Po wizycie w podstawówce stwierdzam że ludzie już nie wychowują

Dzieciaki w większości są zupełnie zaniedbane wychowawczo. Współczuję wychowawcy że musi w takiej atmosferze pracować. Jak to możliwe że przeciętny 5klasista nie potrafi rodzicowi kolehi z klasy powiedzieć dzień dobry, za to po wpadnieciu na kolege drze sie JA P*****LE. Patologia, przeraża mnie myśl że moje dziecko spedza w szkole po 7h dziennie. Rozwydrzona holota, na sprzataczke wolala JADZIA. Ludzie te dzieciory za kilka lat będą was lac...

Też to widzę.

Nie wiem, w jakiej dzielnicy mieszkasz, skoro w szkole takie rozbestwione dzieciaki to norma. Nie twierdzę, że takich nie ma, ale to jednostki. Przynajmniej u syna w klasie tak było.

tez to zauwazylam ,rozwydrzona holota nie wychowana wogole,az strach co bedzie w przyszlosci,kim beda takie dzieci:O