Facet namawia mnie na uklad

Facet z ktorym jestesmy razem 1,5 roku namawia mnie na uklad z drugim facetem. Polowe zwiazku mieszkamy osobno w osobnych miastach, w sumie wkrotce bedziemy razem. Oboje mamy 27 lat. Caly czas przez telefon mowi mi jak bardzo chce widziec jak inny facet mnie r..nie. Rozumiem ze to zalezy od zaufania i tak dalej ale wydaje mi sie ze to moze byc dobre urozmaicenie dla par z dluzszym stazem lub malzenstw. Wydaje mi sie ze powinien myslec co chcialby robic ze mna. Niby mowi ze ja go bardzo podniecam i nigdy z nikim nie spelnil swoich fanatzji a ze mna tak. Nie wiem co o tym myslec. Mowi ze mi ufa i dlatego mowi o swoich fantazjach. Co o tym sadzicie?

Nie mowie ze jest to cos zlego ale po prostu mam wrazenie ze my nie przezylismy razem jeszcze wszystkiego a on chce zeby inny mnie b..ykal dlatego jest to dla mnie dziwne

Ja może spróbowała bym facet i ja z kobietą szkoda że takiego układu nie chce czasami jak sama leżę w łóżku to fantazjuje o tym

Tonący brzytwy się chwyta... Powód: brak uczuć, ma nadzieję że poczuje coś do ciebie na nowo. Dlatego tak sądzę bo mam dwie koleżanki którym trójkąt spowodował koniec związku. Obie zrobiły to dla "ratowania" podczas kryzysu

Nie podobno kocha mnie na zycie, przynajmniej tak caly czas pisze i mowi. Ale ciezko mi sie zdecydowac na takie cos tak wczesnie.

Jak nie masz nikogo na oku to moge sie toba zajac