Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przedszkolanka 123

Współczuję Waszym dzieciom

Polecane posty

Gość Przedszkolanka 123

Jestem aktualnie na okresie próbnym w prywatnym przedszkolu i powiem Wam jedno. Dzieci, które mają 2,5-3 lata NIE nadają się do przedszkola. To,że same się załatwiają, o niczym nie świadczy. Takie maluchy prawie zawsze płaczą po przyjściu, nie chcą rozstać się z mamą, nie rozumieją złożonych poleceń, nie można z nimi przeprowadzić zabaw typowo dla przedszkolaków, bo po prostu nie rozumieją, czego ktoś od nich oczekuje. Co innego takie 4latki, to już dzieci, sktorym można coś wytłumaczyć i zrozumieją, nie płaczą ciągle. Kocham te maluchy ale one potrzebują teraz mamy, ciągle przychodzą na ręce itd. Niemniej jednak rozumiem rodziców, którzy nie mają innego wyjścia . Piszę to po to,zeby zdjąć klapki z oczu rodzicom, którzy posyłają do przedszkola 2,5latka i uważają, że ich dziecko to już "przedszkolak", no niestety dużo mu brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem sobie przedszkolaczek, nie grymaszę i nie płaczę, na Bembenku marsza gram RAM PAM PAM! RAM PAM PAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja natomiast mam zupełnie inne wrażenie, co prawda nie mówię o Polsce ale widzę na co dzień 2,5 latki w przedszkolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że 2.5 latek nie jest gotowy na rozłąkę z mamą czy kimś bliskim na caly dzień. Ale czasami rodzice nie mają wyjścia. Życie. Mam koleżankę, która prowadza roczniaka do żłobka na 8 godz, żeby się socjalizowal........ ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani przedszkolanko, ty nie będziesz zostawiała 3 latka w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek miał 13 miesięcy jak zaczął chodzić do żłobka, i świetnie dawał sobie tam radę. Tyle ze nie w Polsce. W grupie było 10 dzieci i 4 panie do opieki. Super opieka, fajne, rozwijające zabawy, swoboda, pyszne jedzenie, stały rytm dnia ze spaniem. Polecam każdemu taką opiekę dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni rodzice nie mają wyjścia, muszą pracować i są zmuszeni oddać dziecko do przedszkola, co idzie zrozumieć. Natomiast są też takie leniwe matki, że wolą pozbyć się dziecka z domu, posłać do przedszkola i mieć spokój. A tłumaczą to tym, że to dla dobra dziecka, bo się tam rozwija, spotyka z rówieśnikami itp. a prawda jest taka, że na to ma czas mając 4 lata, a takiemu 2,5 latkowi najlepiej jest w domu przy mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak kilku msc dziecko na pewno woli być w żłobku niż przy mamie. Jemu nie są potrzebne obce baby tylko matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wyłam codziennie w przedszkolu i urzadzałam sceny przy rozłące z tarzaniem się po podłodze włącznie, a później wcale nie cierpiałam, podobało mi się. Mimo to następnego dnia znowu wyłam. To nie jest nic nadzwyczajnego, ja bym nie dramatyzowała. Lepiej żeby przeżywał tę rozłąkę jako 3 latek niż jako 6 latek, trzymany pod spódnica do upadłego. A swoimi zorganizowanymi zabawami się aż tak nie przejmuj, dzieci i tak więcej wynoszą z zabaw i kontaktów między sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego zostawić w przedszkolu 4latka a co innego 2,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że jesteś na tyle bogata, by mamom tych maluchów dorzucić się do budżetu domowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wysyłam swoją trzylatkę do przedszkola chociaż zaraz urodzę drugie dziecko ale naprawdę widzę, że ona na tym tylko skorzysta. W rodzinie sami chłopcy, jak ma.okazję się pobawić z dziewczynką to jest zachwycona. Poza tym jakie ja zabawy z niemowlakiem będę mogła jej zorganizować? Owszem, ja poszłam do zerówki w wieku 6lat i żyję, nie.jestem aspołeczna ale jak ona może już teraz iść na te 4 godziny to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moje dziecko jest nienormalne bo nie przepłakało ani jednego dnia w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny jeszcze są ok, dziecko może się pobawić z innym dziećmi i za chwilę tak naprawdę będzie mamą. Gorzej jak na 9 h ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wysyłam swoją trzylatkę od czerwca do przedszkola na 4 godziny wlasnie. Jestem w domu z nią i 3,5 miesięczną córka i już psychicznie nie daje rady. Starsza przeżywa klasyczny bunt trzylatka. A w przedszkolu pobawi się z innymi dzieciakami, a ja chwilę odpocznę i będę miała czas na ogarnięcie domu. Żłobków w ogóle nie uwazam, Ale mam taką możliwość że z jedną i z drugą te 3 lata w domu mogę posiedzieć, Jeśli ktoś nie ma takiej opcji i oddaje dziecko do żłobka to wspolczuje. Lepiej już zatrudnić nianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorka. Puscilam swoją 2l10m. Płacz (nie histeria) z żalu ze ona woli być w domku ze mną. Musiałam iść do pracy. Chodzi od sierpnia 2016. Teraz ma 3l7m i tak: w tamtym roku mąż był 4 razy na zwolnieniu: 2 razy jelitowka dwa razy wirus z kaszlem katarem i temperatura z tego raz zeszło na oskrzela to antybiotyk i wybrał 19 dni na chore dziecko plus ja 11 dni urlopu na wizyty Lekarza i chorobę. W tym roku raz oskrzela potem mononukleoza i raz wirus-Katarofluk. Od września fluki bez przerwy. Niedosluch woda w uszach mowa nosowa -wycinamy migdał za 2.5 tygodnia. Mam dość. Jeband przedszkole sorry ale nie mogę się patrzeć jak moje dziecko się męczy. Teraz już przedszkole lubi. Ale dzisiaj się źle podtarla. Majtki brudne pupa odparzona(gorąco) w domu musiałam pod prysznic delikatnie myć i sudokremem na grubo takie ma odparzenia -z przodu i z tyłu. Chodzi na od 7.40 do 16.10. Niestety takie prace. Wi że to egoistyczne Ale na jesień chce zajść w ciążę na ł4 i wtedy w razie choroby będzie częściej w domu i tyle. Przez wakacje mama się nią zajmie bo jest nauczycielką. Wiem że myślenie do d**y ale nic innego nie wymysle. W robocie u mnie taki nacisk na niebranie zwolnień ze szukam tylko ojej pracy. )kasa w miarę i co z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alebtak serio to mi szkoda maluchow, ktore spedzaja 8h w zlobku. Taki roczniak i juz w takiej jakby pracy. Nie ma ze zmeczony do zlobka i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×