Staram sie o dziecko

Jak dlugo staralyscie sie o dziecko? ja zaczelam starac sie z mezem pierwszy cykl miedzy 8 a 15dniem cyklu kochalismy sie codziennie a raz co drugi dzien w 14dniu bolal mnie jaknik mam regularne cykle 28-32dni

U każdego to sprawa indywidualna, czy występują u Was jakieś choroby, problemy metaboliczne czy hormonalne? ;) Musisz podać więcej szczegółów, ciężko na podstawie tego co napisałać określić cokolwiek.

niestaralam sie nigdy w wieku 37 lat zaszlamw ciaze. byl to 1 i ostatni raz bez zabezbieczenia

Moge powiedziec ze gdy sie staralam to przez 6 lat nic ... olalam sprawe zaczelam stawiac na siebie przestalam sie stresowac i zaszlam bez starania za 1 razem . Wniosek ... wyluzuj

Kalendarzyk jest kiepską metodą wyznaczania dni płodnych w cyklu.Lepiej nauczyć się obserwować swoje ciało.Albo kupić tester płodności ze śliny, np.Afrodyta.Najbardziej płodny czas w cyklu to trzy-pięć dni przed owulacją-dzień owulacji-trzy dni po owulacji.Najlepiej jednak się tym nie stresować (stres może wpływać hamująco na płodność), a po prostu cieszyć się wzajemną bliskością i nieskrępowanym seksem.Dzieci, ostatecznie, biorą się z miłości, nie z wykalkulowanych na zimno zbliżeń ("kiedyś to się kochaliśmy, ale teraz będziemy robić dziecko!"-brrr!).I pamiętaj, że wcale nie jest tak, że oczekiwany potomek musi się pojawić natychmiast (ile ja się naczytałam postów w stylu:"O, mój Boże, chyba jestem bezpłodna-JUŻ trzy miesiące temu odstawiłam pigułki, a dziecka nie ma i nie ma!").To tylko propaganda producentów środków anty, że dzieci rozsiewają się tak łatwo, jak dmuchawce.:) Dopiero po roku starań -przy współżyciu w czasie potencjalnie płodnym-można mówić o problemach z płodnością.Baw się dobrze!:)

Ps.Mam bardzo nieregularne cykle -a jednak zawsze da się jakoś określić czas najbardziej płodny!-a w ciążę zachodziłam bez większych problemów po 3-4 cyklach starań.Z tego można by wysnuć wniosek, że w pojedyńczym cyklu szansa na poczęcie wynosi 25-33%.:) R.Pearl, twórca indeksu służącego do oceny metod antykoncepcyjnych, wyliczył jednak, że w ciągu roku współżycia bez zabezpieczeń w ciążę zachodzi jedynie 85% kobiet.Z tego wniosek, że ta szansa dla jednego cyklu nie przekracza 7%-a współcześni lekarze mówią nawet o 5,5% dla jednego stosunku.

zaszłam dosyć szybko bo już w 3 cyklu. wystarczylo, że brałam kwas foliowy i celowaliśmy w owulację.

Ja staram się już 4 lata, po długiej bardzo bardzo drodze lekarz wyznaczył, że dalszy plan działania to ivf. Inseminację miałam w jednej z warszawskich klinik, ale nie jestem pewna, że chce tam podchodzić, w Invimedzie mają teraz jakąś zniżke. Czy któraś z Was wie o co chodzi z tym voucherem do pobrania ze jest -500zł na cała procedurę u nich w warszawie? To ivf strasznie dużo kosztuje, a ja i ta wydałam już tyle hajsu na kilka IUI, ze nie chce się już zapozyczac.

Staram się 2 lata. Leczę i na razie nic. Staram się o tym nie myśleć ale jednak siedzi to w głowie a latka lecą :)

Staraliśmy się 8 miesięcy, mam bardzo nieregularne cykle. W ciążę zaszlam w 9 miesiącu starań gdy myślałam że nic już z tego nie będzie i zapisałam sie do lekarza leczacego nieplodnosc

Ja o drugie dziecko starałam się prawie rok. Brałam Folika, zdrowo się odżywiałam itp. Po pół roku wpadłam w obsesję, moje życie kręciło się prawie cały czas wokół starań o dziecko. W pewnym momencie zrezygnowałam, doszłam z mężem do wniosku, że co ma być to będzie. Dziś zastanawiamy się nad rozpoczęciem starań o trzecie dziecko.

gość 2017.06.05 zaszłam dosyć szybko bo już w 3 cyklu. wystarczylo, że brałam kwas foliowy i celowaliśmy w owulację. A jak ją sobie wyznaczałaś? sama czy monitoringiem u gina