Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brzydka i nieszczesliwa

Polecane posty

Gość gość

Postanowilam ze napisze zeby sie wygadac bo mojr ostatnie lata zycia (ok 4) to istna katorga. Zacznijmy od tego ze nigdy nie bylam szczrgolnie ladna. W sensie bylam bardzo pieknym dzieckiem ale gdzies w szkole podstawowej zaczelam brzydnac. Okres dojrzewania, tradzik, chuda jak tyczka, zmiana rysow twarzy, itp. Wygladalam zle, krotkie puszace sie wlosy itp. W gimnazjum od 2 do 3 wygladalam w moim mniemaniu najlepiej. Pozniej dzialo sie coraz gorzej. Brzydka skora, postepujaca asymetria twarzy (jedno oko nizej, ogolnie prawa str jest dziwnie zapadnieta, dodaje mi to lat i szpeci), skora zniszczona i staro wygladajaca. Ogolniee dbam o siebie, mam piekne geste dlugie wlosy, staram sie ubierac ladnie i kobieco, sprawia mi to wielka frajde. Ale moja twarz, skora wszystko niwecza. Jestem niewidzialna dla ludzi albo jestem atrakcja na ktora sie lampia bez krzty kultury/smieja sie. Strasznie mnie to doluje. Mam wielka potrzebe akceptacji i milosci ze str otoczenia, a dotychczasowo slabo z tym bylo. Ogolnie dziewczyny z podobnym problemem zapraszam do wygadania sie. Nie jestescie bezwartosciowe, ale przyszlo nam zyc w takim swiecie i musimy sie wspierac. To niczyja wina ze tak nam sie trafilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań piertolić , nie znam idealnych kobiet ani idealnych ludzi, brzydkich jest więcej niż ładnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem niby bardzo ładna i bardzo bardzo nieszczęśliwa. Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat że jeszcze nie pogodziłaś się z faktem że życie nie jest idealne tak jak ludzie ....ja mam wielki żydowski nochal i marne włosy i co mam się zabić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie ma się wszystkiego, zaufaj mi. Dziekowalabym niebiosom za mozliwosc wymiany urody ma zdrowie. Uroda to najgłupsza rzecz, której deficytu możesz żałować. Uroda daje łzy nie szczęście. Wyobraź sobie ze wyglądasz dokładnie tak jakbyś chciała, co byś wtedy zrobiła? Jak wpłynęło by to na Twoje życie? Tak szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam asymetryczna twarz i tez zawsze bylam nieladna kobieta, a poznalam przystojnego faceta, ktory pokochal mnie za osobowosc i ta przyslonila mu moje wady w wygladzie :) ja wiem ze panuje opinia ze brzydkie kobiety maja przerypane w zyciu ale uwierz ze wiele zalezy od nastawienia. Piekne kobiety nie maja pewnika ze beda w szczesliwym zwiazku, przecietne i nieatrakcyjne rowniez, bo zalezy od wielu czynnikow nie tylko i wylacznie wygladu :) mnie tez wysmiewano tez nie mialam powodzenia i bylam zamknieta w sobie. A dzis jestem w szczesliwym zwiazku i staram sie byc dobrym czlowiekiem usmiechnietym a ci ktorzy krzywo na mnie patrza - coz, szkoda mi energii na nich, nie mam twarzy modelki, ale ktos pokochal mnie za to kim jestem i zycze wszystkim takiego obrotu spraw. Kazdy w koncu znajdzie swoja milosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam nie skupiać się tak bardzo na wyglądzie, gdyż jest on rzeczą ulotną. Gdybyś nawet była pięknością, to przeminie. I co wtedy? Czy stare osoby, albo mniej atrakcyjne nie mają prawa do szczęścia? Brzmi głupio, prawda? A więc zamiast się skupiać na tym, co Ci się nie podoba, doceń to co masz i na tym się skup, podkreślaj i bądź świadoma tych atutów :) Pewność siebie moja droga jest kluczem do sukcesu, bo to jak inni widzą Ciebie, jest odbiciem tego, jak sama się postrzegasz. Również nastawienie jest bardzo ważne i od niego zależy tak naprawdę, czy będziesz szczęśliwa. Lej na pustych ludzi, którzy zaśmieją się na ulicy.. Oni w Twoim życiu nie są nikim istotnym. Kto wie, może nawet trochę sobie to wkręcasz? Rozejrzyj się dookoła ile jest fajnych osób, przzebojowych i wesołych, z pozytywnym nastawieniem, którzy się nie przejmują pierdołami, znają swoją wartość. Z nich weź przykład. Głowa do góry, jesteś sobą, pamiętaj ze każdy z nas jest niepowtarzalny i przez to piękny :) Na swój własny wyjątkowy sposób. Zmień coś może, albo zacznij ćwiczyć, robić coś fajnego i zobaczysz, że życie to nie tylko wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No...sense....

Jakbym byla ladna to bym codziennie napawala sie meskimi napalonymi spojrzeniami za te wszystkie lata niewidzialnosci badz wysmiewania.

bylabym przez facetow traktowana jak ksiezniczka wszedzie fory. Inne kobiety by mnie za to nienawidzily a ja bym sie tym napawala.

traktowalabym facetow jak smieci bo no coz nie oszukujmy sie to zwykle tepe malpy ktore szanuja wylacznie ladne kobiety dopoki sa mlode i jedrne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×