Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego zwolnienie w czasie ciąży jest 100% płatne, a inne nie?

Polecane posty

Gość gość
Zauważyłam jedną ciekawą rzecz odnośnie L4 w ciąży. Najwięcej o L4 w ciąży, że koleżanka sobie poszła, plują się biurwy, które ciążę przeszły bezobjawowo :) Taka twarda jedna z drugą, do pracy do ostatniego miesiąca, bo okradam zus, ale rodzić sn to już słabiusie i trzeba sobie załatwić cc na życzenie w państwowym szpitalu i okraść z cc bardziej potrzebującą. Ta kradzież jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam że l4 w ogóle nie powinno być płatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gośćjusia dziś Myślmy trochę, bo chyba logiczne, że nie piszemy tu o problemach w ciąży, zresztą ktoś już wspomniał, że niemożliwością jest, by wszystkie te ciąże były zagrożone. Po prostu to trochę słabe, że obok ciąż leżących, zagrożonych ciąż, czy chorych osób, którym należy się zwolnienie mamy pełno wygodnych kobiet, które poszły sobie, bo tak, co jest też wyrazem braku poszanowania dla tych naprawdę potrzebujących i drwiną z nich. Mi się robi przykro, jak pomyślę, że część z nas walczy, a inne panie korzystają z tego, że nie ma restrykcyjnych przepisów w tej sprawie. x Proponuję zatrudnić się w markecie gdzie cie opierdzielają klienci, bo mogą i się nosi ciężkie przedmioty, fabryce gdzie jest hałas graniczący z normą i cała tablica mendelejewa w powietrzu , czy choćby szpitalu, gdzie się można zarazić jakimś ciulstwem, a nie patrzeć z perspektywy biurwy. Praca w szpitalu, aptece, czy nawet za kółkiem jako przedstawiciel handlowy podczas ciąży, to skrajna nieodpowiedzialność. Aby dostać L4 to trzeba pracować i jakoś lewe L4 na kręgosłupki u innych wam nie przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem matką, ale potrafię odróżnić realną potrzebę, od pójścia na zwolnienie bo mogę. To, że są dolegliwości nie zmienia faktu, że jest dużo kobiet, które zdrowieją nagle poza pracą, widziałam takie przypadki i nie mów, że Ty nie. Co do przepisów - przeczytaj raz jeszcze, epitetami obrzucać Cię za to nie będę, wybacz. Jak już odnosimy się do dolegliwości, to było CI wygodniej siedzieć, stać, rozprostować kości, czy jednak naprzemiennie? Do tego się odnosiłam - przy komputerze siedzisz i możesz zrobić sobie przerwę (wiem, to efekt uboczny, bo przepisy odnosiły się do starych komputerów, które coś tam wydzielały itd), ale siedzisz też np. kilka godzin nad segregatorem z dokumentami i tu przerwy uregulowanej nie masz, zrozumiałaś? Zwyczajnie mi się te 2 sytuacje skojarzyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy słyszycie siebie? L4 niepłatne tak... Powodzenia zatem. Najlepiej odebrać i siły i środki do życia. Weźcie wyluzujcie i dajcie rodzić kobietom jak chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się jako pracownik biurowy nie narzekam, gdybym pracowała fizycznie poszłabym na L4 i nie dziwię się dziewczynom że tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Proponuję zacząć myśleć, bo cały czas obracamy się między sytuacją realnej potrzeby, czy to fizycznej, czy psychicznej, a jej braku i pójścia, BO TAK SIĘ CHCE. Naprawdę nie potrafisz zrobić między tym kreski i rozdzielić? Swoją drogą gratuluję poszanowania dla innych, bo jakbyś pomyślała to wiedziałabyś, że etiologia Twojej biurwy to hybryda biura i kurwy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:47 Ale nikt tu nie mówi o pracy fizycznej, która jest zagrożeniem, ludzie, wyluzujcie! Poza tym chyba odbiegliśmy od tematu, bo wątek jest o śmiesznej wysokości zwolnień w sytuacjach często nieproporcjonalnych - jak ktoś podał przykład - rzygam w czasie ciąży ze 100% i rzygam, bo mam raka i mam 80%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gość dziś Zwykle te same nie są już zmęczone na latanie po sklepach, a nawet pomaganie w przenoszeniu komody podczas remontu - autentyk smiech.gif Gdybym ja szła sobie na zwolnienie, to chociaż zachowywałabym pozory i leżała brzuchem do góry całymi dniami, poważnie, w końcu byłabym chora i słaba. x Latanie po sklepach trwa godzinę i każdej chwili możesz wrócić do domu a pracujesz 8 godzin albo czasem i dłużej. Zresztą po co mają pracować i się męczyć w pracy wymiotami i zawrotami jak i tak mają płacone. Trzeba dbać o siebie i o dziecko i dobrze robią. A że ty chcesz pracować i zgrywać twardzielkę to pracuj, a innych się nie czepiaj, bo sama sobie tak wybrałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój tym ciężarnym . Mundurowi z każdym kichnięciem biegają na L4 i ide na nich ogromne pieniądze a wy baby jedziecie po innych kobietach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×