Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

osoba towarzysząca, jak się zachować?

Polecane posty

Gość gość

Kolega zaprosił mnie na wesele jako osobę towarzyszącą. Wesele jest za 2 tygodnie. Zaprosił mnie w ostatniej chwili, bo koleżanka z którą miał iść nie może, czyli jestem takim planem B. Zgodziłam się, bo kolega fajny, ale na tym weselu nie będę nikogo znać no i to jest już za moment. I teraz moje pytanie jak ja mam się w ogóle zachować na tym weselu i czy mam się dokładać do prezentu czy partycypować w kosztach dojazdu? Wydaje mi się, że nie skoro to jest tak na ostatnią chwilę. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zgodziłam się, bo kolega fajny, ale na tym weselu nie będę nikogo znać no i to jest już za moment." - jeśli facet jest spoko, to nie powinnaś się nudzić. Poza tym na weselach % zbliża obcych ludzi :D "I teraz moje pytanie jak ja mam się w ogóle zachować na tym weselu" -jeść, pić, gadać o d***e maryni z ludźmi siedzącymi bezpośrednio obok was i tańczyć jeśli lubisz (lub odpowiednio się znieczulisz ;) ) "i czy mam się dokładać do prezentu" NIE. "czy partycypować w kosztach dojazdu?" NIE. Pomyśl czy ty wymagałabyś od faceta dokładania się do prezentu dla ludzi których on nie zna?? Nie sądzę. Nie daj się durnemu gadaniu niektórych facetów, bo zaraz napiszą że jak się nie dołożysz to jesteś materialistką :D tak gadają głównie ci faceci co sami nie mają kasy i dokładanie do wszystkiego od kobiety jest im zwyczajnie na rękę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki45
Czy na ostatnią chwilę czy na bardzo długą chwilę przed to jak mógł ci przyjść pomysł z ewentualnym dokładaniem się do prezentu czy dojazdu?Nawet gdybyś była jego dziewczyną to również byłabyś tylko osobą towarzyszącą i do niczego nie byłabyś zobowiązana chyba ,że byłabyś już z młodą parą zaprzyjaźniona. Ty idziesz na to wesele dokładnie tak jak to określiłaś i niech ci więcej do głowy nie przyjdzie ,że masz się do czegoś dokładać,to jest problem wyłącznie tego chłopaka. Zachowywać masz się normalnie ,ani nie udawać,że jesteś jego dziewczyną ani też nikogo nie informować,że jesteś tylko osobą towarzyszącą.Na ewentualne pytania,bo mogą się takie zdarzyć , czy jesteście parą odpowiadaj ,że jesteście dobrymi znajomymi. Nie rzucaj mu się na szyję,nie wiś na nim i niczego nie udawaj,baw się dobrze ,ale też nie tak,że na pół wesela znikniesz z kimś innym,bo będzie mu głupio,w końcu masz być osobą towarzyszącą i spełnij to zadanie uczciwie. A jak się skończy to towarzyszenie?Różnie to bywa ,może na następnej imprezie będziecie już parą .W każdym bądź razie im więcej pokażesz klasy tym lepsze wrażenie wywrzesz i na gościach i na chłopaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam bardzo serdecznie za odpowiedzi, trochę się po prostu stresuję sytuacją. On ogólnie dał mi do zrozumienia, że mam się niczym nie przejmować, zostanę odwieziona i przywieziona. Nie jestem typem kobiety, która musi non stop wisieć na facecie i nie opuszcza go na krok, mam tylko nadzieję, że on się nie ulotni gdzieś na pół wesela i nie zostanę sama. Zachowywać kulturalnie też się potrafię i znam umiar w piciu, więc tu nie powinno być problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki45
To tak trzymaj.Też chłopak powinien zachowywać się kulturalnie ,bo skoro poprosił ciebie byś mu towarzyszyła to ma względem ciebie obowiązki. Dziwi mnie tylko nadal ten twój pomysł,że powinnaś dołożyć się do czegokolwiek,nawet chłopak rozumie to prawidłowo i zapewnił cię ,że o nic nie musisz się martwić ,ale domyślam się ,ze jesteś młodą osobą i nie masz jeszcze doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×