Gość gość Napisano Czerwiec 2, 2017 Witajcie, Dokładnie tydzień temu odkryłam u siebie pierwsze objawy ospy. Dzisiaj krost jest mniej, niektóre są zaschnięte w postaci strupków. Mój mąż jest ze mną w jednym pokoju, jedynie co nie śpimy w czasie choroby w jednym łóżku. On nigdy nie przechodził ospy. Jakie jest prawdopodobieństwo,że ta straszna choroba go ominie? Za kilka dni upragniony wyjazd za granicę i co z tego,że ja wyzdrowieję a jak on zacznie się z tym męczyć... Jakie są wasze doświadczenia, czy udało wam się ujść cało mimo kontaktów z osobą zarażoną? Czy to możliwe, żeby istniały osoby seropozytywne, które po prostu jak nie zachorowały tak nie zachorują? bardzo mnie to martwi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach