Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko wszystko jiszczy

Polecane posty

Gość gość

Witam,proszę o radę jak poradzić sobie z dzieckiem które wszystko niszczy i demoluje. Mam córkę obecnie 22 mc. Od początku jest dzieckiem wymagającym. Jest bardzo wesoła i mądra dziewczynka wszystko rozumie i całkiem sporo mówi. Rozwija się bardzo dobrze fizycznie i psychicznie. Powiedziałabym ze nawet powyżej przeciętnej w porównaniu do norm wiekowych czy dzieci koleżanek w tym samym wieku . Problemem jest to ze ona się wcale nie słucha i ma tendencje do niszczenia i rozwalania wszystkiego co jej wpadnie w ręce. Jest wybitnie żywiołowa i bardzo szybka. Stara powiedzenie w które zawsze wierzyłam ze wystarczy konsekwencja i tłumaczenie zupełnie nie działa. Codziennie od prawie roku po kilkanaście/ kilkadziesiąt razy ściągam ja ze stołu i komody tłumacze ze nie wolno bo można spaść i będzie bolało a ona i tak robi to samo. Raz już nawet spadła z komody razem z telewizorem i nabiła sobie wielkiego guza ale wschodzi dalej . Mówi ze nie wolno i ze można buza mieć ale dalej to samo. I tak jest ze wszystkim. Generalnie jestem konsekwentna i tłumacze ale efektów zero. Przez prawie rok przerobiłam już następujące metody które nie działają: - zabezpieczenie szafek ( zrywa wszystkie blokady te przyklejane i te przykręcane na śruby ) - odbierania jej zabawek jeśli je niszczy( śle ma to gdzieś. Ogólnie nie interesują jej żadne zabawki nowa najwyżej przez 10 min i potem może nie istnieć) - chowanie i wyciąganie zabawek ( nie wzbudza jej zainteresowania jako niby nowe) - próby wymeczenia jej zabawami typu bieganie skakanie berek itp jest nie do zajechania. - próby angażowania w zabawy typu klocki puzzle malowanie kopanie piłki banki i inne dziecięce zabawy zainteresowanie 3-5 min. Po tym tylko zaczyna wszystkim rzucać. - angażowanie w obowiązki domowe typu pranie kurze zamiatanie zainteresowanie 3 min potem zaczyna broić. - angażowanie w gotowanie odpada wszystkim rzuca wysypuje na głowę zjada itp. -wstawianie do łóżeczka po swym zachowaniu- efekt taki ze zaczęła dostawać histerii na widok łóżeczka i nie chciała w nim spać. - krzyczenie - zero efektu - dostała kilka razy po łapach kiedy już mi nerwy puściły- zer efektu - trzymanie za rękę patrzenie w oczy i mówienie poważnym tonem ze nie wolno bo jak to zrobi to zabiorę ( i zabieram) - ogólnie nie boi się niczego ani nikogo na groźby typu bo zostaniesz sama s pokoju/ przyjdzie policjant itp reaguje z entuzjazmem i wręcz chciałaby tego ( generalnie nie boi się obcych i poszłaby z nimi wszędzie ) - sytuacje typu jak się uderzy,/ oparzy to się nauczy ze nie wolno - nie działa generalnie od 1,5 roku godzi non stop cała w siniakach itp - zainteresowanie jej wspólna zabawa jej nie interesuje - generalnie jest bardzo samodzielna i sama otwiera już sobie drzwi do łazienki wchodzi na blat w kuchni. Mimo odkręcenia uchwytów w szufladach i zarekwirowania awbawek po których można się wspinać zawsze coś wymyśli np postawi garnek i po kim wchodzi. - ma dostęp do kilku szafek typu garnki miski łyżki ale to tylko wywala i idzie dalej rozwalać nie bawi się tym. - miała dostęp do szafki z zamkniętym produktami tupu makaron groch ale ostatnio nauczyła się przegryzać opakowanie wiec musiałam wynieść. - Generalnie wszystko ładuje do buzi. Jej ulubione zabawy to wysypywanie i wylewanie wszystkiego w tym śmieci z kosza i ich jedzenie Lizanie szczotki do kibla i picie wody z sedesu - wysypywanie przypraw maki itp. Nie mam wystarczającej ilości górnych szafek wiec tam trzymam tylko najgroźniejsze tupu szkło i zapasy maki i. Itp - wysypywanie cukru i soli Wylewanie picia i rzucanie jedzeniem ( jak jej zabiorę to spokojnie czeka do następnego posiłku i znów rzuca wylewa ogólnie może prze prawie cały dzień nic nie jeść i nie pic) Wyrzucanie ubrać butów i innych rzeczy z szafek . Itp Tylko proszę nie pisać gdzie jest wtedy matka bo jak ja wycieram wylana herbare to ona w tym cAsie wywala ubrania z szafy . Ja sprzątam ubrania ona wyjada śmieci z kosza. Itd. Jak coś wyleje to odrazu włazi w kałuże i zaczyna skakać aż się podłużnie. Jak próbuje zmieść na szufelkę to tak chce mi pomoc ze wyrywa szufelkę i wszystko się wysypuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze co k***a? Lizanie szczotki do kibla i picie wody z sedesu?? Wyjadanie resztek.jedzenia z kosza?? O ile to nie prowo , to porządny klaps w tylek to się rozwydrzona dziewucha opamięta!