Moja kobieta jest dziewicą!Czy moje obawy są słuszne?

Mądra, ładna,wykształcona o figurze modelki. Jesteśmy ze sobą 3 msce.Wszystko niby ok,ale...ona ma 34lata.Jak to możliwe?? Powiedziała,że tak jej się życie ułożyło . Nie chciałem dać po sobie poznać,że mnie to zdziwiło, i to bardzo.Zaczęły pojawiać się dylematy . Neutralne spojrzenie mile widziane,dlatego zakładam ten temat. Proszę o poważne wypowiedzi. Jak byście się zachowali/zareagowali na moim miejscu? Czy wg was moje obawy są słuszne?

Czego się boisz?

No powinieneś być dumny że masz kobietę dziewicę i to w tym wieku. To naprawdę rzadkość w dzisiejszych czasach. Najwidoczniej twoja kobieta czekała na tego jedynego I to prawdopodobnie Ty nim będziesz. Tym którym odda się po raz pierwszy. Wiem to z doświadczenia Bo też tak miałem. I Ja i Ona robiliśmy to po raz pierwszy. A na dodatek mogliśmy sobie pozwolić na wszystko bez zabezpieczenia i do końca. Ona czekała na odpowiedni czas i odpowiednią chwilę.

Sam chyba do końca nie wiem. Zdaję sobie sprawę,że seks na początku nie będzie taki cudowny. Zastanawiam się czy "ten stan' nie wynika z blokad. Skoro tyle lat żyła bez seksu i potrafiła się bez niego obejść,to może go nie potrzebuje ?

Obawiam się też różnicy temperamentów. Jej blokad, zahamowań, wstydu...

Nie koniecznie. Zobaczysz że jej się spodoba i będzie chciała więcej. Najpierw oj oj boli a potem ach ach nie przestawaj.

Nie mam dośw. z dziewicami;) Żadna z moich poprzednich partnerek nią nie była.

A rozmawiałeś z nią na temat seksu?? Może strzeże porozmawiaj. No i nie nalegaj. Być może ona ma jakieś blokady których się obawia. A może ona czeka na twój ****** tą szczerą rozmowę z tobą.

Tak,rozmawialiśmy. Zwyczajnie nie spotkała właściwej osoby. Tak się 'tłumaczy". Zobaczymy jak to się potoczy.Przed nami wspólne wakacje:D Za to filmy porno chyba zna wszystkie ;)

Ja mam 27 lat, też jestem atrakcyjna, wykształcona, mam dobrą pracę, charakter też ok ;) i też jestem dziewicą, dokładnie z tego samego powodu co Twoja partnerka.. tak mi się życie ułożyło. Był czas, że chorowałam, często zmienialam miejsce zamieszkania co nie sprzyjało utworzeniu stałego związku, był okres, że nikogo nie chciałam bo cierpiałam po zawodzie miłosnym... różne takie. Zaręczam Ci, ze jestem zupełnie normalna i libido mam spore. Nie na wszystko ma się w życiu wplyw, a seks dla sportu mnie nigdy nie interesował. Ostatnio poznałam faceta i coś czuję, że z nim przeżyję swój 1 raz :) ja to się wręcz boję, że jak już do czegoś dojdzie to tak mi się spodoba po latach posuchy, że z łożka w ogóle nie będę chcuała wychodzić i facet mnie uzna za nimfomankę :D

Ja np też miałem 27 lat jak po raz pierwszy zasmakowałem seksu. Czekałem prawie 2 lata na pierwsze zbliżenie i się opłaciło. Ona miała 25lat jak przestała być dziewicą. Czekałbym kolejne 2 lata jeśli by ona tego chciała. Gdyż po prostu bardzo ją kochałem. Myślę że Ona w końcu się przełamie kiedy poczuje że przyszła ta chwila.

34 lata dziewica to mozesz spdziewac sie sexu raz na tydzien

Nie koniecznie musi być tak jak pisze przedmówca. Są tacy co im wystarczy sex raz w tygodniu. Prawda jest taka że do dobrego seksu potrzebne są uczucia miłość i zaufanie.

Spróbuj i się przekonasz sam czy twoje obawy są słuszne:P