Gotowośc do związku a problem

Witam Mam pewien problem który mnie ciagle dręczy. W tamtym roku poznałem fajna dziewczyne i nie ukrywam podoba mi sie , ma super charakter , normalnie cud dziewczyna. Zalezy mi na niej bardzo i niedawno odwazyłem sie jej wyznac prawde o tym . Powiedziałem ze podoba mi sie , ze jest dla mnei ideałem i ze zalezy mi itp. I tu pojawia sie ten słaby punkt w tym wszystkim. Otóż powiedziała mi ze jeszcze nie doszła do siebie po wczesniejszym zwiazku.( Chlopak ją zostawił ok rok temu) I boi sie ze moze skrzywdzic kogos lub ktos moze ją skrzywdzic . Obiecała sobie ze zrobi sobie przerwe od chłopaków . I ja teraz nie wiem co robic bo tak naprawde juz troche czasu od jej zwiazku mineło prawie rok a mi na niej cholernie zalezy. Co moige zrobic? Odpuscic sobie ją?Czy co? Zmusisc nie moge nikogo do zwiazku . Mam taki metlik w głowie...

Odpuść, bo skoro tak mówi, możliwe, że jej się nie podobasz

a skad wiesz ze włąsnei nie jest tak jak mi wytlumaczyła

Bo gdybyś jej się naprawdę podobał, to nie sprzedawałaby Ci takich wymówek. To klasyczny tekst osób, które nie to że nie chcą się wiązać ale nie chcą się wiązać konkretnie z daną osobą. Jesteś męską koleżanką, umilasz jej niekiedy czas ale jak pozna fajnego kolesia, to pójdziesz w odstawkę.

ale juz kiedys przed moim wyznaniem jej tego , pisała mi ze zwiazek nie jest dla niej bo boi sie kolejnego rozczarowania, i ma uprzedzenia co do chłopaków . Taakz eto nie chodzi tylko o mnie po tym to widac

Trudna sprawa...

Właśnie wiem ....i nie wiem co robic teraz, bo jestem tak jakby zablokowany, myslałem czy nie probowac jakos ją przekonac do siebie itp ale no nw

I co z tego, że przed Twoim wyznaniem już tak mówiła? Na pewno widziała te Twoje maślane oczy więc się od razu zaasekurowała. Zejdź na ziemię, chyba że chcesz niebawem wysluchiwac jakiego to super faceta poznała.

nie patrzyyłem wtedy nia nia pozatym to było dosc dawno , przed naszym spotkaniem pisalismy tylko takze to odpada co piszesz

Nie odpada, bo to się po prostu widzi kolego. Dlatego od razu sprzedała Ci niegotowosc do związku :-D Ale ok, brnij w to dalej. Jak już znajdzie tego jedynego zapewne założysz kolejny temat żeby się wypłakać.

po co zalozyles ten temat skoro i tak wiesz lepiej? licz sobie dalej na cokolwiek z tą dziewczyna a i tak się przeliczysz, nie ma mozliwosci, po prostu nie ma, że laska rezygnuje z dobrze rokujacej zwiazkowo znajomosci, bo nie jest gotowa, jest ale nie z Tobą

autor wpadł w klasyczny friendzone i nie chce tego przyjac do wiadomości :-D przestańcie z nim pisać, bo widać, że i tak nic do niego nie dotrze :-D

Akurat tego nie widzisz ;)ale co z drugiej strony nie moze byc nie gotowa ? skoro tak ją zranił poprzedni to dziewczyna moze sie bac nowego zwiazku ze znowu tak sie stanie i bedzie cierpiec .

Jestem kobietą i znam wymówki, których używamy. Ta jest pierwsza na liście jak chce się kogoś spławic. Masz 15 lat, że tego nie wiesz? Spadam stąd, bo widać, że wolisz żyć zludzeniem i nie przyjmujesz faktów do wiadomości.

ale z Ciebie naiwniak autorze :-(

Bycmoze ona obawia sie cierpienia ale mozesz byc pewny ze idzie to w parze Z tym ze nie bardzo jej sie podobasz. Jak spotka faceta ktory jej sie bardzo spodoba I bedzie chetny to Mimo obaw zwiaze sie z nim. Nie chce byc akurat Z TOBA. Faceci tez takie wymowki stosuja, jeden mi tak powiedzial, ze nie jest gotowy na zwiazek, chce byc sam a jakis czas pozniej...zwiazal sie z Inna. Nagle zechcial czegos powaznego ;)- po prostu trafil na odpowiednia kobiete.