Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 migdał u dziecka co nam pomogło

Polecane posty

Gość gość

Postanowiłam napisać ponieważ około pół roku temu szukałam wszędzie rad dotyczących powiększonego 3 migdałka. U mojego dwulatka 3 po badaniu endoskopowym nosa i jamy nosowo-gardłowej wyszło duży migdałek gardłowy zajmujący 4/5 jamy nosowo-gardłowej. Dodatkowo migdałki podniebienne powiększone. Dostał standardowe leki sterydowe, które nic nie pomagały.Dziecko oddychało ustami również przez sen. Kolejna wizyta skutkowała decyzją o wycięciu migdałka, kiedy dziecko skończy 2,5 roku. A tak miałam tylko monitorować, dalej dawać sterydy i czekać. Nie jestem przeciwna lekom ani lekarzom. Ale jeżeli miałam czekać pół roku to postanowiłam sama poszukać lekarstwa. Byliśmy jeszcze na konsultacji u dwóch laryngologów ale nic konkretnego nie wnieśli. Dzisiaj dziecko ma minimalnie powiększony migdał, nie oddycha ustami. To co wprowadziłam zrobiłam po licznych konsultacjach, przeczytaniu wielu artykułów itd. Najpierw odrobaczyłam dziecko. Ale żadnymi chemicznymi środkami. Odrobaczyłam najpierw para farm to przez 7 dni, a potem przez około 3 tygodni herbatką przeciwko pasożytom zamówioną u kapucynów. Po tym czasie migdałek zmniejszył się, ale nie było to duża poprawa. Dziecko dalej oddychało ustami. Po tym czasie zaczęłam dawać dziecku do picia mieszankę: czystek, jeżówka i ślaz. Dodawałam sok z czarnego bzu lub sama wyciskałam i mieszałam. Dodawałam jeszcze miód. Potem dziecko zaakceptowało smak nawet bez miodu. Wypijało między 250-500ml. I zaczęłam robić okłady z kapusty na szyję. Rozgniatałam liście z jednej strony, tak żeby puściły sok, ale żeby nie rozpadły się. I tak kładłam dziecku na szyję. Codziennie w trakcie drzemki i na noc. Po około miesiącu widać było znaczą poprawę. Po 3 miesiącach migdał jest tylko nie znacznie powiększony. Może którejś matce to jeszcze może. Na pewno trzeba mieć cierpliwość i być systematycznym. PS. Kapusta powinna być niepryskana, bez sztucznych nawozów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja usunelam pol godz i po zabiegu.Dziecko na drugi dzien do domu.Mam spokoj juz 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, migdał zawsze się pomniejsza gdy dziecko nie choruje, byle infekcja i będzie to samo. Ciesz się bo u nas się czeka ponad rok na wycięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Moja dziecko miało powiększony migdał nie zależnie czy miało infekcję czy było zdrowe. Migdał był przez ten czas badany dwukrotnie. I za każdym razem wcześniej lekarz stwierdzał, że dziecko jest zdrowe. I tak migdał wychodził strasznie powiększony. Dziecko chodzi do żłobka. I od momentu pomniejszenie się migdałka dwa razy miała infekcję. Migdał pomimo infekcji powiększył się minimalnym stopniu. Dziecko pomimo kataru i tak lepiej oddychało już wcześniej ze znacznie powiększonym migdałkiem. Co do wycięcia to nie krytykuję tego rozwiązania. Po prostu nie w każdym przypadku można to na cito przeprowadzić nawet prywatnie np. ze względu na wiek dziecka. Inna kwestia, że wycięcie to tylko usunięcie przyczyny a nie problemu. Moim postem nie mam zamiaru namawiać ludzi, żeby przestali usuwać migdałki. Ale jest część rodziców, którzy zwyczajnie nie mogą tego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama ×3
Autorko, może to faktycznie przez pasożyty, moja będzie mieć badania, migdał średnio przerośnięty i lekarka mówi żeby na razie nie wycinać, ale mnie martwi chrapanie i chrząkanie córki, jak je posiłek to łapie buzią powietrze, nosek cały czas zatkany:-( mamy jeszcze zrobić testy alergiczne. Powiedz w jakich proporcjach przygotowywać ten czystek, jeżówkę i ślaz? A ten ślaz czym jest czy to chodzi o prawoślaz? Napisałabyś jakieś wskazówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też wycieliśmy i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślaz lekarski to inaczej prawoślaz. Ja stosowałam tylko kwiaty, ponieważ taką opcję znalazłam. Ale jest również jest mieszanka z całej rośliny. Mają podobne działanie. Mieszanka jaką stosowałam to czystek jedna łyżeczka plus pół łyżeczki jeżówki plus około 3 kwiatki zasuszone ( małe) ślazu i to zalewałam wrzątkiem 250-300 ml wody. Parzyłam około 15 minut. I wystudzone podawałam dziecku. Oczywiście