Jak wygląda u was nauczanie w przedszkolu 3 4 latki

Hej chciałabym zapytać, jak to wygląda w innych przedszkolach. Niedawno się przeprowadziliśmy i niestety trzeba było zmienić przedszkole. Syn chodził do starego przedszkola od września (w listopadzie skończył 3 lata, teraz ma 3,5). Do obecnego chodzi od kwietnia , czyli jakieś 2 miesiące. W starym przedszkolu nie było problemów, ani z "nauką", ani ze skupieniem. W obecnym przedszkolu "lekcje" trwają po 40 minut i Pani narzeka, że syn nie umie się tak długo skupić. Ma też problemy z matematyką (dodawanie/odejmowanie) i sprawnością manualną (np. wycinanie nożyczkami). Na pewno program się nie pokrywa z tym, który był w starym przedszkolu, ale też wydaje mi się, że tu jest nieco wyśrubowany poziom i niepotrzebna jeszcze chyba w tym wieku napinka. Rozumiem, że nie ma sensu odpuszczać i trzeba ćwiczyć, ale wolałabym, żeby nacisk był położony na indywidualne zdolności dziecka i chyba wolałabym, żeby było trochę "luźniej". A jak to wygląda w waszych przedszkolach w grupach 3-4 latków? Czy też tak restrykcyjnie podchodzą do realizacji programu, czy może jest nieco swobodniejsze podejście? Jak wasze dzieci się odnajdują w takim trybie?

A jak mu idzie z historią?

O rany...

jakie lekcje, chyba zajęcia? Jakie dodawanie i odejmowanie w 4 latkach??? Zajęcia w 4 latkach powinny trwać max 20min.

I tak właśnie też mi się wydaje. Jeżeli inne dzieci się w tym jakoś odnajdują, to może faktycznie po jakimś czasie i moje dziecko się dostosuje. Poza tym, nie da się ukryć, że opiekunka grupy wyraźnie daje mi do zrozumienia, że byle przedszkole nie trzymało "poziomu". Tamto przedszkole było językowe i faktycznie na naukę angielskiego był położony nacisk, a nie na wszystko. Ale też atmosfera tam była super, a opiekunka grupy była po prostu genialna, choć nie było takiej musztry i dyscypliny (co też było widać). Sama nie wiem, co mam teraz zrobić? Szukać innego przedszkola - kolejna zmiana i nie wiadomo czy na lepsze, bo jednak tu się w grupie dobrze odnajduje, co jest na duży plus. Porozmawiać? Ale co to da, przecież programu nie zmienią dla jednej osoby.

Chyba rysunki,ewentualnie szlaczki.W pierwszej klasie zaczynaja od szlaczkow.

Haha dobre, a fizyke kwantowa maja w ofercie???