Po czym pierdzicie??

No widzisz, a Ty nawet grzecznie dobranoc napisac nie potrafisz.. A tak sie pierdow brzydzisz.. Twoje wypowiedzi nie sa na moim poziomie, probowalam Cie wyedukowac moimi, ale jakis odporny jestes na takie dzialania.. Ty masz bardzo bogate zycie erotyczne jak widac, dlatego tez siedzisz na kafe po nocach.. No i prawdziwy jasnowidz.. Wszystko o nas wie.. Raz jeszcze: dobrej nocy trollu. (Ang.out: spadaj)

03;48 wreszcie ktoś coś mądrego napisal w tym temacie ; żałosny ten temat ; powinni go skasowac

To nowy rodzaj zboczenia. Ten temat jest tego najlepszym przykładem. Banda durni chorych psychicznie. Wstydzcie się. Wasz temat razi.

ta co zalozyla temat w jednym zdaniu pisze powyzej o swojej inteligencji ; słowo 'niebardzo' określilo twoja mądrość autorko ; cala kafeteria czuje wasz smród

No nieźle co ja widzę... Trolle z gimbazy urządziły sobie tu piaskownicę :o Nie wiem co Tobą kieruje trollu, ale daruj sobie. Temat już prawie 50 stron ma, wszyscy się w nim dobrze bawią, a zerwie się taki z choinki wielkanocnej i mu wielce przeszkadza :D No comment ;) Zasada jest prosta - temat nie dla Ciebie? Zostaw go innym, a sam tu nie wchodź... Tracisz tylko swój czas i innych, którzy muszą przebrnąć przez Twoje nic nie wynoszące posty... x Autorko, nie odpisuj takim, nie karm trolla ;) Jego zaczepki są celowe, na forum ani tym bardziej w życiu nikt nie chce z nim wymieniać poglądów, to łazi taki po forach i próbuje zaczepiać ludzi obrażając ich, bo tylko tak potrafi zwrócić na siebie uwagę i nawiązać dialog. Nie karm kanalii, ignoruj to padnie z głodu i nastanie spokój :D x Jak tam pobudka moi mili? U mnie ciężko... Ale już wystartowałem można powiedzieć ;) Miłego dzionka wszystkim :)

Nie wszyscy się dobrze bawią, tylko bonk i autorka :D

ohh.. dobryj dien bonczku.. nie karmilam trolla, pisalam,bo nie moglam zasnac i tak szczerze, to sie usmialam odpowiadajac na te komentarze z gornej polki.. zalosni ludzie.. bez zycia wlasnego. tyle tu tematow, ja nie czytam czegos, co mnie nie interesuje.. a durnota tak.. ale to chyba dzieki temu mamy w kraju jak mamy... temat zalosny, a czytaja wszystko od deski do deski.. pojmiesz?? ich sprawa, niech marnuja zycie..

dobrze, ze zaskoczyles. wszak znowu poszedles nad ranem spac.. ja rowniez, ale juz sie wygrzebuje.. i do dziela. .. dalam sobie czas do wrzesnia na ostateczne rozwiazanie moich spraw. dzien u mnie sloneczny. mam nadzieje, ze u was rowniez slonko swieci.. :)

