Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niechciana 28 vel słabsza gen

To nie moja wina że nie zasługuję na udany zdrowy związek

Polecane posty

Gość niechciana 28 vel słabsza gen

Tylko matki natury, która podarowała mi a raczej obciążyła zestawem genów, który przejawia się w nieciekawy dla większości sposób (chodzi mi zarówno o wygląd jak i osobowość). I żadne nadrabianie seksownym/kobiecym image'm (fatałaszki, tapeta, fryz), zalotnymi uśmieszkami w połączeniu z trzepotem rzęs i perlistym śmiechem a la Dodzia, liży/du/pstwem względem płci przeciwnej a nawet służalczością w wydaniu hard nie uczynią ze mnie prawdziwie pożądanej przez kogokolwiek zdrowego zarówno umysłowo jak i cieleśnie laski 10/10. A to w końcu pożądanie samca jest głównym motorem napędowym całej tej machiny zwanej moim zdaniem bardzo niefortunnie "miłością", prowadzącej do zdrowego związku. Układziki typu z braku laku a coś r***ać trzeba, bo mamusia z babcią i sąsiadką naciskają itp. nie są przeze mnie brane pod uwagę. Musiałam to z siebie dzisiaj wyrzucić. Dziękuję za uwagę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bardzo cię tu dzisiaj brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechciana 28 vel słabsza gen
gość dziś Tak bardzo cię tu dzisiaj brakowało. Miło mi to czytać. :) Choć podejrzewam, że post może mieć charakter szyderczy. Nieufna się zrobiłam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×