Nie kocha mnie

I nigdy nie kochal wreszcie to zrozumialam niestety bardzo boli ale moze to pozwoli mi zaczac normalnie zyc

Olej frajera, tego kwiatu pół światu ;)

Nie beda I dwa swiaty ja chcialam tylko frajera

O kim mówimy o burku czy Jurku?

Jesteś pewna, że bylabys szczęśliwa z nim? :)

Nie bo mnie nie kocham ale to nie zmienia faktu ze ja kocham jego

Burek cwelu

Zacznij żyć i zapomnij o nim...

Ja tez tak miałam. Dlugo sie ludzilam, bo dwa lata, ale ostatnio zrobił cos, co mnie utwierdzilo, że nigdy nic nie czul. I wiesz co? Lepiej mi. Łatwiej się od tego odciąć, zapomnieć. Nie mam czego wspominać i kogo żałować. Bo tak na logikę- po co nam ktoś, kto nas nie kocha? I czemu taka osoba, która oszukiwała, ma zajmować w naszych myślach centralne miejsce (które powinno być przeznaczone dla kogoś wartego uwagi, godnego?) I czemu taka osoba dalej ma niszczyć nam życie? Czemu dalej mamy tracić czas na myślenie o nich? Za mało już tego czasu na nich stracilysmy? Nie to nie, to oni będą kiedyś żałować. A my musimy sie podnieść i otworzyć oczy na nową, prawdziwa i odwzajemnioną miłość

A skad wiesz powiedział Ci?

nie dał mi to zrozumienia milion razy

miłość jest wtedy gdy jedno upada to drugie je podciąga do góry a nie zciąga w dół.

zciąga w dół. x to musi bolec