Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

JA mam prawie 29 lat i nigdy nie miałam chłopaka, jestem pogodzona z samotnością

Polecane posty

Gość gość

skoro do tej pory nikogo nie poznałam, nikt mnie nie chcial to juz czas najwyzszy się z tym pogodzic i zajac czyms innym niz mysleniem o urodzie, wyglądzie, ciuchach, imprezach bla bla bla i tak mam niskie libido, jestem nieśmiala, wstydliwa, facet mialby ze mną źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze jest znać swoje wady przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz chociaż święty spokój w życiu bo jak tak to ci zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam identycznego faceta, nieśmiały w stosunku do kobiet , spokojny , poukładany , wykształcony , przystojny z małą nadwagą (przyczyna nieśmiałości ) i też nie ma dziewczyny .. Wynika z tego że nie jesteś wyjątkiem , że takich osób jest więcej . wystarczyłoby się odszukać w tłumie a w terażniejszych czasach wcale nie jest to takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obyś znalazła szczęście w swojej samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:16 problem w tym, że takie osoby się nie łączą. Ten nieśmiały facet, prawdopodobnie marzy o piękności, mając brzuch -stąd lekką nadwagę, stąd m.in. jego kompleksy bo mógłby zaakceptować siebie i normalną dziewczynę mieć. Nie tacy grubasy mieli i mają... Dziewczyna nieśmiała, również nie szuka nieśmiałego chłopca, bo u kogoś innego szans nie ma... Ona też liczy na zwrócenie na nią uwagi przez normalnego faceta, jak wszystkie kobiety.Otyłość, nieśmiałość to skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciotka była tzw ''starą panną'' az wylądowała w szpitalu psychiatrycznym z objawami katatonicznymi, robiła strasznie głupie rzeczy przed np zadłuzyła sie okropnie, wiekszosc dlugow umorzonych bo komornicy nie mieli z czego sciągać, 35 latka bez zadnego majątku leczyla sie przez 3 lata, teraz jest żoną i matką, po dawnych glupotach ani śladu, nikt jej tego nie wypomina, z kazdego bagna mozna wyjsc, na kazdego przyjdzie jego pora a jesli nie, to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, ale Ci zazdroszczę, autorko. Ja z kolei mam 28 lat i mam już związków dość na całe życie. 5 związków, każdy trwał od 10 miesięcy do 1,5 roku... Lepiej mieć serce w całości, niż po takich przebojach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 28, jestem sama. Niby jestem dosyć atrakcyjna, ale nigdy w życiu nie byłam zakochana z wzajemnością. Jestem dziewicą, chyba z 5 lat minęło od kiedy się całowałam ostatni raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba żartujesz? Gdzie wy mieszkacie na osiedlach pełnych gejów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden666
Ja jestem pierwszy dla swojej dziewczyny, a ona pierwsza dla mnie, od 3 lat razem, ja 38 - ona 35 lat, niedługo ślub. Jeszcze wszystko może was spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, 11 lat mieszkam na osiedlu, na którym znam tylko sąsiadów z naprzeciwka i z piętra niżej. A jako nastolatka mieszkałam na dresiarskim, niebezpiecznym osiedlu, więc też niespecjalnie wychodziłam z domu. Nie moje klimaty. Ja nie pije alkoholu, słucham muzyki poważnej, skończyłam studia, jestem na ostatnim roku doktoranckich, lubię wyjść do teatru, do opery. Trochę nie moje środowisko. W sumie, z tego co wiem, tylko dwóch facetów było we mnie zakochanych przez całe życie. Jeden to kolega z gimnazjum, który się nie mył i później na studiach - młodszy brat koleżanki. Znacznie młodszy. Mężczyźni raczej nie zwracają na mnie większej uwagi. Tzn. patrzą ale to wszystko. Nie zagadują, nie podchodzą, a jak już podchodzą to bardzo pijani. Sama nie wiem, jestem zadbana, mam teraz taką pracę, że "atrakcyjny wygląd" był obowiązkowy w ogłoszeniu, więc chyba nie jestem jakąś szpetotą. A może jestem, sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu2
Jeśli istniejesz naprawdę i prawdą jest to co piszesz możesz śmiało występować w wikipedi pod hasłem" "ostateczny dowód na to że z tym światem ewidentnie jest coś nie tak".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To stań sie otwarta na miłość. Idź pewna siebie, z uśmiechem na ustach. Patrz na facetow, trochę dluzej przytrzymuj wzrok. Zapisz się na jakieś kursy; np. tańca itd. W dodatku pomyśl o portalach randkowych. Ja mam 24 lata i tez jestem "poszukująca" i sklaniam sie do zalozenia. Nie wiem, czy poznam tam kogoś fajnego, ale na pewno będzie można pochodzić na randki, stac sie pewniejsza siebie, nauczyć się rozmawiać z facetami itd. Poza tym mój starszy brat (29-letni) od roku ma konto na takim portalu. I wiesz co? On serio jest bardzo porzadny, z wartościami. Nie szuka dziewczyn na zaliczenie, ale żony. Prawnik, z wlasnym mieszkaniem i autem, z pasjami, ułożony i z zasadami.. po prostu rozladla się jego dlugi związek 2 lata temu i szuka tam, bo zawsze to jakas możliwość. Na milosc nie trafil, stworzyl w tym czasie 6-miesieczny zwiazek, a drugi dwumiesieczny. Nie przeodzilo sie to w cos trwalego, ale pewne jest, że cos sie dzialo, kogos tam poznaje, a gdyby nie to, to nikogo by od dwóch lat nie miał możliwości poznać. Wiec na portalach są tez