Powinniśmy założyć kółko modlitewne osób kochajacych

Pocieszające.Jezus też pocieszał..dobrym słowem.

Słowa to, wbrew pozorom, bardzo dużo. Chociażby dlatego, że mają zbaczący wpływ na życie człowieka. A no i potrafią przetrwać tysiące lat. Też pocieszające.

Zmowie jeszcze Koronkę w intencji naszych spraw sercowych i ...dobranoc

Dziękuję, słodkich snów...

Bibli jest uniwersalna i nie zna pojęcia czasu.

oni nie są nieszczęśliwie zakochani tylko po prostu ulegli pożądaniu a to różnica

Kto uległ pożądaniu?

Bo na początku było Słowo i u Boga było Słowo i Bogiem było Słowo.."Niech mi się stanie wg.Słowa tego"..znacie ?Słowa Maryi .

1.20 o czym ty mowisz?pomyliły ci sie tematy.

Każdej chwili, kiedy o nim myślałam, trzeba było zamiast tego się modlić. Byłabym szczęśliwszym człowiekiem. Myślenie o kimś bywa narkotyczne.

Jesteś typowym ćpunem dlatego nigdy ci się to nie skończy.

Oby nie.

W sensie oby to nie było prawdą :)

Za późno, w tym nie ma oby nie.

Nie znasz się.

no ci o których tu piszesz - kafeterianie. Nie myl miłości z pożądaniem.

A jak po tym, co piszą kafeterianie, orientujesz się, kto kocha, a kto tylko pożąda?

Bóg nic nie zrobi. To gwarancja tego że dalej to będziesz mieć. Bo będziesz się do niego modlić. Cały czas robisz sobie dobrze a cały syf zostawiasz Bogu żeby nic się nie zmieniło. Sama podobno nie umiesz. Idealna sprawa.

Może Twoje modlitwy polegałyby na tym, by ktoś coś zrobił za Ciebie, ale moje nie polegają na tym.

Twoje sprawią, że dalej będziesz to żarła jak świnia w ukryciu.

Nie ma czegoś jak miłośc - jest tylko chemia i przyzwyczajenie potem.

Moje sprawiają, że jest lepiej, nie wiem, po co się tak czepiasz.

Ze mną jest wogóle dziwna sprawa - jak widzę piękną dziewczynę to i nawet coś do niej poczuję ale jakoś w głębsze relacje nie mam ochoty z nią wchodzić. Zresztą nie ukrywajmy - atrakcyjne osoby raczej nigdy nie są same - tak jak my - nieatrakcyjni :)

Kobietom jest łatwiej - muszą jedynie być atrakcyjne.

Jak nie masz ochoty wchodzić w głębsze relacje to może i nawet lepiej na tym wyjdziesz :)

I pazerni ludzie, wewnętrznie otyłe grubasy. Widać ich na kilometr. Żrą i modlą się i tak w kółko.

Zapytaj siebie, kim Ty jesteś, bardziej Ci się to przyda.

Ja musze przez was znosić ten żenujący widok.

Biorę przykład z Jezusa - on nie miał kobiety,ludzi kochał w sposób ogólny,z poswieceniem ale bez pożądania. Był wielki a skoro tak wielka postać nie miała partnera w dzisiejszym tego słowa znaczeniu staram się przełożyć to na siebie. to chyba Zagłoba w "Ogniem i mieczem" powiedział że "stan kawalerski jest bardzo miły Panu Bogu".

Musisz? Nikt Ci nie każe tego czytać.