38 tydzień ciąży silny ból głowy i katar POMOCY

Witam. Jak w temacie. Od ponad tygodnia mam zatkany nos, meczacy katar (Zielona wydzielina) a od kilku dniu doszedł uporczywy ból głowy. Wzięłam paracetamol a o 14 idę do lekarza rodzinnego. Czy miała któraś z Was taki przypadek i okazało się że to zapalenie zatok i był konieczny antybiotyk? Boję się żeby to nie zaszkodziło dziecku.

To mi pasuje do zap.zatok. W ciąży miałam 3 krotnie zapalenie zatok, byłam przeleczana ( a nie wyleczona) sinupretem etc i żałuję ze nie miałam antybiotyku bo by może ten koszmar się szybciej skończył. A tak to byłam niedoleczona,w czasie porodu również i od razu po porodzie tak się dorobiłam że szkoda gadać . Skończyło się ma duomoxie ale i tak zdążyło mi zejść na ucho,potem gardło , jedno mega przeziębienie. Wylecz się porządnie przed porodem. Mi jeszcze nieco pomogły płukanie zatok irigasinem i nagrzewanie głowy taka specjalna lampa. Ale mój problem był już tak zaawansowany ze to średnio pomogło.

Ja rodzilam w styczniu i bylam chora (kaszel i zielony katar i baardzo ochrypniete gardlo), maz ktory byl ze mna w szpitalu tez byl chory (ale juz w koncowce). Synkowi nic nie bylo. To tak na pocieszenie, aczkolwiek zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia bo to nic milego rodzic w takiej kondycji

Dzięki za słowa otuchy. Byłam juz u lekarza. Antybiotyku nie dostalam. Mam plukac nos sola fizjologiczna i brać zyrtec i wapno z Wit C . Ciekawe czy mi pomoże . Ponoć ból głowy minie jak zacznie mi to schodzić