Powinniśmy założyć kółko modlitewne osób kochajacych

02:14 a powiem Ci, że to ciekawe :)

Kiedy z was wylewa się ten syf nikogo o zdanie nie pytacie. To jak odlać się publicznie z głupia mina.

Ciekawe czy nie, Bóg musi być strasznie wredną istotą skoro jednym daje szczęście a innych go pozbawia. No ale "życie jest darem". nie jest żadnym darem,tylko przekleństwem,bo co jest warte życie bez zdrowia,miłości,szczęścia? W doopie mam taki dar.

Żeby modlitwa miała jeszcze moc sprawczą aby odwrócic niekorzystne zjawisk na nasza korzyść - tymczasem ona co najwyżej przez kilka minut uspokaja a to co było nadal pozostanie takim jakie jest.

Miłość i szczęście masz cały czas w sobie. Dostępne non stop. Taka informacja. Tego nikt ci nie da bo tylko ty decydujesz, kiedy to uruchomić. Zdrowie jak Bóg da. To ruletka, jak w przyrodzie.

02:18 właśnie Ty uczestniczysz w wątku, który Ci się nie podoba tylko po to, żeby pokazać, że Ci się nie podoba. Jak dla mnie Ty się odlewasz i masz przy tym najgłupszą minę ze wszystkich, co tu się wypowiedzieli. Ale dosyć już. 02:19 coś mi się wydaje, że szczęścia ani nie daje, ani nie pozbawia Bóg

02:21 Spokój to już bardzo dużo, gdy się jest spokojnym ma się moc sprawczą by zmieniać rzeczy na lepsze.

Za głupia jesteś żeby mnie komentować.

02:27 nawet nie zasługujesz, żeby dalej z Tobą rozmawiać, papa.

Spokój nie jest konieczny ani cokolwiek innego. Wszystko masz dostępne w każdej chwili i sytuacji. Tyle że większości ciężko zajarzyć, że to aż takie proste. Więc lezą kilometry na około bez sensu.

Nie zasługuje wolę z kimś kto rozumie. Ale kto wie, może coś ci to da. I przestaniesz tak się pocić bez sensu.

Spokój nie jest konieczny ani cokolwiek innego. Wszystko masz dostępne w każdej chwili i sytuacji. Tyle że większości ciężko zajarzyć, że to aż takie proste. Więc lezą kilometry na około bez sensu. bla bla bla - bajdurzenie i tyle. Powiedz to ludziom którzy np w syrii potracili całe rodziny i domy - czy uruchomili spokój który rzekomo w nich drzemie. Boga nie ma jest tylko slepa sprawcza siła - dzis jesteśmy jutro nas nie ma. Bajki o Bogu są dla takich jak ty by sobie jakos przetłumaczyli swoje marne parszywe zycie.

Chcesz to płacz. Trochę głupio tego słuchać, ale ok. Z mojej strony wszystko co można zrobić. Podziękujesz kiedyś. Albo i nie. Pa.

Do tych, którym to kółko się spodobało, trollingiem się nie przejmujcie, są jeszcze normalni ludzie na tym świecie, kto naprawdę chce to na nich trafi, słodkich snów :)

A, ja nic nie pisałem o Bogu.

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/nesta-p_6777563 zapraszam :)

Ja nie płacze. biorę życie jakie jest - a ty dalej módl sie w pustą przestrzeń - tam nikogo nie ma :)I to nie sprawi że twoje zycie się odmieni - odmieni je tylko twoje działane a nie pusty bezsensowny rytuał. Średniowiecze mieliśmy 500 lat temu:)

Ja się o nic nie modlę. Nie jestem z tego kółka bzdur. Ochłoń.

Religia,wiara,modlitwy to wszystko bzdety by otumaniac ciemny lud by wykładał kasę na kler - kolejny gang nierobów po urzędnikach i innych pierdzistołkach na których ten ciemny ludek musi tyrać dniami i nocami.

Zdrowie jak Bóg da. To ruletka, jak w przyrodzie. Hehehe to ja w dooo.e ma taką wiarę że wierzę , poświecam sie bogu a on "może" mi da zdrowie:) Zakładam że skoro jestem wierzącym prawym człowiekiem to Bóg odwdzieczy mi sie tym samym. Zdrowiem,szczęściem,satysfakcją z zycia które jest niby darem i mi je wspaniałomyślnie przekazał. Zieeeew co za bzdury.

dziesiatek różańca poranny odmówiony, oczywiście w intencji kafeteryjnych zakochanców...

Proszę o modlitwę za mnie. Od wczoraj obsesyjnie o Nim myślę. Sama też się modlę, ale to chyba za mało.

To bardzo dobry pomysł tylko jak się modlić w takim razie ?

Chociaż jedną tajemnice odmawiać dziennie albo Koronkę w naszej wspólnej intencji i może nasze uczucia wyjdą na prostą. Ja staram się modlić w intencji kafeteryjnego i mojego sercowego problemu.

Odcinek 31."Gdzie dwoch lub trzech "jest genialny ..zwłaszcza moment o statku na piasku i karuzeli.Módlmy się.

17.25 Modlmy się Psalmami..codziennie niech to bedzie jeden wybrany Psalm a wsystko sie wyprostuje.Bog podpowiada ..tylko trzeba go uwaznie słuchać.Mam w głowie podpowiedz ze dzis powinien to być Psalm 31 oraz Psalm 39..Zaraz odmawiam.31 juz czytałam..39ego Psalmu nie czytałam.. jestem ciekawa jak brzmi zaraz sprawdzę.

Co to za odcinek ?

Wpisz sobie "Gdzie dwóch lub trzech"31 you tube.

Ciekawe, że w przeciągu kilku ostatnich wieków żyło tylu myślicieli, filozofów, pisarzy, kompozytorów wierzących w Boga. No pewnie, dla gościa 2017.06.10, g.03.07, każdy wierzący to "ciemny lud". Ów gość zaslyszal to na zebraniu jakiejś lewackiej partyjki i klepie po wszystkich forach. Lepiej wierzyc w pedała Lenina?:) Wracając do modlitwy..ona zawsze pomaga. Nawet na bieżąco, samemu sobie. Modlitwa jest tez i refleksją, pogodzeniem się w wlasną niemocą, ograniczeniami, akceptacją siebie samego . Zawsze powinna zacząć się od podziękowań za wszelkie łaski i dary.