Praca co sadzicie o tej sytuacji

Autorze uspokój się i poczekaj do jutra.mi się nasunęły dwie myśli po przeczytaniu twojego posta 1 że szef chciał ci dać nauczkę za spóźnianie się ,powinieneś czekać zawsze na niego przynajmniej 5minut a 2mysl to że chciał sprawdzić nowego pracownika .źle ,robił że ci nie dał znać ale skoro odebrał telefon i kazał przyjść jutro to nie panikuj od razu.poczekaj do jutra i tyle a teraz korzystaj z dnia wolnego

no tak odebral. ze juz pojechal.a potem zadzownilem do niego ze podjade na robote.nie odebrali potem sam odzwonil i przepraszal ze jutro mam byc ale o 7.

upp

jj

moze on chce abs sie do benzynt dokladal?

No i co autorze sie okazało,pracowales dcisiaj czy znowu Cie wystawil szef?

Norma na kafe,założyc temat,szukac porad i isc w uj.

sprawa wygląda tak ze normalnie od wtorku pracuje.Co sie okazalo faktycznie ten nowy byl w poniedzialek.I wtorek sroda z nami jezdzil. Teraz dlugi weekend mialem wolne od czartku i jutro do roboty. Mysle ze chcial sprawdzic nowego dlatego nie wzial mnie w poniedzialek.Ale nowy jakos tak niby koles ok ale tego nie zrobi tamtego nie zrobi.Mial np. rozrobic klej do płytek on niewie jak.Tu mial przyciac on sie boi ze płytke połamie.I takich przykładow jest wiecej.Wiec mysle ze gdyby nie to mozliwe ze by mnie zwolnił.

gdzie autor?