Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to już depresja? co robić ciagle siedze w domu

Polecane posty

Gość gość

Cześć.. Jestem dość młodą osobą od skończenia szkoły pracowałam dorywczo teraz jestem za granicą u narzeczonego. Nie znam jezyka (niemiecki) wiec siedze w domu.Codziennie spie do 11-12 bo nie mam sily wstac jak wstane to tez tylko komputer.Mamy beznadziejne,brzydkie mieszkanie i ten brak pracy mnie dołuje strasznie..On wraca pózno ale kocham go bardzo dlatego tu przyjechałam...Nie chce żeby się męczył w Polsce bo wiem,że jak ja wróce to on też a życie na odległość nie wchodzi w grę.Do tego wszyscy znajomi mają dzieci,tylko my nie bo nie mamy pieniedzy po prostu nas nie stać,o prawdziwej przyjaciółce mogę pomarzyć to też mnie dodatkowo dobija,nie wiem czemu ludzie mnie ignorują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie znasz jezyka, to dlaczego nie zaczniesz się go uczyć? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to już depresja, po kilku zdaniach cięzko stwierdzić. Na pewno masz doła, no i nuda też swoje negatywne działanie robi. A może byś spróbowała jakieś zajęcie chociaż dorywczo sobie znaleźć, brak języka to utrudnienie, ale nie całkowita przeszkoda, w niemczech jest sporo polaków, więc zawsze ktoś przetłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak teraz każdy ma depresję : / to co jak mój brat len wstaje o 12 też ma depresję ? Myślę że ludzie tego słowa naduzywaja , moja mama zawsze mowila ze na depresję ma czas ten co nie ma nic do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz poprostu znalesc jakaś aktywność zapisać się na kurs języka chodzić na spacery pisać w ludźmi choćby na fb, kopać w ogródku nie wiem , ja też jak nie mam nic do zrobienia to mi się nastrój bardzo mocno obniża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie kilka dni a kilka miesięcy niestety. Języka uczę się sama,ale jest ciężki nigdy nie miałam z nim styczności.A z zajęć to niestety nie mam nic,bo mieszkamy na strasznym zadupiu gdzie do sklepu jest ok 5 km...Szukamy czegoś innego,ale trzeba odłożyć troszkę pieniążków.Pocieszam się tym,że jak się przeprowadzimy bliżej miasta,centrum to wtedy coś mi sie uda znaleść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze z natury jesyes samotnikiem. Niektorzy tak maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ....moja mama zawsze mowila ze na depresję ma czas ten co nie ma nic do roboty xx To też dalece na wyrost, bo chyba nie macie pojęcia ile osób czynnych zawodowo, mających obowiazki rodzinne, hobby, uprawiających jakies sporty, nawet udzielajacych się w wolontariacie itd. ile takich osób zapada na depresje. Depresja nie jest wynikiem nudy czy lenistwa, z nudy nikt się nie targnie na swoje życie, a co roku jest kilkatysięcy takich osób, od nastolatków do osób dojrzałych, które funkcjonowały w społeczeństwie i rodzinie, mały sukcey zawodowe, osiągnięcia sportowe i nagle zaczyna się dziac coś złego, coraz gorzej i gorzej, az w końcu depresja przejmuje sterowanie życiem. To choroba umysłu., zaburzenia chemicznego i braku serotoniny, ale żeby nie było tak łatwo, nie wystarczy podać np. 5mg leku przez 2 tygodnie i choroba wyleczona. Więc nie mylcie depresji, od doła, czy leżenia z nudów, to dwie diametralnie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopoki nie znajdziecie czegos nowego kup magnez i wychodz mimo wszystko z domu. Spisz do 12, bo pewnie ozywasz w nocy, tak maja osoby z depresja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie psychiatra chciała wmówić depresję ale sobie nie dałam , najgorzej jak ktoś sobie wmówi i później w to wierzy taka samo spelniajaca się przepowiednia , brałam serotonine i co ? Odwalilo mi jeszcze gorzej , te leki maja uzalezniac żeby koncerny farmaceutyczne miały na czym zarabiać , lekarz woli przepisać kilka słabych i uzalezniajacych leków zamiast jednego silniejszego , wcale nie pomagaja tylko robią człowieka apatycznym a jak odstawisz to się dopiero Sajgon zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poprostu jesteś introwertykiem i podświadomie odpychasz ludzi bo wcale ich nie chcesz ? To raczej nie depresja a załamanie nerwowe z bezsilności i braku alternatywy , wykorzystaj to ze mieszkasz na zadoopiu , poopalaj się na golasa, przespaceruj się do sklepu pieszo a jak możesz pozaczepiaj ludzi przy płocie , jestem z pochodzenia niemka od strony taty i to nie sa jakieś mutanty :D może maja gęby skwaszone bardziej od Polaków ale Niemców też da się lubić :p tylko trzeba im się wesoło odszczekiwac i nie dac wchodzić na głowę , oni znają często angielski więc już nie płacz tak za tym niemieckim , viel glueck schatz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×