Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JuliazKielc

Poronilam... Mam pytanie

Polecane posty

Gość JuliazKielc

Hej dziewczyny ! Opowiem wam po krotce moja historie. Więc wszystko zaczęło się rok temu kiedy z moim chłopakiem stwierdziliśmy że chcemy mieć dziecko (ja mam 21 lat on 29). Staraliśmy się ok.4 miesiące gdy stwierdziliśmy że coś jest nie tak, oboje udaliśmy się do lekarza i przebadaliśmy się . Po 2 tygodniach przyszły wyniki... Okazało się że ja jestem zdrowa w 100% ale mój facet nie, okazało się że jest prawie bezpłodny tzn. Ma jedynie 30 % żywych plemników z czego 10% się rusza . On palił papierosy od 15 roku życia i najprawdopodobniej przez to jest tak naprawdę bez płodny bo nigdy nie pił alkoholu ale jak widać papierosy są najbardziej szkodliwe :/ On się załamał , ja go pocieszałam ale sama nie wierzyłam że się uda . Nie przestawaliśmy się starać i w końcu po 2 miesiącach CUD miesiączką mi się spóźnia to biegnę po test do apteki ! Robię go i wychodzą DWIE KRESKI ! Byliśmy najszczęśliwsi , mój chłopak nie wierzyl , poszliśmy do lekarza i okazało się że to rzeczywiście ciąża na pierwszy rzut oka wszystko ładnie i zdrowo . W 2 miesiącu zaczął mnie boleć brzuch, lekkie krwawienie, wytrzymałam nie całe dwa tygodnie i poszłam do lekarza, wtedy było za późno . Ciąża obumarła, cała rodzina obwinia mnie że tak późno poszłam do lekarza, ja sama mam pretensje do siebie a lekarze są szczerzy i mówią że razem mamy minimalne szansę na zdrowe maleństwo. Teraz mieszkamy w jego domu ale nie wiem czy się nie wyprowadzić, mijamy się bez słowa on wychodzi do pracy o 8 wraca o 21 , zostaje w pracy nawet jak nie musi . Chciałabym żebyśmy byli teraz razem , wspierali się a oni wszyscy obwiniają tylko mnie . A on pałac papierosy przez 14 lat nie myślał nigdy o swoich dzieciach ? Nie wiem już co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, dzieki poprawilas mi humor. głupia dziewucha. Bachora robisz a nie jestes w stanie wziac za niego odpowiedzialnosci? na miejscu twojego partnera bym cie zwiazała i wrzuciła do rzeki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Wiedzialas, ze jestes w ciazy, przez 2 tyg krwawilas i dopiero po tym czasie poszlas do lekarza? No to pretensje mozesz miec tylko i wyłącznie do siebie. A to, ze twoj facet ma slabe plemniki i to, ze to to tylko id papierosow, to tylko twój wymysł, zeby przerzucic na niego wine. Sorry, ale kazde krwawienie w ciazy konsultuje sie z lekarzem. Pewnie dostałabys duphaston i dzisiaj dalej bylabys w ciazy. Jak ja zobaczylam krew bedac w 9 tyg ciazy, to dzwonilam do lekarza od razu, od razu wdrozylam duphaston i wszystko dobrze sie skonczylo. W zyciu bym nie pomyslala, zeby czekać (a 2 tygodnie to juz nie pojmuje totalnie). Jestes nieodpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamordowałaś własne dziecko. takie nieodpowiedzialne małolaty jak ty powinni zamykać w psychiatryku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to nie jest prowo, to nie kumam, jak mozna byc taka debilka. Weź sie wyprowadz, moze facet znajdzie bardziej rozsądna dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuliazKielc
Naprawdę uważacie że to jest tylko moja wina ? :( Ja na prawdę go kocham i nie chce od niego odejść ale czuję że nasz związek się rozpada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to twoja wina. Nie widzisz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuliazKielc
Ja nie wiem co mam teraz zrobić jest mi bardzo przykro, ja nie chcę go stracić bo bardzo go kocham .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest twoja wina i nie przejmuj się głupimi wpisami. Ja w pierwszy dniu krwawienia pojechałam do szpitala mimo brania duphastonu poronilam. Tak się dzieje i nic na to nie poradzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pojechalas jednak do szpitala a ona zwlekala dwa tygodnie. Widzisz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale 70% takich krwawien DA SIE uratować bez strat u dziecka, a ta franca je ZAMORDOWAŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście bez serca. Trzymam kciuki za ciebie autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to ona była bez serca zabijając własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszkę empati kobieto. Bardzo szybko potrafisz kogoś skazać. Kim ty jesteś ze wiesz czy zabiła czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz człowieka lezacego na ziemi potrzebujacego pomocy i mu nie pomoz albo chociaz nie wezwij pogotowia. MOZESZ ZA TO POJSC SIEDZIEC. dziewucha