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja mam takich 2 . Bliźniaki maja po 18 mc i jak czytam co napisałaś to jak bym o swoich czytała. Dodam jeszcze ze parapety to jest ich świat a ponieważ nie maja tam dostępu to jak zobaczą otwarte okno to z podłogi rzucają np smoczkami, butelkami z plastiku itp. W kiblu tez juz byli ale teraz mam zamykany na klucz z 2 stron no i dzis wymieniłam lodówkę na taka do napojów tez zamykana na klucz :-) obłęd normalnie :-) ale ponieważ i tak czeka nas remont to narazie staram sie nie tracic cierpliwości i wszystko po stokroć spokojnie tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ups, ktoś tu się pomylił diametralnie w ocenie inteligencji dziecka. I do kogo tu pisać? :D Do matki aspołecznego szympansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, współczuję, naprawdę. Nie wiem co poradzić ale na pewno nie rezygnuj z konsekwencji, dalej tłumacz. Może kup łóżeczko turystyczne albo kojec i tam ją wsadzaj za karę skoro takowa działa? Ustaw np w salonie albo kuchni, w neutralnym miejscu. Może sadzanie na poduszce w kącie za karę? Na moją corkę działa zbieranie zabawek, nawet o stare i zapomniane walczy :) wiem że to drastyczne ale musisz odbierać coś co najbardziej lubi, wtedy to będzie dla niej prawdziwa kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mądre dziecko rozumie co sie do niego mówi i uczy sie na błędach. To twoje jest całkowicie bezrozumne, więc nie wciskaj kitu ze ta twoja córunia wszystko rozumie skoro jej tłumaczysz a do niej nie dociera. Wyszłas z nią kiedyś na zewnątrz czy w 4 ścianach bawicie sie w berka czy kopanie piłki? Jeszcze powiedz ze macie sąsiadów na dole :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedny ten twój mąż bo pewnie w duszy żałuje ze zgodził się na dziecko bi teraz macie piekiełko z życia zamiast codziennego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z sąsiadami z dołu? Przeprosiłas ich ze we własnym domu nie mogą normalnie posiedzieć jak ludzie tylko maja małpę nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co Ci poradzić. Moim zdaniem to jest taki typ. Moja chrześnica jest bardzo podobna. Tyle, że ma już 4 lata i nadal ma takie zachowania. Potrafi pluć na podłogę i to zlizać albo jeść trawę na spacerze, napić się wody z kałuży itp. Wiecznie brudna, poobijana, taki człowieczek-demolka. Moim zdaniem możesz jedynie ukierunkować tę energię. Bo to co robi, to w gruncie rzeczy nie jest "niegrzeczność" tylko taki temperament. Chociaż wierzę, że to jest uciążliwe. Im będzie starsza tym bardziej będziesz mogła ją zająć. A na razie to raczej przetrwać i zadbać o bezpieczeństwo dziecka i własny komfort, a korygować tylko nieposłuszeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej na wszystko pozwalać, to nie będzie nieposłuszeństwa i problem z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co sie produkujecie i obrażacie autorkę i jej dziecko skoro żadnej rady i tak nie potraficie napisać? Sami jesteście nierozumnymi szympansami skoro nie rozumiecie pytania tylko piszecie obelgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy córka jest pod kontrolą lekarza? U syna znajomych skończyło się niestety leczeniem farmakologicznym, a też na początku bagatelizowali sprawę że to taki charakter. A im chłopiec był starszy tym bardziej