Spuznia mi sie Okres :(

Witam , Ostatnia miesiaczke mialam 29 kwietnia , moje cykle wachaja sie zwykle od 28 do 32 dni . Choc ostatni mial 26 dni . W ciagu ostatniego miesiaca mialam bardzo dozo stresu (bardzo dozy sres) , do tego podroz do polski ( mieszkam w irlandii ) i powrot . Oprucz tego w ostatnim czasie zlapalam pare niechcisnych kilogrzmow ;) . Dzisiaj jest juz 6 czerwca a ja w dalszym ciagu nidmam okresu :( Dodam ze 3 czerwca robilam test ciazowy i wyszedl negatywnie , powtorzylam 5 czerwca i tez wyszedl negatywny . Co sadzicie czy jest to normalne ze przez stres , podroz itd. moze mi sie spuzniac ? Czy te testy sa raczej prawdomowne robione w takim terminie ?? Bardzo was prosze o porade ;) Z gory dziekuje i pozdrawiam wszystkich .

O, rany, dziewczyno, co za ortografia...Ale co do samej sprawy.Spóźnienia jak również różnice w długości cyklu w granicach 7 dni nie są niczym dziwnym-tzn.że może Ci się czasem trafić i cykl 26-dniowy i 33-dniowy.Nic nie piszesz o tym, ile masz lat, od ilu miesiączkujesz i czy w ostatnim czasie współżyłaś.Ogólnie i stres i zmiana wagi (i w górę i w dół) i podróż to są rzeczy, które mogły przesunąć Ci owulację.Bo tak naprawdę to nie okres się spóźnia, tylko owulacja.Miesiączka zawsze występuje 10-18 dni po owulacji.Dopóki nie było owulacji, nie będzie i miesiączki.Jeżeli współżyłaś, zrób test 14 dni po ostatnim stosunku.21 dni po będzie wiarygodny już w 100%.

Mam 36 lat , jestem dyslektyczka ;) do tego pisze na telefonie ;) Tak wszpolzylsm 23 , 24 i 25 maja bez zabespieczenia . A ile moze sie maksymslnie przesunsc owulacja ??

Ach, no tak...Ta data w Twoim nicku to zapewne rok urodzenia.☺

Tak tak ;)

Przepraszam w takim razie, nie wiedziałam.Wybacz.Nie ma jakiejś maksymalnej daty przesunięcia się owulacji.Ja miałam najdłuższy cykl 89-dniowy i nie byłam w ciąży.Powyżej 3 miesięcy mówimy o braku miesiączek, który wymaga leczenia.Ale zdarzają się kobiety, które nie mają miesiączek jeszcze dłużej, nawet 5-6 miesięcy.Np.po porodzie (wtedy to jest normalne) albo po pigułkach "po."

Dzieki wielkie . No to wsumie test ktory robilam wczoraj , to 13 dni od ostatniego stosunku . Czyli raczej powinien byc ok?? Dodam ze caly czas cos czuje jakby na okres . Bole plecow , wzdecia , bol podbrzusza . Czyli tez nsrazid niema szans obliczyc ktore to byly dni plodne ??

Obliczanie dni płodnych to raczej kiepski pomysł, jeśli ma się nieregularny cykl.(Jeśli różnica między najdłuższym i najkrótszym przekracza 7 dni).Jest na to taki wzór: początek dni płodnych: najkrótszy cykl z ostatnich 3 (albo 6 albo 12 ) miesięcy-21 dni.Koniec: Cykl najdłuższy - 10 dni.Jeżeli najkrótszy cykl miałaś 26 dni, to dni płodne zaczynają się u Ciebie 5 dnia cyklu (pierwszy dzień to pierwszy dzień miesiączki) a kończą 25 dnia.Ale nie polecam tej metody.Lepiej obserwować swoje ciało.Dni płodne są wtedy, gdy obserwujesz mokry, przejrzysty śluz (czasem może być lekkie krwawienie i ból brzucha jak na okres).Kiedy taki śluz znika, staje się gęsty i biały lub żółty, to znaczy, że owulacja już się odbyła.4 dni później dziecka już nie będzie.Można też mierzyć temperaturę (w ustach, nie pod pachą).Dopóki nie było owulacji, jest niższa (zwykle mniej niż 36,6)-po owulacji się podnosi o 2 kreski albo więcej.Po 3 dniach wyższej temperatury nie zajdziesz już w ciążę.Jeśli temperatura jest wysoka dłużej niż 21 dni-jesteś w ciąży.Dlatego wiem, że ja nie jestem.:) Ostatnią miesiączkę miałam 17 kwietnia, ale temperatura się nie podnosi.Nie było owulacji.4 testy negatywne tylko to potwierdziły.☺

Możesz też kupić tester ze śliny.Nazywa się Donna albo Afrodyta.Plujesz na szkiełko i od razu wiesz, czy to Twój dzień płodny czy nie.

Bardzo ci dziekuje za pomoc . milej reszty dnia;) pozdrawiam

Powtórz jeszcze test albo zrób badanie beta hcg, Mi pozytywne testy wyszły wszystkie 8 dni po terminie @ , a wcześniej były negatywne

Agnieszko wykonywałaś następne testy? jak wygląda sytuacja u Ciebie?

Dyslekcja nie usprawiedliwia nieznajomości ortografii.

Gorzej jak się nie wie nawet jakie zaburzenie się ma.....trudności z pisanie to dysortografia.