widziała, że jej dziecku dzieje sie krzywda, 2 tygodnie zwlekała z pomocą i NIC JEJ ZA TO NIE GROZI To niech sie nie dziwi, ze ludzi wku*wiła takim suczym zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krwawienie z macicy przez 2 tygodnie to jakby ktoś ciebie podduszał 2 tygodnie i odcinał po kawałku ciała... gdzie ta jędza miała empatie gdy jej dziecko umierało? teraz sama jej oczekuje od osob z internetu? niedoczekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdzielę. Zazwyczaj wypisujecie, że Polki tak się trzęsą nad ciążą, że jak zobaczą dwie kreski na teście, to od razu na zwolnienie. Wychwalacie system angielski, gdzie do 12 tygodnia nikt się ciążą nie przejmuje. Piszecie, że branie Duphastonu czy luteiny to głupota, bo natura wie co robi i jak kobieta ma poronić, to poroni, bo pewnie zarodek był wadliwy. A jak się znalazła kobieta, co się nad ciążą nie trzęsła, to nagle morderczyni. Takiej hipokryzji jak na Kafeterii to nie ma nigdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zarodek mógł być już martwy zanim krwawienie w ogóle się zaczęło, więc się tak nie podniecaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kto wychwala ten wychwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może sie karmiłaś Arthroteckiem tylko sie nie przyznajesz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstydzę się że kobiety to piszą. Jesteście gorsze od zarazy. Autorko wszystko się ułoży musicie być z partnerem razem w tych ciężkich chwilach. Ja straciłam ciąże dwa razy i o dziwo to nas zbliżyło do siebie. Dzieci nie możemy mieć ale nasze uczucie jest teraz silniejsze i wiem że mogę liczyć na mojego partnera. Tego i tobie życzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piernicze laski skąd wy jesteście? Piszecie, że autorka zamordowała dziecko, albo, ze jej facet powinien ją wrzucić do rzeki za to . Ja pierd******le. Ani serca ani empatii. Dziewczyne spotkała tragedia a wy za grosz współczucia. Czy jej wina czy nie nie istotne, nie będę tego oceniać. Muniek Staszczyk miał rację jak pisał, że Polska to kraj nietolerancji i znieczulenia. Leczcie się wariatki bo się zamieniacie powoli w psychopatki, które gdyby mogły linczowałyby ludzi na ulicy Co do autorki posta. Bardzo ci współczuję, mam nadzieje, że mimo wszystko jakoś sie to ułoży. Spróbuj z nim szczerze porozmawiać, zawsze jest jakieś wyjście jesli się tylko chce. I nie pozwalaj zwalic całej winy na siebie. I nie bierz do serca tego co piszą te debilki. A wy dziewczynki uważajcie co piszecie. Na co niektóre wypociny znalayłbz sie paragraf w KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nią też znajdzie sie paragraf. a chociazby nieudzielenie pomocy zywej istocie. ciekawe co bedzie jak wam ktos nie udzieli pomocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś o konsultacje psychologa, jako kobiecie która straciła dziecko należy ci sie pomoc. I przede wszystkim poszukaj innego ginekologa, który będzie traktował poważnie twoje problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuliazKielc
Muszę z nim porozmawiać bo powiedział że nie wyrzuci mnie z domu, ale sam musi wyjechać na parę dni. Boję się że potem już do mnie nie wróci i wszystko się skończy. Nie wiem czy kiedyś się pozbieram ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz do autorki posta: daj sobie spokój z tym forum. Te co pisza te komentarze pełne nienawiści to pewnie nawiedzone fanki Ordo Luris. Wiecie co to empatia, co to ludzkie uczucia? Chrześcijanki za dyche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiecie ktora przyczynila sie do smierci dziecka*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możecie się obwiniać nawzajem. Daj mu czas i porozmawiaj z nim. Ciężkie chwile w życiu weryfikują jaki jest nasz związek. Jeśli odejdzie to przykre ale nie mogła być na niego liczyć w przyszłości jesli cię zostawia w takiej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie ona miala empatie gdy jej dziecko umierało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uliazKielc dziś Muszę z nim porozmawiać bo powiedział że nie wyrzuci mnie z domu, ale sam musi wyjechać na parę dni. Boję się że potem już do mnie nie wróci i wszystko się skończy. Nie wiem czy kiedyś się pozbieram ... smutas.gif xxx Nie martw się. Pamietaj, że zawsze jest jakieś wyjście. I nie słuchaj tych debilek, które sie tu nad toba znęcają. to co mówią jest na pewno dla ciebie przykre ale to tyłko bełkot nawiedzonych. Ja cię pozdrawiam i życzę ci aby się wszystko ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×