Dlaczego wiele osób uważa iż ślub poniżej 24 roku życia to coś gorszego?

Że w takim wieku biorą ślub albo jakaś patola albo Ci co wpadli? Spotkałam się wiele razy z takiego naśmiewania -kto to widział najpierw studia skończ itp. A znam przypadek gdzie dziewczyna pochodzi z bardzo bogatej rodziny ( mieszka na tej samej ulicy co ja) matka lekarz chirurg, ojciec weterynarz, mają jedną córkę która skończyła liceum w wieku 18 lat ( poszła rok wcześniej do szkoły, znam ją bo nie raz bawilysmy się jeszcze w podstawówce) inżyniera miała w wieku 21 lat bodajże i to nie byle jakiego, za rok w wieku 22 lat wyszła za mąż obecnie kobieta po doktorze, inna znajoma mająca zawodowke wyszła w wieku 22 lat ale wiem ze ludzie najezdzali na nią. Ze dziecko zrobi, dlatego się 'zenioo ' Dlaczego jest taki rozegraniczenie? Dlaczego ludzie patrzą na takie a nie inne aspekty? Błagam wytłumaczcie mi. Obie są z tego samego roku. Spotkaliście się z takimi przypadkami? Pozdrawiam

Znam to, albo mówią 'po co się żenić w tak młodym wieku, wyszalejcie się najpierw potem ślub' ale przepraszam bardzo w czym ślub przeszkadza? Ze ma się inne nazwisko czy jak?

Dlatego, że jedna z nich wychodzi za mąż po tym jak coś osiągnęła, a ta druga nie.

a co to znaczy wyszaleć się mam chodzić się zalać do nieprzytomności i zaliczać panny? takie zachowanie jest niedojrzałe

22;46 zapytaj tych co tak mówią.. Nie wierzę że nigdy takiego czegoś nie słyszałeś

Ja wyszłam za mąż mając 21 lat . I to prawda . Ludzie bardzo oceniaja. Każdy mowil ze na pewno wpadliśmy .

Ja mam 20, moj chlopak 26. Studiuje ale nie widzę w tym celu, on prowadzi firme i chyba chce bym mu pomogła. Ślub chcemy za jakieś dwa lata. Bede miala 22.. i owszem. Już czuję ze będą gadać :/ mimo ze mozna tu mówić o jakims osiagnieciu czegoś, ale w dzisiejszych czasach studia nie są czyms koniecznym. Wystarczy glowa na karku. Zycie ma.sie jedno, wiec po co przejmowac sie opiniami innych.

Dobra nutka na pierwszy taniec co? http://f.kafeteria.pl/temat/f1/tekst-piosenki-znacie-moja-mlodosc-p_6787218

jak mogłaś się związać z takim staruchem co ma 26 lat a ty 20 masakra

nawet mogę ci powiedzieć co będą gadali: leniwa, nie chciało się jej uczyć to uwiesiła się faceta.

Nie wyobrażam sobie byc z kims mlodszym, dobralismy się i tyle. Wszyscy mnie akceptują, moja rodzina jego również. Duzo jest tez starszych małżeństw gdzie jest roznica wieku nawet wieksza, ale tego juz nie zauważają ludzie.

Lepiej wyglada młoda dziewczyna na zdjęciach ślubnych niz stara baba.

To też ;) ale w dzisiejszych czasach może nawet lekko dziwnie, fenimizm. Jako kobieta nie jestem jego wielką fanką, mężczyźni powinni zachowywać sie jak mężczyźni i by kobieta czula sie kobietą.

tylko, że to beznadziejny powód żeby wychodzić za mąż

w takim razie przestań się wypowiadać, kobiety sa naturalnie głupie i nie powinny tego robić :) a tak serio, to rzucanie studiów żeby uzależnić się od faceta w wieku 22 lat to głupi pomysł z czysto praktycznego punktu widzenia

dlatego uważam że dziewczyny powinny się wiązać z rówieśnikami

nie chodzi o wiek, tylko o sytuację, że tak naprawdę w takiej sytuacji jako jednostka nie masz nic

Nie mówię o rzuceniu studiow, nie chce byc uzależniona od niego. A realizować sie będę i nie wiem w czym ma mi przeszkodzic ślub w młodym wieku. Raczej powinnam sie cieszyć ze mam osobe ktora moze mi w tym pomóc. To indywidualna sprawa

w takiej sytuacji masz rację, ale przedstawiłaś to tak jakbyś miała rzucić studia i pracować w jego firmie - czyli być od niego zależną. Co innego jak partnerzy zakładają razem firmę, co innego jak facet który jest już ustawiony zatrudnia partnerkę.

Doświadczenie w pewnej dziedzinie juz mam na tyle duze by sie z tego utrzymać, to właśnie studia przeszkodzly mi w czyms. Gdyby nie one to juz bym otwierala własną działalność. Nie chodzi o wykształcenie tylko o zaradnosc. Stare panny na etacie pewnie tu ślęczą pol dnia i krytykują

Najprościej by bylo pracować u niego, ale glupia nie jestem. Roznie w zyciu bywa, a balabym sie być uzalezniona.

Tu się z tobą zgodzę - chociaż osobiście zawsze doradzam ukończenie studiów, lepiej je mieć jak nie mieć.

Bardzo dobrze wychodź szybko za mąż, skończ studia na co czekać? Aż stukanie 30? Ja też wzięłam ślub w wieku 22 lat i wiem ze to była najlepsza decyzja a mąż 12 lat starszy, dzisiaj kochamy się bardzo

Uważam że nie wiek jest tak istotny a wybór partnera Chociaż małżeństwo już w późnym okresie życia może okazać się sporą klęska. np. w UK bardzo późno biorą śluby i odsetek rozwodów jest ogromny. Im dłużej jest ktoś singlem tym większy potem ma problem z życiem z ograniczeniami.