zaczęłam podawać w mniejszych ilościach na początku czyli zaczęłam od 100 ml dziennie. Ale u nas żadnej reakcji negatywnej nie było. Dziecko piło w różnych ilościach, ale dziennie było między 250 a nawet 500 ml. Z innych rzeczy ja po 15 minutach usuwałam zioła i czekałam aż wystygnie. Smak typowo ziołowi i dlatego na początku dodawałam soku z czarnego bzu plus miód. Mnie najbardziej martwiła sprawa wycięcia migdałka z tej strony, że usuwa się skutek a nie przyczynę. Przecież musi być jakaś przyczyna, że nagle organ choruje. U nas dosłownie nic nie wyszło. Żadne pasożyty. Pomimo licznych próbek. Dlatego odrobaczałam naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jeszcze raz autorka. Rozumiem, że w wielu przypadkach usunięcie migdałka pomaga. Pewnie jakby moje dziecko było większe to możliwe, że też było by po usunięciu. Ale pierwsza laryngolog stwierdziła po konsultacji (przychodnia przyszpitalna), że dziecko jest za małe. Dwóch kolejnych laryngologów wcale nie było już pewnych usunięcia i tłumaczyli to w ten sposób, że trzeba szukać przyczyny. Bo jeżeli to alergia to co z tego, że usunę migdałek, jak dalej ta alergia będzie. Albo jak to pasożyty? Lub inny powód. A tak niestety usuwam taki organ, który pokazuje czy w organizmie coś się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama ×3
Autorko a mam jeszcze pytanie o krople PARA FARM, podobno okropne w smaku, można je podać z wodą lub sokiem? Wiesz córka zgrzyta zębami, pediatra sugerowała mi te krople ale chciałam najpierw zrobić badania na pasożyty, tylko ma je mieć na koniec września żeby były aktualne do alergologa. Ty odrobaczałas tak profilaktycznie? Twój synek chętnie brał te krople? Kurczę laryngolog mówi że na zachodzie wycina się migdałek w ostateczności, a u nas czeka się rok na zabieg, syn znajomych miał wycięty a i tak odrosną, nie wiem co robić. Fajnie że napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po kolei. Czy laryngolog usuwa migdał, czy tylko siedzi na dyżurze i popija kawę, jego pensja jest zawsze taka sama. Wielu lekarzy nie chce się narobić, stąd olewają, jak mogą. Bo radykalne rozwiązanie, to utrata pacjenta, który regularnie dostarcza im dochodu, a możliwość przepisywania leków daje dodatkowe zyski od firm farmaceutycznych. Moja córka miała usunięty migdał w wieku 6 lat. Poprawa była tak duża, że szkoda że nie wcześniej. No ale swoje na pana doktora i leki musieliśmy wydać, zanim jaśnie pan zdecydował się, że migdał do wycięcia. W Niemczech, gdzie lekarzowi płacą za wykonane czynności, a nie przepracowane godziny jest zabiegów dużo więcej. Migdał wcale nie jest aż tak ważny dla naszego zdrowia, jak się to kiedyś sądziło, a zalegające w nim bakterie mogą być przyczyną nawracających angin, po których powikłania czasem są bardzo groźne. A tak, bakteria rozwinie się właśnie na migdałach, a stamtąd trafi na przykład do serca. Nie słyszeliście o anginach zakończonych zapaleniem mięśnia sercowego? Jeśli ktoś chce kapustką odrobaczać dziecko, proszę bardzo. Popieram tradycyjne metody lecznicze, ale w przypadku migdałów czasem jedynym wyjściem jest po prostu pozbycie się problemu. Prosty zabieg, choć w znieczuleniu ogólnym, w dobrym szpitalu, nie powinien wiązać się z ryzykiem. No właśnie, tylko gdzie znaleźć dobry szpital i dobrego lekarza? Ja tylko tutaj widzę problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie chcę się wdawać w niepotrzebną polemikę, ponieważ każdy może mieć swoje zdanie. Ale coś wyjaśnię. Laryngolog pod którego dalej jesteśmy opieką przyjmuje w przyszpitalnej przychodni, gdzie wykonują zabiegi usuwania dzieciom 3 migdałka. Ten laryngolog jak najbardziej usuwa migdałki. Na jednej z wizyt była szpitalna konsultacja w sprawie wycięcia migdałka. I jednoznacznie stwierdzono, że jest to za młody organizm. Wątpię, żeby lekarzowi nie chciało się wycinać. Dodatkowo ostatnią rzeczą, którą mogę powiedzieć to, że chciał wyciągnąć kasę. Zanim przepisał leki zrobił kompleks badań włącznie z pasożytami. Porównywanie 2-letniego dziecka z 6- letnim nie ma sensu. Co do tej kapusty to nie leczyłam nią pasożytów. Ma działania przeciwzapalne. Co do namnażających się bakterii nie każde dziecko choruje pomimo powiększonego migdałka. Często jednym objawem jest oddychanie buzią, ciągle zatkany nos, chrypka. Do