Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki_tam_gosc

Dziewczyna odezwała się po przerwie

Polecane posty

Gość taki_tam_gosc

. Pod koniec ubiegłego roku poznałem przez facebooka dziewczynę, z którą regularnie pisałem przez kilka miesięcy. Wszystko układało się bardzo dobrze, lecz zaczęło mi zależeć od dłuższego czasu. Nie pisałem jakoś bardzo wprost, ale dawałem do zrozumienia, że chciałbym, aby nasze relacje poszły dalej. Jakieś 4 tygodnie temu w końcu ujawniłem się ze swoimi planami wobec niej. Mieszka kilkaset kilometrów ode mnie i akurat miała matury. Zaproponowałem jej studiowanie u mnie w mieście (ja już studiuję od 2 lat), co pozwoliłoby nam być razem, a ona odpowiedziała, że nie wie jeszcze co chce studiować (o czym już wcześniej wspominała) i nie wie czy chce być tak daleko od domu. Żeby nie naciskać jakoś na nią zbytnio postanowiłem nie pisać do niej przez kilka dni, ona także nie odzywała się w tym czasie. Po kilku dniach napisałem do niej przez fb, na co nie odpowiedziała . Potem wysłałem smsa - dalej nic. Następnego dnia spytałem się dosłownie w wiadomości przez fb, czy mnie ignoruje - dalej zero reakcji. Przyjąłem do wiadomości, że to jest koniec znajomości, co jakoś przełknąłem. W międzyczasie poznałem inną dziewczynę, która mieszka znacznie bliżej ode mnie i z którą miałem już okazję się widzieć. Dokładnie wczoraj pierwsza dziewczyna odezwała się po 4-tygodniowej przerwie, pisząc, że liczyła że jednak się odezwę. Po dłuższej wymianie zdań wyjaśniła, że trochę się przestraszyła i dlatego nie pisała i teraz chce się spotkać. Napisałem, że jeśli wcześniej nic do mnie nie czuła to nie będzie czuć też później i nie będzie jej zależeć. Odpowiedziała, że gdyby nic nie czuła to by się nie odzywała po tym czasie. Jestem rozbity. Jakieś porady/opinie ktoś coś? Za każdą z góry serdeczne dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to z własnego doświadczenia powiem- związki na odległość rzadko kiedy się udają. Musiałaby studiować w Twoim mieście. A czy będzie? Chyba juz niedługo się okaże, w lipcu są rekrutacje. Daj sobie do tego czasu na wstrzymanie, tzn. kontakt jakis tam mozesz mieć, ale nie rób sobie za dużych nadziei. A gdy okaże się, że faktycznie będzie studiować w Twoim mieście, wtedy możesz zastanowić się, czy chcesz odgrzewane kotlety, czy może ta nowa dziewczyna jest fajniejsza itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jai zrozumiakam, pisaliscie dlugo ze soba, ani razu sie nie spotkaliscie jak dotad I Ty pytasz czy cos do Ciebie czuje? Wy sie pratycznie nie znacie a Ty juz planujesz ze jak on a zacznue studiowac w Twoim miescie to bedziecie razem? Najpierw poznaj na na zywo a potem planuj...a ona nagle sie odezwala po tym milczeniu bo moze nie ma teraz innych opcji wiec sobie przypomniala o Tobie...na Twoim miejscu Inwestowalabym czas w ta druga znajomosc, pewnie lepiej rokuje niz taka na odleglosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna c**a bez honoru, laska go olała, teraz sobie przypomniała, a ten jeszcze się zastanawia. Masz ją olać ciepłym moczem, bo ona cię olała bez skrupułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki_tam_gosc dziś . Nie pisałem jakoś bardzo wprost, ale dawałem do zrozumienia, że chciałbym, aby nasze relacje poszły dalej.---- a ona co jasnowidz??? Jakieś 4 tygodnie temu w końcu ujawniłem się ze swoimi planami wobec niej. Mieszka kilkaset kilometrów ode mnie i akurat miała matury. Zaproponowałem jej studiowanie u mnie w mieście (ja już studiuję od 2 lat), co pozwoliłoby nam być razem,------- przecież wy się na oczy nie widzieliście, więc o jakich planach mowa??? postanowiłem nie pisać do niej przez kilka dni, ona także nie odzywała się w tym czasie. -------- No postanowiłeś, nie odzywałes się tylko dlaczego skoro ci na niej "zależy " :P? Po kilku dniach napisałem do niej przez fb, na co nie odpowiedziała . Potem wysłałem smsa - dalej nic. ------ trzeba było zadzwonić TELEFONEM, ewentualnie skajpem i pogadac :P Następnego dnia spytałem się dosłownie w wiadomości przez fb, czy mnie ignoruje - dalej zero reakcji. ------ Ach ta komunikacja fejsbukowska :) Przyjąłem do wiadomości, że to jest koniec znajomości, co jakoś przełknąłem. W międzyczasie poznałem inną dziewczynę, która mieszka znacznie bliżej ode mnie i z którą miałem już okazję się widzieć. Dokładnie wczoraj pierwsza dziewczyna odezwała się po 4-tygodniowej przerwie, pisząc, że liczyła że jednak się odezwę. Po dłuższej wymianie zdań wyjaśniła, że trochę się przestraszyła------ Też bym się przestraszyła znajomego z FB, który planuje moją przyszłość i dlatego nie pisała i teraz chce się spotkać. Napisałem, że jeśli wcześniej nic do mnie nie czuła to nie będzie czuć też później i nie będzie jej zależeć.----- Jak miała to poczuć? Przez komputer???-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź lala powyżej nie bredź, pewnie jesteś podobną kretynką jak tamta i próbujesz wciskać jakieś pseudoargumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes mily autorze ona nie wie co traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z gosciem 22.12 sie zgadzam, miala cos poczuc do faceta ktorego praktycznie nie zna bo do tej pory tylko pisali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miał poczuć, ale dać wyraz temu, że jest zainteresowana. Nieodpisywanie na wiadomości to zwykłe chamstwo. Olać ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×