Dzien dobry moi drodzy, mnie sie dzis zaspalo troszke bo z tego wszystkiego zapomnialam ustawic alarm :O wbieglam do pracy niczym w komediach romantycznych potargana, niedopieta, w okularach przeciwslonecznych (jest dzis zimno i niebo total ciemne jakby mialo za moment lunac), tak wiec wygladam dzis jak 7 nieszczesc, dopiero teraz mam chwilke zeby sie domalowac i zrobic cos z wlosami :P dobrze ze szefotwo dzis w delegacji bo mialabym pewnie pogadanke, poznalabym wreszcie smak "dywaniku" ale nieeeeee... Ja w czepku urodzona zawsze mam fuksa haha.. Co do troli kochani moi nie zwaracajcie uwagi bo nie sa tego warci, ja mijam ich wypowiedzi tak jak te reklamy sponsorowane ;) wczoraj wdalas sie Outhtorko w dyskusje wiec z wrazenia poczytalam, niby temat taki obrzydliwy a czytaja z skupieniem zeby potem zadnego szczegolu w swoich trolowych (czyt. płytkich) wypowiedziach nie pominac... Trol zarzuca ze nie wszyscy sie tu dobrze bawia, tylko Mr Bonk i Outhtorka, jednak sie myli bo i ja chetnie zagladam. A Ci co sie chetnie nie bawia z nami, to wlasnie dlatego ze zagladajac do tematu spodziewaja sie tepych, wulgarnych wypowiedzi a ze trafiaja na rozmowe na poziomie to nie maja o czym napisac... ;) No nic ja wracam do obowiazkow bo to ze dzis oko wielkiego Szefa na mnie nie patry nie znaczy ze moge sobie popierdywac na kafe pol dnia :P

Witaj gosciu. No to sie cieszymy, ze jednak dotarlas do pracy, choc spozniona. Tak jak pisalam wyzej, zwyczajnie nie moglam zasnac i niezle sie ubawilam odpowiadajac trollowi. A co do ich opinii: demokracja trudna rzecz.. ;) Lece kochani, ja tez dzis popracuje, tyle, ze w domku. :) Milego dnia pracy rodacy!!

Milego dnia! ;)

gość dziś Haha toś nieźle wejście truimfalne zaliczyła i w pewnym sensie spektakularny ten Twój powrót do szarej rzeczywistości, nie ma to tamto :D Dobrze chociaż że Ci się upiekło :P Wystąpienia trolli nie będę więcej komentował. Wspomnę tylko, że jakby rzeczywiście czytał wszystko, a nie tylko wybiórczo oceniał to co mu pasuje, to by widział, że my tu z autorką istną sesję terapii psychologicznej niekiedy urządzamy ;) Nie wiem czy miałaś ochotę przebrnąć przez poprzednią stronę i moje przydługawe posty, ale troll zapewne tego nie zrobił, dlatego dla niego to zawsze będzie obrzydliwa dysputa prostaków o śmierdzących i nie pierdach :D No trudno, na to już nic nie poradzimy... Jak ktoś czyta tylko te pierdowe kwestie, to faktycznie może nam wszystkim wkręcić jakąś smrodliwą dewiację seksualną :P x Jeśli o mój dzień chodzi to dziś nuda na całego, aż stale patrzę na zegarek i się dziwię, że tak wolno czas płynie. Ale przynajmniej sobie poczytam różne poradniki specjalistyczne i będę znów mądrzejszy o parę rzeczy ;) Przed chwilą miałem umilenie czasu w postac***ewnej zabawnej staruszki, która weszła do nas do biura i zapytała czy sprzedajemy telefony (zajmujemy się zupełnie czym innym :D), bo ona potrzebuje, bo idzie do szpitala, a chce koniecznie taki z przyciskami ;) Z racji tego, że byłem sam podpowiedziałem jej gdzie ma się udać. Żeby było ciekawiej 5 razy się żegnała życząc miłego dnia i przepraszała za zabrany czas, by po chwili cofnąć się jeszcze na chwilę i poruszyć jakąś kwestię dotyczącą jej życia, łącznie z tą jakiej firmy ma telewizor w domu i jaki to miły sprzedawca jej go sprzedał. Aż nie wiedziałem jak jej grzecznie przerwać :D No ale w końcu poszła ;) Bawią mnie takie gadatliwe staruszki, niekiedy widzę w nich siebie, bo ja też mam skłonność do opowiadania głupot i zajmowania czasu innym :P

Bo ta staruszka, to byl taki troll w realu ;) Bonczku ja pisalam z nim tylko dlatego, ze nie moglam zasnac. Nie czulam ,ze on mnie prowokuje. To ja mialam wieksza beke z niego, jak on z tego topicu. To byla ta "kulturalniejsza" czesc gosci. A staruszka, to taki smiesznawy przerywnik w tym nudnawym dniu..