normalni ludzie, tylko trzeba weryfikowac ich dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziewica 28l i normalna to biore w ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj - jestem otwarta. Nie chodzę z głową spuszczoną w dół i nie chowam się po kątach. Na kursy nie mam czasu, bo robię studia, pracuję na uczelni i jeszcze sobie dorabiam, a dodatkowo jeżdżę konno, więc naprawdę nie mam już kiedy. W weekendy wychodzę ze znajomymi, jakiś pub, czasami impreza. Często chodzimy sobie po prostu potańczyć na jakąś salsę albo coś w tym stylu. A mimo to jestem sama. Ja nawet nigdy nie byłam na randce. Jak koleżanki się umawiały (w liceum) to ja byłam raczej nieatrakcyjna (miałam trochę nadwagi), więc chłopcy w moim wieku woleli te ładniejsze, bardziej imprezowe - ja się dobrze uczyłam, nie byłam głośna, nie piłam i nie paliłam trawy. Później poszłam na mocno sfeminizowane studia, więc nie poznałam żadnego "kandydata" na roku. Na 300 osób było 18 facetów, albo geje, albo zajęci. I tak zostało do dzisiaj. Cóż, mogłabym to zwalić na swój charakter, ale to też nie to. Mam mnóstwo znajomych, wielu kumpli (zajętych), to chyba znaczy, że da się ze mną wytrzymać. Nie wiem, może na czole mam napis "wadliwy towar" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj - a, jeszcze o jednym zapomniałam. Mam konta na dwóch portalach. Na jednym 4 lata, a na drugim rok. Póki co, jeszcze się nie umówiłam z nikim. Z reguły piszą do nie panowie w wieku mojego taty, albo tacy, co szukają kochanki/jednorazowego numerka/leski na sponsoring.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zainteresowany tobą ale młodszy to nie wiem czy będzie c***asować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to właśnie jest tak, z racji pracy tam gdzie pracuje znam dużo kobiet wykształconych, zadbanych, mądrych ładnych i one tez są same, czyżby szukały księcia, a może to faceci nie chcą takich kobiet ,ale to samo jest z facetami, super facet a samotny, albo bierze sobie jakaś zakompleksianą jędze nie pasującą do niego, ja mam 45 lat czyli jestem ze starej kadry mam męża, ale dużo jest takich kobiet właśnie u nas po 30-stce albo przed i samotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko kiedy zrzucisz z siebie ten ciężar i uświadomisz sobie że nic nie musisz tzn. możesz być sama z wyboru staniesz się prawdopodobnie pewniejsza siebie i zaczniesz przyciągać facetów. "i tak mam niskie libido, jestem nieśmiała, wstydliwa, facet miałby ze mną źle" W to nie wierzę. Pod okiem odpowiedniego Faceta twoje libido zostało by szybko naprawione a wstyd szybko został by przełamany. Nieśmiałość u Kobiet nie jest niczym złym ;) Wierz mi mam doświadczenia w tym temacie ;D Czemu nie miałaś faceta? Jesteś typem domatorki? Jakie są Twoje zainteresowania, hobby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - szczerze mówiąc, ja szukam faceta, który byłby podobny do mnie pod wieloma względami. Wiem, że nie dogaduję się z ludźmi, którzy nie mają podobnych zainteresowań: nie czytają książek, nie interesują się kulturą, ograniczają się do piwkowania, czytania gazet i oglądania telewizji. No i mam specyficzny gust, jeśli chodzi o urodę - podobają mi się jasnowłosi (tudzież rudzi <3 ), niebieskoocy, szczupli faceci w typie intelektualisty. Dobrze ubrani, w okularach (chociaż to nie jest jakaś konieczność). I pewnie dlatego jestem sama całe życie. Ilekroć widzę jakiegoś interesującego faceta, to albo nie zwraca w ogóle na mnie uwagi, albo patrzy i na tym się kończy. Nie wiem, może nie jestem w typie dzisiejszych facetów. Jestem blondynką, mam ciemne oczy, jestem niska - tylko 163 wzrostu. Do tego mam spory biust i tyłek, nie mam jakiś długich i szczupłych nóg. Z plusów to chyba tylko małe stopy, ładny uśmiech i duże wcięcie w talii. Czyli, za wysoko mierzę. Ale nie potrafię się przełamać i podejść do faceta, który mi się w ogóle nie podoba. Konkluzja tego przydługiego wywodu jest taka: umrę w samotności, jako dziewica i zjedzą mnie koty, o ile kiedyś sobie jakieś sprawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sexy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze, mam podobnie. tez 29 lat i brak faceta:( brzydka jestem i aspoleczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje zycie jest w sumie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w takiej samej sytuacji, mam 23 lata, nigdy nie bylam w zwiazku, nie wiem, co to seks, no i rowniez jestem niesmiala. Niesmiale osoby obu plci maja przewalone. Nie czuje sie lepsza niz inni, ale tak ktos mnie nieraz odbiera. Z wygladu sie (sobie) osobiscie podobam, ale to nie wszystko, ta niesmialosc, latwosc w nawiazywaniu kontaktow... Ja mam badoo, ale stresuje mnie glupie pisanie, boje sie, ze bedzie dretwo (no i jest) mi srednio idzie rozmowa z ludzmi, mam przyjaciol, ale nie mam pojecia jak to sie stalo :( jestem kompletne "social potato" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudnosc w nawiazywaniu kontaktow :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nieśmiała nie jestem, a i tak mam przewalone. Co z tego, że mam mnóstwo znajomych, skoro i tak nie mam i nie miałam faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×