graliście kiedyś w rozbieranego pokera?

Albo w jakąś inną rozbieraną gierkę ze znajomymi?

Ja tylko z mężem i nie wyobrażam sobie ze znajomymi no ,ale wyobraźnia innych nie zna granic. Jak ci to odpowiada......?

My swego czasu (czasy studenckie) graliśmy dwójką przyjaciół w rozbieranego pokera. Na poczatku odbywało się to w towarzystwie alkoholu. Potem już po tylu razach widzenia się nago, przestalismy się siebie wstydzić. Już teraz w takie gry nie gramy, jesteśmy wszyscy po ślubie (my z mężem i tamta para też) ale co roku wyjeżdżamy razem na wakacje i nie mamy problemu żeby się przy sobie np. przebrać na plaży, opalamy się z koleżanką topless itd.

Mieszkam w akademiku i przyznaję, że parę razy się zdarzyło. Po alkoholu rzecz jasna:)

Zona ma trzy siostry i trzech szwagrow co czesto się podkochiwali w siostrach.Moja jest najstarszą i to Ona wymyśliła za moją aprobatą grę w karty i rozbieranką zamiast fantów.Pierwszym razem choć z pewnymi oporami zrobiliśmy to 20 lat temu a co skończyło się wielką orgią z wymianą partnerów na oczach wszystkich.Umówiliśmy się że nigdy osobno i bez tajemnic a raz na miesiąc w szóstkę.Już tyle lat to nas pociąga i nie wyrządza krzywdy,jesteśmy z***biście zgrani i nigdy nie nudzi,zawsze jest ciekawie i inaczej :p Anka z siostrami

Myślę ,że skoro wam wszystkim to odpowiada to nie ma w tym nic złego.

Ja pytać o pociąga, czy to jest ten złoty pociąg z kolobrzega ?