Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uważam, że jestem osobą, która nigdy by nie zdradziła, kto też?

Polecane posty

Gość gość

Zaraz się znajdzie taki co napisze "a nie wiesz, bo nie byłaś w takiej i takiej sytuacji, nigdy nie mów nigdy" i takie tam. A ja mówię i mówić będę! Nie wyobrażam sobie, nie wyobrażam sobie żebym mogła zdradzić, żebym mogła tak upodlić drugiego człowieka. Co innego zakończyc związek i wtedy róbta co chceta, jeżeli się nie układa, powiedzieć - to koniec, nawet jeśli jest to małżeństwo, ale już nie ma szans na ratowanie, złożyć pozew o rozwód. Ale mieć kogoś na boku a ta druga osoba jest niczego nieświadoma. Obrzydliwe. Jestem 100% pewna, ze nigdy bym tego nie zrobiła. Tak samo jak nie zrobiłabym świaństwa koleżance, nie wygadała jej sekretu, rodzicom, rodzeństwu, bliskim... najbardziej w życiu staram się nikogo nie krzywdzić. Nie mogłabym sobie spojrzeć w twarz po takiej akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja również tak uważam o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym nie zdradziła i nigdy nie zdradziłam. Pieprzenie o sytuacji jest adekwatne tylko do ludzi mało stabilnych emocjonalnie, bo sytuacje różne zachodzą kiedy można by było teoretycznie się skusić i zdradzić, bo impreza, alko, atrakcyjni mężczyźni i inne, a jakoś nigdy mi to nie przeszło przez myśli. Ludzie zdradzają nie dlatego, że są w sytuacji bez wyjścia tylko z własnej woli, choćby nie wiem jak się tłumaczyli to mimo wszystko ich ciało i nikt im nic robić nie każe. Każdy zna siebie i sam sobie wyznacza granice, więc nawet jeśli okoliczności kogoś skłoniły, to sam się w nich znalazł, więc musiał w którymś momencie je wybrać i zaryzykować pewną lawinę zdarzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×