agresywny i zagrażający otoczeniu, gdyby zdiagnozowano go wcześniej podobno terapia dałaby o wiele lepsze efekty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam co z biednymi sąsiadami którzy nie maja normalnego życia przez twoja małpę ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 22.03 No właśnie dokładnie tak jest ze ona w gruncie rzeczy nie do końca jest niegrzeczna tylko bardzo ciekawa świata. I niepowodzenia jej nie zrażają. Jej ojciec był podobno identyczny. Ona właśnie jest z tych dzieci które na wszystkie nowości reagują z entuzjazmem i wszystkiego chce spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 21.42. Właśnie niestety patent z łóżeczkiem nie przyniósł żadnych efektów prócz niechęci do łóżeczka. A turystyczne mamy ale często go używamy na wyjazdach i nie chce żeby potem była do niego zrażona. Na pewno masz racje z tym ze trzeba jej odbierać właśnie to co lubi tylko mam właśnie z tym problem bo z normalnych zabaw lubi tylko bajki i plac zabaw i to by ja faktycznie dotknęło ale z tego co wiem to trzeba małym dzieciom dawać karę natychmiast po przewinieniu a nie odroczona. A ja pozwalam jej oglądać tv max 2 razy na dzień wiec jak rano powywala śmieci z kosza to nie będzie dla niej kara ze w południe nie obejrzy bajki bo tego nie skojarzy. To samo z placem zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny temacik ktory pokazuje ze mialam racje zeby nigdy nie chciec wstretnego bachora. Ale to raczej prowo, picie wody z sedesu :D usmialam sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myslalam ze moj to jest gałgan, ale on po kilku razach sobie z reguły daje spokoj. Przede wszystkim rozumie co to sa smieci czy kocia kuweta i ze to jest fuuuu, tak samo wkladanie rak w swoja kupe, nie powtarza takich rzeczy, kupa jest fuuu, psia chcial podnosic na spacerze to mowie ze to jest kupa, fuuuu i zapamietuje. No ale domyslam sie ze ty tez tak mowisz, tylko mala ma to w nosie... U nas problemem sa histerie i wymuszanie na srodku chodnika miedzy innymi, wspinaczki wszelkie i wyciaganie wszystkiego z szafek ale ja mialam mozliwosc zapelnic dol bezpiecznymi rzeczami, zreszta widze ze odkad ma swoj pokoj to sie troche ogarnal z tym. Tez czasem mi cierpliwosci brakuje, ostatnio ja bylam w lazience, a on zrobil kupe, zdjal sobie pieluche i poszedl siedziec na kanapie:) u mnie jest tak ze jak go sciagne czy zabiore to co akurat rozwala to on wpada w szal, kladzie sie na ziemi, kopie mnie. Ja jestem teraz w koncowce ciazy, wiec nie mam zamiaru sie z nim silowac, wychodze z pokoju i czekam az sie uspokoi, z reguly taki time out dziala. Jesli u Ciebie dziala tylko zamkniecie w lozeczku to uwazam, ze powinnas zorganizowac jakis kat gdzie bedziesz ja sadzac, jak ucieknie to znowu, zeby odsiedziala swoje. Nic wiecej nie umiem poradzic, oprocz tego co do tej pory probowalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby moje dziecko się tak zachowywalo stwierdzilabym, ze jest uposledzone i już dawno poszlabym do psychologa :o Zachowanie rzeczywiście jak u małpy a nie człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAm pytanie techniczne. Jak ona pije ta wodę z sedesu? Zanurza w niej kubek czy co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, autorko, Twoje dziecko nie jest powyżej przeciętnej skoro nie rozumie prostych rzeczy. Też mam żywiołowe dziecko ale rozumie co wolno, a czego nie. Twoje dziecko psychicznie wcale nie rozwija się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium
- zabezpieczenie szafek ( zrywa wszystkie blokady te przyklejane i te przykręcane na śruby ) x x 22 miesięczne dziecko albo sprawnie posługujące się śrubokrętem albo mocarne w rękach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a on zrobil kupe, zdjal sobie pieluche i poszedl siedziec na kanapie" ufff ufff ufffff nigdy bachora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×