matek, którym dzieciom zostały usunięte migdałki jaki był powód, że migdałki były powiększone? Nie jestem przeciwniczką usuwania, ale to takie dziwne, że chcę znać powód dlaczego układ odpornościowy dziecka nie funkcjonuje prawidłowo? Co do para farm to owszem mają ciężki smak. Nie wiem czy można je podawać rozwodnione. U nas dało radę podawać same krople. Dziecko widziało jak ja piję i też chciało. Ilość jaką przyjmuje się jest naprawdę nie wielka. Co ważne podaje się jakieś pół godziny przed posiłkiem. Ja odrobaczałam pomimo negatywnych wyników. Na opakowaniu jest napisane stosować 7 dni. Ja po konsultacji z lekarzem kurację robiłam 9 dni. I co ważne przy pasożytach to kurację powinno powtórzyć się po mnie więcej 2-3 tygodniach. Natomiast para farm można stosować 1 na 3 miesiące. I po pierwszej fazie dawałam dziecku do picia herbatkę przeciwpasożytniczą przez 3 tygodnie. Tylko zaznaczam najpierw dziecko odrobaczałam a potem stosowałam do picia czystek z innymi ziołami plus ta kapusta. Ale podkreślam nie do jedzenia tylko do okładów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma zabieg za 8dni. 3l8msc. Powód? Od wrzesnia ma ciągle katar kaszel niedosluch na oboje uszu taki ze słyszy jakby głowę pod wodę wsadzila. Od września złapała infekcje typu (liczyłam) przeziębienie 5razy zapalenie oskrzeli 2 razy jelitowka 2 razy angina 1 raz(herpoangina na szczęście nie ta paciorkowcowa co w wymazie wyszło) mononukleoza zakaźna plus zielone gole przez dwa miechy na co robiłam znów wykaz i w nosie pneumokoki-antybiotyk) O dziwo ani razu zapalenia ucha nie miała. Dzięki mojej super pediatrze mimo chorób tyłu chorób tylko 2 razy brała antybiotyk. (Szacunek dla pani która po wymacaniu brzucha trafiła w mononukleoze za pierwszym podejściem i deugim razem nie wladowala do anginy antybiotyku z urzędu tylko wymaz zleciła a oskrzela raz wyleczy la inchalacjami). Ale niestety migdał się nie zmniejszyl. Woda w uszach non stop . Po wycięciu będą dreny. Teraz uwaga. Moja dziecko do 2l10msc ani razu nie brało antybiotyku. Chorowalo tylko na jakieś przeziębienie ze 2 razy 3dniowka i rotawirus. Alergii nie ma-stwierdzonej testami skornymi. Ale ma uczulenie na jad owadów bo po każdym kolarze puchnie więc być może na coś jest te z uczulona. Chrapie posapuje łapie powietrze ustami. Modlę się oby nas z katar em do zabiegu dopuścili Ale co mam zrobić jak ma katar od września. Wiecie ze dzieci z przerosniwtym migdalem mają obciazone serce. Grozi im problem z zastawka. Mózg się nie dotlenia prawidłowo co grozi niedotlenieniem bezdechami obniżenie m odporności przez za mała ilość tlenu niewysypianie się itp. Trudności z koncentracja. Słabsze wyniki w nauce czy ogólnie słabsze radzenie sobie w przedszkolu i szkole. Ja wycinam. Mam nadzieję że robie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i robiłam kupę na pasożyty 3 razy nic. Ale testom nie wierze mamy psa podwórko jeszcze dodatkowo vernicabon i pyrantelum w zawiesinie dałam. Nic nie pomoglo. Odstawiłam prawie cały nabiał.(niby zasluszowuje) zostawiłam tylko ewentualnie mleko bez laktozy od święta. Dawalam sojowe kokosowe migdałowe w zamian. Nie je jogurtów. Nic nie pomogło. Leczylam lymphomiosot kroplami daje hitaxe acerole sanbios codziennie immunotrofine nasonex lasery na uszy tran dostaj***adalam krew kilka razy mocz. Witaminy ma w normie Wit d 3 żelazo no wszystko w normie . Laryngolog twierdzi że to wszystko wina przedszkola. :):):) nie trzymałam małej pod kloszem. Chodziłam z nią jak była mała na zakupy czy do galerii na kulki do Sal zabaw. Kapala się w zalewie latem od 0-2l z psem labradorem mieszkalismy (mieszkaliśmy z mama u niej) i nie chorowala. Teraz też ma kontakt z pieskiem Ale głównie na podworku bo do domu sporadycznie wchodzi. No po prostu przedszkole to wylegarnia zarazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas się okazało, że migdał powiększał się przez nietolerancję mleka, jak odstawiliśmy to wrócił do normy, no ale kompletnie bez nabiału to słabo. Teraz dostaje leki na refluks i się zmniejszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jearots

Using Propecia Results Bolsas Kamagra Pacific Care Canada Aurochem Pharmaceuticals Amoxicillin Clar Cialis E Ulcera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×