Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wonderwoman

Czy poswiecic się dla faceta

Polecane posty

Gość Wonderwoman

Witam wszystkich ,mam problem a nawet powiek więcej dylemat ,od 4 lat mieszkam w niemczech,mieszka tu również moja mama i siostra,ja mieszkam osobno ale widzimy się jak tylko się da ,przyjechałam tu z moim chłopakiem,z którym akurat zaczęłam być krótko przed wyjazdem ,mój chłopak ma dziecko w Polsce 8 letnie ,i w roku kilka razy jeździł do Polski że względu na syna ,nie miałam nigdy nic przeciwko ,mój chłopak i ja ogólnie się dogadujemy chociaż ja bym chciała żeby bardziej się starał,nie jest zła osoba ale czasem dużo olewa i to też mnie boli ,myślę że raczej mnie zdradza ani nie zdradził przebywając w Polsce byliśmy zawsze w kontakcie,mój chłopak z czasem miał dosyć pobytu w niemczech ,tłumacząc się tęsknota za synem ,to było logiczne dla mnie,niestety zaczął mieć problemy poważne z kręgosłupem i pojechał do Polski,jest tam już 3 tygodnie,chodzi po lekarzach itd ,nie może pracować już nigdy fizycznie ,ciężka sprawa ,myślałam że cis razem pomyślimy i rozwiążemy ten problem,ale nagle mi oznajmił że już nie wraca do Niemiec że nie chce tam żyć i mieszkać,ms swoje mieszkanie w Polsce,i że ja mam zjechac do Polski i ze tam będziemy żyć,poszuka jakiejś lżejsze pracy i ja coś poszukam i do Niemiec to tyko do mojej rodziny w odwiedziny możemy jechać,i moje pytanie jest takie co byście zrobiły,zaryzykowalybyscie ?Pojechały byście i się tak poświęciła?I zostawily mame i siostre?Wiadomo można jechać do mamy ale już nie będziemy się tak często widzieć,nie wiem co mam zrobić,kocham go,jesteśmy 4 lata razem ,ale nie wiem czy zaryzykować,czy dac sobie spokój....pomozcie nie wiem co robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zabrzmi to okrutnie, ale daj sobie spokoj. Mysle, że on nie myślał o miłości do ciebie i o twojej rodzinie gdy znalazł sobie mieszkanie w Pl, wiec z jakiej okazji Ty masz sie poswiecac? Skoro juz teraz podejmuje bez ciebie tak wazne decyzje to lepiej nie myslec co bedzie pozniej Pamietaj, że matke masz jedną, faceta mozesz zmienic. On w konteksie podprogowym jasno każe ci wybierać. Miedzy sobą a twoją rodziną. Własna matka i siostra nie podłożyłyby ci takiej świni jak on. Myśle, że dobrym pomyslem byłoby postawienie jemu ultimatum. Albo on wraca do Ciebie albo sie rozstajecie. Zastosuj jego broń. "kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie" Jeśli sie nie godzi to bedziesz wiedziałą, że nie masz czego żałować. Nawet tych 4 lat razem. Każdy związek trzeba traktować jak doswiadczenie i nauke na przyszlosc. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
Chciałam jeszcze dodać że mam 30 lat i też chce mieć już życie ustabilizowane ,i nie chce znów zaczynać od nowa ...nie jestem typem flirciary....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
On powiedział że do Niemiec nie wróci...takze wątpię że zmieni zdanie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podoba mi się takie postawienie sprawy, że on coś ci coś oznajmia. Skoro oznajmia, znaczy, że kończy. O takich zmianach rozmawia się osobiście, bo przecież taka decyzja u niego nie urodziła się wczoraj. Miałam kiedyś taka sytuację z chłopakiem, dostał propozycję pracy w innym kraju. Oznajmił mi, że wyjeżdża. A co ze mną? Aaa , jak chcesz , to jedz że mną. A moja praca, życie? Eee, to posiedzisz w domu. No pięknie. Zezwalam, bo myślał tylko o sobie, nie było nic wspólnego. Przemyśl ten związek od początku, i zapytaj siebie w duchu, czy warto ciągnąć to dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz...facet nie moze pracować , alimenty na dziecko, ty pojedziesz w nieznane, tutaj praca jest ale dla studentów lub fachowców . Żyjesz w Niemczech masz prace, mieszkanie, 4 lata i związek nie przekształcił sie w nic poważnego wiec bedzie tylko gorzej. Chcesz rady ? Niech idzie jak musi, nie wkręcaj sie bo twoje życie z nim bedzie usłane syfem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu ultimatum jasne. Jesli nie chce wrocic do ukochanej, to dlaczego ukochana ma sie poswiecac? Ty w Niemczech masz mame. Wnioskując po tym, ze piszesz iż masz 30 lat, twoja mam ma ok 50. Nigdy nie wybaczyłabyś sobie gdybyś "coś" waznego przegapiła.. 30 lat to jeszcze młoda kobieta. Fakt, są 20-24 latki, które wychodzą w pospiechu za mąż, ale uwierz ze 70% z nich dobrze nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
To straszny dylemat bo nie mam pewności co będzie dalej ,dziękuję za szczera odpowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.56 *Zerwałam, bo myślał tylko o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 30 lat wiec bedziesz z takim byle jakim ? Schorowany alimenciarz ? Jemu już przeszłaś co miało byc fajnego z wami to już było . Odpuśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kim chcesz spedzic reszte zycia? zalozyc rodzine? Jak z mamusia, to zostan jesli to dla ciebie takie poswiecenie. Mysle ze tak naprawfe nie jestes pewna swoich uczuc do niego. Ja wyjechalam z Pl dla meza 20 lat temu i nie zaluje... to przy nim jest moja przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie marnuj sobie zycia, masz jeszcze szanse ulozyc sobie zycie. Obce dziecko to bedzie zawsze problem!!! Wspomnisz kiedy moje slowa! Zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
