Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktos kiedykolwiek ustapil wam pierszenstwa w kolejce, gdy bylyscie w ciazy?

Polecane posty

Gość gość
Z jednej strony moglo tam być co mogla pani poniszczyć gniotąc, jakieś plakaty albo biżuteria, ale z drugiej to jakby pani zemdlala w progu to by mieli problem ze ludzie nie maja jak do sklepu wejść i by panią ściągnęli przed bramki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie mogl maz sam sie obkupic,tylko ciagniesz sie za nim po galeriach i sapiesz za krzeslem. W chalupie siedz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300zl powiadasz mialas wydac??? A w pudle towar za 7000zl!!! 100kg dooopa siada i jeszcze waty do obslugi. Zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze maz je(bn)al ciuchami na podloge. Fajni z was ludzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ustąpił mi nikt nigdy miejsca ani nie przepuścił w kolejce ale ja miałam bardzo mały brzuch i ubierałam sie luźno. Nie zawsze ktoś orientował sie, ze jestem w ciazy, zreszta ja nie oczekiwałam specjalnego traktowania w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hihi, właśnie się zastanawiałam skąd unikanie murzynek kiedy się jest w ciąży :D Ja trochę nie rozumiem podejścia: "mam pierwszeństwo/prawo do miejsca, a wy powinniście mieć rentgen w oczach". Korzystałam w ciąży z pierwszeństwa w aptekach i w tzw. kasach pierwszeństwa, kilkukrotnie prosiłam o zwolnienie przeznaczonego dla mnie miejsca w autobusie czy tramwaju, ale sama się grzecznie upominałam: "przepraszam, jestem w ciąży, potrzebuję tu usiąść/potrzebuję skorzystać z pierwszeństwa". Czasami ze wskazaniem że mam prawo, bo niektórzy nie zwracają uwagi na to że stanęli w kolejce do takiej kasy albo zajęli takie miejsce w komunikacji miejskiej. Nie zakładam że ludzie przede mną są zdrowi i oni sami nie mają własnych przywilejów (niepełnosprawny to nie tylko osoba na wózku czy z rzucającym się w oczy kalectwem), nie oczekuję też od nikogo że będzie siedział i rozglądał się wkoło czy aby nikt uprzywilejowany nie podchodzi. Poza tym w regulaminach przeważnie jest wskazane jasno że z takich miejsc czy kolejek ma prawo korzystać każdy, pod warunkiem że zwolni je kiedy zgłosi się osoba której się to pierwszeństwo należy. Ostatnio w Biedronce były dwie kasy otwarte, z czego jedna ze znaczkiem dla uprzywilejowanych- trudno żeby kasjer tam siedzial bezczynnie i czekał na same ciężarne, matki z małymi dziećmi i inwalidów, a wszyscy inni klienci powinni się gnieść w innej kolejce... Co do pytania autorki- tak, bardzo często ktoś mnie przepuszczał, zwłaszcza na końcówce ciąży, miałam brzuch taki jakbym miała urodzić bliźniaki. Wcześniej- raczej nie, i bądźmy szczerzy- przeciętny brzuszek z, powiedzmy, szóstego miesiąca, w typowych zimowych swetrach i kurtkach, można często pomylić z tzw. ciążą spożywczą. Naprawdę nie pojmuję jak ktoś może mieć pretensje i żale o to że sprzedawca/kasjer/inni klienci w kolejce nie zauwazyli jej brzuszka i nie zaproponowali przepuszczenia... Jeszcze częściej przepuszczają mnie klienci w sklepach kiedy chodzę z maleństwem w chuście, chociaż maleństwo prawie zawsze słodko wtedy śpi, z racj rozmiarów jeszcze nie bardzo mi ciąży- zresztą chusta inaczej rozkłada ciężar. A w Rossmanie faktycznie się nie czeka, jest duży nacisk na tą akcję i personel jest przeszkolony żeby zwracać wyjątkową uwagę na ciężarne, w razie potrzeby otworzyć dla nich drugą kasę. Chociaż bywało że mnie to wprawiało w zakłopotanie, bo czasem robiłam tam zakupy tylko i wyłącznie dla przyjemności, żeby z fajnej promocji skorzystać, widać było że to żadna pilna potrzeba, a i tak ktoś "skakał" wokół mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pudla byly puste i twarde nie z kartonu, wygladaly tak jak do przymierzania butow, wy przecież i tak wszystko wiecie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze - jeśli juz to miało miejsce - przepuszczali mnie mezczyzni, bardziej mlodzi lub w srednim wieku. Kiedy 2 razy pani z kasy widzac mnie na koncu kolejki kasy z PIERWSZENSTWEM zawolala mnie zebym podeszla to baby o malo mnie nie zjadly. a w rece miałam 2 produkty...za te glupie miny wykorzystywalam takie sytuacje w innym czesto dziekowalam i czekalam dalej jesli dobrze sie czulam. ale ogolnie rzadko to sie zdarzalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy byłam w ciąży, a byłam 3 razy to bardzo często mnie przepuszczano, zresztą ogólnie ludzie byli dla mnie bardzo mili, często mnie ktoś zaczepiał z pytaniem czy będę miała bliźnięta, bo miałam zawsze wprost ogromny brzuch. Gdy dzieci były małe to też mnie przepuszczano i zawsze jakiś facet leciał, żeby mi pomóc z wózkiem wejść po schodach, chociaż zawsze odmawiałam, bo jestem silna i dla mnie to nie problem wnieść wózek z dzieckiem choćby na 4 piętro, a komuś nie powierzając dziecka z powodu złego doświadczenia. Zresztą mnie zawsze faceci bardzo miło traktują wszędzie i zawsze , bo im się podobam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, w przychodni starszy facet ustąpił mi swojego krzesełka w poczekalni:p jakaś babcia przepuściła kiedyś w kolejce, teraz też mi się to zdarza tzn. przepuszczają mnie do przodu ze względu na to, że stoję z dzieckiem w kolejce, pani w Rossmannie woła na początek kolejki mimo, że stoję cierpliwie i czekam na swoją kolej, ogólnie dużo razy i w ciąży i z malutką spotkałyśmy się z takimi miłymi sytuacjami. Nawet w zeszłym tygodniu byłyśmy u lekarza i inne matki powiedziały żebym weszła przed nimi bo mam małe dziecko, a one już takie większe 3-5 latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×