Mam 28 lat i już dość facetów!!!!

Sex przed ślubem daje lepszą więź, bzdury i stereotyp ze wsi na kazaniu w kościele, rodzice chcą aby nie została starą panną nawet wybierali kandydata, aby ten nie uciekł, transakcja biznesowo statusowa.

nie rozumiem po chińsku xD

Zgadzam się z autorka. Z facetami jest coraz gorzej

Dnia 5.06.2017 o 13:11, Gość gość napisał:

Mam za sobą 5 związków, każdy o stażu od 10 miesięcy do 2 lat. Wszyscy są tacy sami. Na początku ich oślepia i trzyma. Mają wyobrażenie jakieś o mnie, nie przeszkadzają im wady, chcą robić to co ja, lubią to co ja. Są milusi, robią prezenty i się starają, a potem im przechodzi. Sami o mnie zabiegali, a jak już mieli, to zaczynają sobie jakieś szydery urządzać ze mnie do swoich znajomych. Potem zapraszają na spotkania z nimi. Jest DZIWNIE i próbują wmawiać, że mi się wydaje tylko. Albo zarywają mnie żonaci z rozmaitym stażem, zaręczeni. To jest obleśne. (obracałam się dotąd w męskim otoczeniu) Zbrzydły mi wszystkie związki.

Zmień konfiguracje dziecino, 5X wdepnąć w guwno to o 4X za dużo, przyciągasz ciągle te same typy, pomyśl dlaczego.

Dnia 5.06.2017 o 16:56, Gość gość napisał:

Zawsze jest fajnie na początku, facet podrywa bo pożąda. Potem przychodzi proza życia, dziewczyna okazuje się głupia i nudna, a pożądanie po czasie przechodzi i w łóżku też jest nuda. I tak w kółko.

jak one łapią faceta tylko na wygląd to co chcieć? Nawet najpiękniejszy widok powszednieje a potem staje się obojętny a nawet wywiera obrzydzenie z odpowiednią ilością czasu za sobą.

No, tu aż tak bardzo nie chodzi o wygiby w łóżku, ani o szczególnie piękne królewny z drewna ,czy innych Pinokiow. Ale o to , że trzeba się dobrać osobowisciowio,przepadac za sobą, być sobą nawzajem zafascynowanym , pełnym troski i uwagi. Nie, że ruchać jak pusta lalkę ,albo wyciągać od niego kasę jak z bankomatu. Bo to obok miłości nawet nie stało. Nie bać się wchodzić w związku z tymi spokojnymi ,nieco wycofanymi chłopakami , oni są najbardziej wartościowi ( jeśli już wartościujemy ) - "pamiętaj jaki spokoj można znaleźć w ciszy " Poza tym miłość i bliskosc nie lubią pompatycznych i wzniosłych słów. Czułość i uwaga na i dla  drugiego człowieka jest ,albo jej nie ma. To nie piękna buzia i drogi samochód są wyznacznikami, że oooo..teraz to już nam się uda, to tak nie działa. Zwyczajnie , nie trafiłaś na tego jedynego , kiedy trafisz ,to wszystko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki się pouklada, idealnie nie będzie ,ale będzie fajnie ....Z nieklamana trwoga obserwuje dzisiejsze " związki ". Facetom brak odwagi i honoru i rycerskości. Dramat. 

5 godzin temu, samepytania napisał:

jak one łapią faceta tylko na wygląd to co chcieć? Nawet najpiękniejszy widok powszednieje a potem staje się obojętny a nawet wywiera obrzydzenie z odpowiednią ilością czasu za sobą.

Nikt nikogo na nic nie łapie. Sami lazą i robią g... Z czyjegoś życia aby tylko z aruch... Raz się dałam nabrać i więcej nie będzie. Nie ma się czym szczycić że ktoś pokazuje inne intencje niż one są naprawdę. Tak normalny, zdrowy człowiek nie robi. Tyle w temacie. Podstaw życia godnego się nie zna to za późno trochę na naukę.

Jakich wybrała takich miała do kogo wonty widocznie pociągają cie ...y i firmie. Dorośnij i zwiąż się z kimś normalnym i dojrzałym.

5 godzin temu, Gość gosc napisał:

Nikt nikogo na nic nie łapie. Sami lazą i robią g... Z czyjegoś życia aby tylko z aruch... Raz się dałam nabrać i więcej nie będzie. Nie ma się czym szczycić że ktoś pokazuje inne intencje niż one są naprawdę. Tak normalny, zdrowy człowiek nie robi. Tyle w temacie. Podstaw życia godnego się nie zna to za późno trochę na naukę.

takich przyciągasz to tylko twoja wina, widocznie masz coś źle w konfiguracji ustawione

Dnia 5.06.2017 o 20:11, Gość gość napisał:

Mam za sobą 5 związków, każdy o stażu od 10 miesięcy do 2 lat. Wszyscy są tacy sami. Na początku ich oślepia i trzyma. Mają wyobrażenie jakieś o mnie, nie przeszkadzają im wady, chcą robić to co ja, lubią to co ja. Są milusi, robią prezenty i się starają, a potem im przechodzi. Sami o mnie zabiegali, a jak już mieli, to zaczynają sobie jakieś szydery urządzać ze mnie do swoich znajomych. Potem zapraszają na spotkania z nimi. Jest DZIWNIE i próbują wmawiać, że mi się wydaje tylko. Albo zarywają mnie żonaci z rozmaitym stażem, zaręczeni. To jest obleśne. (obracałam się dotąd w męskim otoczeniu) Zbrzydły mi wszystkie związki.

To nie właź każdemu do łózka to sobie nie będą z ciebie kpić    

Dnia 6.06.2017 o 02:48, Gość gość napisał:

to po co dawałaś dupę przed ślubem

święte słowa!

Dnia 5.06.2017 o 20:11, Gość gość napisał:

Mam za sobą 5 związków, każdy o stażu od 10 miesięcy do 2 lat. Wszyscy są tacy sami. Na początku ich oślepia i trzyma. Mają wyobrażenie jakieś o mnie, nie przeszkadzają im wady, chcą robić to co ja, lubią to co ja. Są milusi, robią prezenty i się starają, a potem im przechodzi. Sami o mnie zabiegali, a jak już mieli, to zaczynają sobie jakieś szydery urządzać ze mnie do swoich znajomych. Potem zapraszają na spotkania z nimi. Jest DZIWNIE i próbują wmawiać, że mi się wydaje tylko. Albo zarywają mnie żonaci z rozmaitym stażem, zaręczeni. To jest obleśne. (obracałam się dotąd w męskim otoczeniu) Zbrzydły mi wszystkie związki.

Taaa... dopóki się nie trafi ten szósty...  

Dnia 9.06.2017 o 01:25, Gość gość napisał:

nie rozumiem po chińsku xD

jo tysz