Haaha: Jestesmy chorzy psychicznie i powinnismy sie wstydzic.. Hahaha. I zboczeni tez jestesmy. Ta nasza Polska purytanska.. Musze rowniez uwazac na spacje, bo troll przeczulony widac. Ah, cos musialam napisac, zeby przeszlo.. Ok, musze podzialac troche w realu :)

psss

psss

wiooo

wiooo

no i

aaa

Haha dobrze ujęte! staruszka to taki przemiły social troll był :D No i oczywiste, że wszyscy my wypowiadający się w temacie mamy stwierdzoną pierdofilię :P Uff jakoś dzień minął, niezbyt efektownie I gdyby nie ten przerywnik w postaci social trolla, to by był mega nudny... No ale taka praca, raz nuda total, a raz oberwanie głowy i nadgodziny ;)

A ja sie na chwile wylogowalam. A to moje oba komentarze.. OO a Ty nie spisz?? :P

OO i znowu.. Jestem juz soba..

Jak widać nie śpię ;) I po wczorajszym to się boję robić drzemkę jakąkolwiek :P

No wlasnie, lepiej sie przetrzymac..

bonk jest żałosny , jeszcze bardziej żałosny od założycielki tematu

Dobry wieczor wszystkim, widze ze jak zwykle ostatnia do domku wracam :P jak dzionek minal? Ja padam na pysk... Dzis juz tylko troszke tv, troszke neta, kapciu-kapciu i spac :P wczoraj zdecydowanie za dlugo sie zasiedzialam, dzis umieralam w pracy na spiaczke niekontrolowana ;) Co by tu na kolacyjke zjesc zeby w nocy grzmoty nie budzily? ;) nie mam nic ciekawego w lodowce hmmm...

Witaj Gosciu.. Dzionek, ok. Na kolacje polecilabym tylko salatke. O tej porze nic ciezkiego. U mnie na ten przyklad na kolacje woda.

Autorko Przetrzymać to łatwiej bąka w tyłku niż siebie niewyspanego :D Jednak troszkę drzemnąłem ;) Ale tylko odrobinkę :) Trochę porobiłem co miałem zrobić i gitara ;) Gościu Najbardziej pracowita jesteś widać z nas :P W pracy się bardziej wymęczysz niż my, więc i siedzieć do zbyt późna nie dajesz rady :) Co na kolacyjkę? Może jakieś owoce? ;) Niby mówią, że nie powinno się jeść owoców po 16, ale dla mnie to bzdura... Przecież to lekkie jedzonko. Musiałbym wcale nie jeść jakbym się tych dziwnych wytycznych trzymał. Często jem wieczorem i to po kolacji i jakoś mnie grzmoty pospolite nie budzą :P

Tiaaa ja taka pracowita xD teraz to zes sucharem zarzucil :P Niestety Bonku warszawskie ulice rządzą sie swoimi prawami i przebyc 6km w godzinach szczytu na jednej z bardziej popularnych ulic = 35-50mim w zaleznosci keszcze od pory roku. Jesli jeszcze trzeba po drodze cos zalatwic, zajrzec na poczte, zrobic niestandardowe zakupy to powrot do domu trwa z 2h. A jak jeszcze trafi sie wizyta u lekarza/kosmetyczki/gdziekolwiek... Jestem w domu kolo 21... Wiec praca pracą a zycie w dużym miescie jest zyciem dosc ciezkim. Ja po salatkach zawsze mam okropne wzdecia, nie tyle bakowe co po prostu moj brzuch pompuje sie do rozmiarow pilki do nogi i miewam nawet czasem kolki. Z tego tez powodu niecierpie salatek, zawsze sie zle po nich czuje... Wypilam poki co 2 jogurty ale malo mi :P