W jakim wieku ciaza?

Lepiej tak okolo 25 lat czy moze bardziej okolo 30. Mlode kobiety mowia, ze w sumie moglyby jeszcze poczekac poszalec, a dalej mowia, ze zaluja, ze nie wczesniej, bo ich kolezanki maja juz odchowane itd. Co gorsze?

ja : 1- 37 lat, II - 39 lat, dla mnie to był ten czas :)

No moze az tak dlugo to nie chcialabym czekac. Moja tesciowa tez tak urodzila swoje dzieci. I 38lat II 40lat. Jednak ja najwyzej zdecydowalabym sie 30lat. Ale zastanawiam sie teraz. Maz jest starszy ode mnie juz chcialby ja sie zastanawiam.

Szczerze to niema odpowiedzi. Ale patrząc na otoczenie to stwierdzam ze albo tak 20 lat albo po 30. Sama 27 i 30 i uważam że totalnie bezsensu. W momencie gdy większość realizuje się zawodowo ja utknelam w pieluchach gdy inne będą już tam gdzie chciały ja dalej będę tam gdzie 25 łatki tylko z bagażem.

23 gdy urodziłam córeczkę 24 gdy urodziłam syna. Idealny czas jak dla mnie

Patrząc tak zupełnie obiektywnie to 26-28 lat to najlepszy wiek - jest się wtedy stabilnym psychicznie, ma się jakiś zawód czy staż pracy więc i sytuację finansową względnie ogarniętą, do tego płodność u wiekszości kobiet wtedy jest dość duża, ryzyka wad płodów są niższe niż w okresie późniejszym. Ale no na to nakładają się czynniki subiektywne

Uważam że najlepiej to 25 lat. Człowiek już się wyszalał, na męża czy partnera, zdobył zawod, trochę doświadczenia w pracy też no i jest się jeszcze w miarę mlodym. 30 też nie jest źle. Ale 20 to już trochę za wcześnie według mnie. A z kolei po 30 to już tak późnawo trochę.

pierwsza dobrze ogarnąć do 30, drugą tak do 32-33 roku zycia- tak sądze

ja mam 26. Z narzeczonym pragniemy dziecka. Niestety od pół roku staramy się bezskutecznie...jesteśmy zdrowi, więc nie wiem co jest grane :(

nic z Wami nie jest, ja staralam sie rowny rok. moze za bardzo chcialam... po roku stwierdzilam ze widac nie jest mi to dane i sie poddalam. zdziwilam sie gdy sie okazalo ze jestem w ciązy. pol roku to naprawde niewiele, zycze powodzenia :)

Ja w pierwsza ciąże 20, w druga 21, teraz mam odchowane i jest dobrze, kolezanka jedna ma problem z zajściem a druga teraz utknela w pieluchach, kiedy ja juz się realizuje zawodowo, ale sa tez minusy, bo teraz mam np pewniejsza sytuacje finansowa niż wcześniej