On mi mówi że mnie kocha i na mnie poczeka i nie ma zamiaru szukac innej kobiety ale jednak postawił mnie w takiej sytuacji ,co do planu w jego głowie to wiedziałam że chciał by wrócić ale nie wiedziałam że to tak będzie wyglądać,boję się samotności i chce też założyć rodzinę. Boję się że już nigdy sobie nikogo nie znajdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już nie chodzi o matkę i siostrę , bez przesady . Ale facet miał już jedna rodzine , teraz ciebie tez odpuszcza do tego chłopak ktory bedzie za pare lat nastolatkiem i do tego nie twoim. Było , minęło ciesz sie ze facet odchodzi na miękko . Do końca roku dowiesz sie ,ze ma inna . Poza tym u Niemca 30 latka to super babka , czasami cos dzieje sie po cos. No i jak widzisz żadna nie radzi tobie abyś za nim jechała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poświęcaj sie. Jak cos sam postanowil, to jakos nie myslal o Tobie. Rzucisz wszystko, pojedziesz tam, a on za rok Cię zostawi. I co wtedy? Jakos od tylu lat mieszka w Niemczech i mu to nie przeszkadzalo. Nagle teraz zaczęło? Podejrzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś durna i bezczelna, to ze ty jestes typem bluszcza bez wlasnego zycia to nie znaczy, ze autorka jest takim samym gnojkiem jak ty by zostawiać rodzine. Matke ma sie jedną, faceta mozna zmienic. Zwlaszcza w sytuacji gdy stawia ją przed faktem dokonanym, Czyli nie szanuje jej zdania, bo nawet nie zapytrał co ona na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie boisz sie byc z takim człowiekiem ? Lepiej byc rozwódka z dzieckiem ? Egoista i tyle. Zapytaj matki i siostry , one go znają tez ci doradza mądrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty co sie tak podniecasz ? Tutaj jest rozmowa i opcje a nie dylematy baby z magla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
Chciałam tylko dodać że znamy się od wielu lat jesteśmy z jednej miejscowości w Polsce zawsze jak jechaliśmy to mieszkaliśmy w jego mieszkaniu,w Polsce mam też babcie,i on nie jest Niemcem tylko Polakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
Moja mama nie jest zadowolona i mi to odradza ,i też uważa że nie będę nigdy na pierwszym miejscu tylko syn. Ale nie wtrąca się w moje życie tylko chce dla mnie dobrze ,to mój jedyny taki długi związek i też myślałam że to będzie inaczej wyglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, dla nikogo sie nie poswiecaj, bo zginiesz na depreche. Skorzystaj z okazji, ze jestes wolna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
Moja mama nie jest zadowolona i mi to odradza ,i też uważa że nie będę nigdy na pierwszym miejscu tylko syn. Ale nie wtrąca się w moje życie tylko chce dla mnie dobrze ,to mój jedyny taki długi związek i też myślałam że to będzie inaczej wyglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz wrócić do Polski, to wróć, ale nie dla faceta, tylko dla samej siebie. Masz 30 lat, a piszesz, jak 60latka, która jest sama jak palec. Czego się boisz? Samotności? Uważasz, że już nikogo nie poznasz? Dziwię się, że młody facet już jest rozwodnikiem, i to z 8 letnim dzieckiem. Najgorsza opcja dla kobiety, to wziąć rozwodnika z dzieckiem. Jest mnòòstwo problemów, ale pewnie nie wierzysz. Posluchaj praktyczek, poczytaj fora, jest tu temat na Kafe "Nienawidze dziecka swojego partnera". Warto poczytac, zanim się wejdzie w taka relację. Mimo wieku jesteś bardzo naiwną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedzialas od początku, że facet ma dziecko. Wpakowalas się w układ świadomie. I teraz piszesz, że nie wiedział ad, że to tak będzie wyglądać??? O święta naiwności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
On nie jest rozwodnikiem,o dziecku wiedziałam od początku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.20 dobrze ci radzi. Problemow z dzieckiem bedzie przybywac, nastepne 10 lat masz to jak w banku i na zawsze bedziesz macocha. Czujesz sie do tej roli dojrzala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jak wyglada zycie w Polsce jak nie ma sie wyksztalcenia....on znajdzie moze jakas prace, ale alimenty tez bedzie musial placic....w niemczech jest zdecydowanie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra , jest czy nie, obojętne ale ma dzieciaka. Nie moze pracować wiec ty bedziesz musiała. Kochaj se go tak jak on ciebie , on ma swoje problemy a ty swoje. Zobacz co sie bedzie działo. Nie musisz od razu wszystkiego rzucać. Niech posiedzi sam, niech ogarnie wszystko. Możesz tam podjechać na jakiś weekend i popatrzeć , za rok wróć do sprawy jezeli jeszcze bedzie -:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
Myślałam że będzie jeździł do Polski do dziecka,i również będziemy jeździli razem ,ja jeździłam mniej więcej raz w roku,zawsze dobrze traktowałam jego syna ,nawet mu zaproponowalam żeby wziąść to do Niemiec ale jego ex by nigdy na to nie pozwoliła,on tu pracował od wielu lat w niemczech i twierdzi że tu sobie zepsuł zdrowie i że nie chce tu żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonderwoman
I chyba tak zrobię postawię sprawę jasno ,chce niech jeździ tak często jak musi ,nie zabraniam ale też uważam że w niemczech są jednak trochę lepsze możliwości niż w pl .I wolałabym tu zostać,pozatym jego matka to nie łatwa osoba i na odległość jest ok ale na miejscu lubi się wtrącać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×