Czy az tak go obrazilam?

Od jakiegos czasu spotykam sie z kolegą z klasy. Wyznal, ze cos do mnie czuje i że mu się podobam. Ma on jednak duzo kolezanek i nie wszystkie te jego relacje z nimi są jednoznaczne. On uwaza, ze tylko ja mu sie podobam i na mnie mu zalezy a z innymi nic go nie łączy. Ostatnio mielismy okazje byc na wspolnym wyjezdzie, gdzie byli nasi znajomi. On oczywiście do mnie nawet sie nie przyznawal, chociaz twierdzil, ze sie mnie nie wstydzi jak juz kiedys go o to zapytalam. Wygladalo to nieco inaczej.. nie odezwal sie ani slowem, gdy sie do niego usmiechnelam to odwracal glowe.. wieczorem zaczął pisac do innej dziewczyny co u niej itd, siedzial z nią i innymi. Wiem o tym bo mi to pokazala. Do mnie dalej sie nie odezwal. Wkurzylam sie, bo udawal ze mnie nie zna..Gdy przebywalismy wszyscy w jednym pomieszczeniu to bylam dla niego dosc oschla, powoedzialam tez ze dwa razy cos chamskiego. W koncu zaczal mnie ignorlwac, wkurzyl sie i wyszedl. Przestal sie odzywac. Glupio mi teraz bo zalezy mi na nim, ale zabolalo mnie to jak udawal, ze mnie nie zna i bawil sie z innymi. Wiem, ze jak sie wkurzy na kogos to potrafi juz wiecej nie napisac.. co myslicie? Az tak go obrazilam? Co mam robic..

Olac maczo. Nic z tego nie bedzie, bo to niedojrzaly glupek i narcyz.

Zdecydowanie olać. To nie macho tylko niedojrzały szczyl. Wybij go sobie z glowy, albo będziesz przez niego płakać wiele razy.

W takich tematach warto podawać wiek, bo inaczej nie wiadomo, czy to osoby z gimnazjum, czy też te zagubione z wyższych szkół. A jak powszechnie wiadomo, im młodsze osoby, tym więcej siana w głowie mają. Na pierwszy rzut oka widać, że jesteś którąś z kolei, której wyznaje miłość i dałaś się nabrać. Takimi osobami nie warto się przejmować, niepotrzebnie robiąc sobie nadzieje. http://www.forum-meskie.pl/ Zaprasza!

Mamy po 18lat.. Tak sie zastanawiam, czy nie postapilam zbyt pochopnie stając sie oschla?

I jeszcze.. jak mam się teraz w stosunku do jiego zachowywac?

Tak jak on do Ciebie

18lat i już taka desperacja wieje. Chłopak się tobą bawi, daj sobie spokój

Dziękuję. Tak zrobie. Chociaz zakochalam się w nim i przykro mi patrzeć jak mnie olewa po tym co wczesniej mowił i jak teraz ppdrywa inne. Myślałam, ze naprawde mu zależy..

Jejku, Juz tu chyba pisalas o tym kobieciarzu? Jestes jedna z wielu, on sie do Ciebie nie przyznaje w towarzystwie bo nie tylko do Ciebie startuje I nie chce sploszyc innych Lasek. Sciemnil ze cos czuje do Ciebie- czy tak sie zachowuje zauroczony facet? Przychodzi co do czego a ten CIE olewa...dobry bajerant I tyle. Moja rada zeby wyjsc z tej sytuacji z honorem- Od teraz calkiem go olewaj, ignoruj, flirtuj z innymi facetami gdy on to widzi- nie daj mu satysfakcji ze Ci smutno bo maczo sie obrazil... Zapomnij o nim bo bedziesz tylko cierpiec. A tak z ciekawosci- zacytujesz co chamskiego mu powiedzialas?

XDDDDDDDDDDD PROBLEMY GIMBAZJALNYCH GUWNIAKUW