Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Damian0000

Osłabienie, bóle, źle samopoczucie

Polecane posty

Gość Damian0000

Witam mam 18 lat, od ponad miesiąca mam dziwne bóle w klatce piersiowej. Wczesniej przeważnie w okolicy lewej piersi, teraz częściej w okolicy prawej krawędzi mostka oraz niekiedy jego trzonu.Byłem u kardiologa wyniki ekg i echo serca w porządku. Przepływ krwi przez tętnice w normie. Szmer wzdłuż lewej krawedzi mostka od 3 lat (niewinny, słabo slyszalny, 1/6 w skali). Przez jakiś czas towarzyszyły mi również większe duszności pojawiające się bez powodu i swiszczacy oddech. Byłem z tym u pulmonologa, gdzie miałem wykonaną spirometrie. Wyniki bardzo dobre, średnio 100-110% normy (doktor powiedziala ze nie mozna jednak wykluczyc astmy i jeżeli duszności nie ustapią po kilku tygodniach to będę miał robione więcej badań) Podobne dusznosci miałem w dzieciństwie ok. 8-10 lat temu ale ustały po kilkunastu tygodniach, w tedy występowały sporadycznie i raczej pojawiały się gdy byłem narażony na bierne palenie, a rzadziej samoistnie. Przez kilkanaście dni pozostały mi opisane wyżej bóle klatki piersiowej, lekkie bóle głowy z kłuciem i ucisikiem skroni oraz zawroty głowy. Często także podczas snu drętwiała mi lewa ręka (raz zdążyło się, że zdretwiały mi obie). Kardiolog podczas badań stwierdziła lekką tachykardie, prawdopodobnie *emocjonalną*. Tętno podczas ekg 90, a podczas echo ok. 85. Dodam, że w dniu wykonywania badań czułem się dość słabo, tzn. z rana miałem duszności, zawroty głowy, bóle w klatce piersiowej i byłem osłabiony. Badania miałem robione o 15. Wszystkie objawy zaczęły się miesiąc temu, gdy się obudziłem czułem się nie najlepiej i miałem rzadki stolec. Tego samego dnia popołudniu podczas zajęć w szkole odczułem kołatanie serca. Serce waliło mocno, zrobiło mi się słabo, duszno i zacząłem się mocno pocić - myślałem że zemdleje. Po dłuższym czasie siedzenia przy oknie dolegliwości odpuściły. Od tamtego czasu przez tydzień załatwiałem się *rzadkim*, miałem zawroty głowy, raz stan podgoraczkowy, opisane wyżej bóle i duszności. Byłem u lekarza rodzinnego stwierdził, że wirusówka nie dał mi zadnych leków i kazał zrobić morfologie krwi. Morfologia krwi, wyszła dobrze, hormony tarczy itd. w normie. Nieznaczne podwyzszona kreatynina, i trochę ponad normę hemoglobina. Lekarz powiedział, że to z odwodnienia i przez 3 dni przyjmowłem elektrolity. Dostałem także leki na żołądek i po kilku dniach załatwiałem się normalnie. Od czasu ustapienia biegunki zostały mi opisane wyżej bole w klatce, czasem zawroty głowy, ucisk w skroniach, delikatne duszności (prawie nieodczuwalne), drętwienie lewej reki w nocy, a także do tej pory nie mogę normalnie jeść. Czasami odczuwam nudności i jem tylko 2-3 mniejsze niż zwykle posilki dziennie bo wiecej nie dam rady, nie raz w ogóle nie chce mi się jeść, rzadko ale zdarza się też że dczuwam ucisk w gardle (tak jakby kulka) Przez kilka dni miałem wariacje serca, tzn. często jak wstawałem z łóżka to czuje, jak mi serce mocno bije. Zamierzyłem sobie kilka razy cisnienie w takich sytuacjach i puls wynosił przewaznie od 90 do 105max. Dodam, że przed tą *wirusówką* moje cisnienie przeważnie wynosiło 130-135/80-90. Rzadko przekraczało 140/90 taka sytuacja zdarzała się max. 2 razy w miesiącu. Teraz często miewam niskie cisnienie. Raz miałem 100/70 a po 3 godzinach wynosilo już 130/90. Serce w ciagu dnia potrafi bić od 65 do 100 razy na minutę. Miał ktoś z was podobne objawy, co może być ich przyczyną? Bardzo proszę o odpowiedź i porady :) Mocniejsze bicie serca odczuwałem kilka razy dziennie, bóle do kilkunastu (nie raz są to stałe bóle i utrzymują sie dużej, nie raz przechodzą już po paru minutach) Aktualnie, czuje się obolały jak podczas mocnego przeziebienia (plecy, kości itd.) Jestem senny, czuję się jakbym miał lekką gorączkę i mocno się pocę, szczególnie gdy leżę w łóżku i wypije coś ciepłego. Od paru dni towarzyszy mi także ból gardła i suchość w nim po nocy. Pieką mnie również oczy, tak jak podczas zwykłego przeziebienia. Dodam też, że nie mam kaszlu ani kataru. Ps. W sobotę idę zrobić dodatkowe badania na pasożyty i borelioze. Proszę o wasze opinie, co o tym sądzicie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian0000
Odświeżam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berry

Silny lęk? Nie mam pojęcia. :/ Ciężko podpowiedzieć,nie bedac lekarzem. :/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×