Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chore podejscie

Polecane posty

Gość gość

Hej. Dziewczyny potrzebuje waszej opinii. Mam 25lat i wyjechalam z miasteczka ok50tys mieszkańców do dużego miasta (jak Kraków Katowice). W końcu dostałam wymarzoną pracę i zacznę zarabiać. Ale do czego zmierzam. Stałam się jakimś wyrzutkiem jak wracam do rodzinnej miejscowości. Każdy patrzy krzywo bo przecież nie zrobiłam sobie dziecka po 20stce. Pomóżcie mi to zrozumieć czemu spotykam się z krytyka bo postanowiłam zarobić kasę?a nie siedzę z dzieciakami w biedzie i toksycznym małżeństwie.(Jestem singlem z wyboru).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj, dzis to juz prawie norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opinia środowiska nie powinna mieć dla ciebie znaczenia. Każdy żyje jak chce i na tym się skup. Miej w tyle czyjąś opinię i rób swoje. Proste? Dla mnie tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba twoje urojenia, też jestem z mniejszej miejscowości i połowa osób po 20 żyje podobnie i nie ma w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie urojenia. Jestem ta zła bo niby karierę robię zamiast dzieci mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prospołeczne zachowania reprezentują mieszkańcy twojej miejscowości może oglądali "Ranczo" i martwią się o zmniejszający się przyrost naturalny :D Zabawne, ze w dzisiejszych czasach jeszcze ktoś się przejmuje opinia innych na temat swojego życia :) i nie ujawniaj swoich zaściankowych zachowań w "dużym mieście" bo kariery raczej żadnej nie zrobisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teoretycznie ten problem jest wymyślony Ale praktycznie kogo nie spotkam to zadają głupie pytania. Nie da się porozmawiać z tymi ludźmi o niczym poza dziećmi. Po prostu chce zrozumieć sposób myślenia takich ludzi nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przyjeżdżam tutaj do rodziców odpocząć to wiadomo że fajnie w ciągu tygodnia spotkać się z kimś z klasy czy z "podwórka"żeby nie oglądać samych rodziców i właśnie wtedy jestem atakowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poczucie humoru masz ? To korzystaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie porownuj Krakowa i Katowic, najpierw sprawdz sobie ilu mieszkancow jest w jednym a ilu w drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o czym mogą gadać jak każdy ma dzieci? Ty masz swoje życie i się nim zajmij co Cie obchodzi kto w jakich gaciach chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo wiem jakie znaczenie ma przyczepienie się do mojego przykładu co do miejscowości. Oba miasta są duże, rozbudowana infrastruktura, różnorodność społeczeństwa oraz są one turystyczne (dobra ryzykowne stwierdzenie jeśli chodzi o kato). Nie mniej jednak to był przykład. Wiecie problem niby jest z niczego Ale jeśli wraca się w rodzinne strony i panuje zasciankowosc i monotematycznosc to można wpaść w depresję i założyć taki wątek aby w minimalnym stopniu zrozumieć zmiany jakie zaszły w mózgu moich znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, powinnaś rzucić pracę, wrócić do swojej miejscowości, urodzić dziecko i przeprosić mieszkańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×