Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dorosła córka codziennie płacze a ja nie wiem jak jej pomóc

Polecane posty

Gość gość

moja 18 letnia córka przez ost miesiace prawie codzinnie płacze,jest przygnębiona,nie rozmawia z nami. Nie ma chłopaka,ma stałe grono znajomych,dobrze sie uczy. gdy pytam co sie dzieje mówi żebym sobie szła do swoich spraw... co mam robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuj dalej rozmawiać i dowiedziec się w czym problem (ciąża? depresja? coś?) I powtarzaj jej ciągle że może na Ciebie liczyć, i we wszystkim jej pomożesz cokolwiek to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz powiedziala ze przez te wszystkie lata nagromadziło sięw niej to jak poniżała ją moja rodzina, ja i szczególnie brat (nie wymieniła ojca ktory zadał mi bardzo duzo krzywdy) ale ja w to nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:05 jesli to nie podszyw, to masz odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam że to nie moze byc przyczyna bo jestem dobra matka a pare słów krytyki od rodziny/brata jeszcze nikomu nie zaszkodzilo no bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:13 a po wstępie sądziłam, że faktycznie jesteś dobrą zatroskaną matką. Teraz już rozumiem stan dziewczyny i że nie chce z wami rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wpisy z 22:05 i 22:13 sa autorki, to życzę żeby córka odwróciła sie od ciebie na zawsze, a ty byś zdychala w bólach, twoj synek i rodzina tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już ci wprost powiedziała ze jej psyche zniszczyliście od paru lat, a ty mimo to uważasz że jesteś dobra matka i nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź z nią do psychologa , obu wam jest potrzebny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś idź z nią do psychologa , obu wam jest potrzebny . ??? dziwne myślenie. A druga sprawa dziewczyna na szczęście ma 18 lat i nigdzie z matką nie musi iść. A po fakcie że nie chce nawet rozmawiać to propozycja wspólnego wyjścia do psychologa jest śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nie ma chlopaka, ale miala przygodny seks i jest w ciazy albo ja ktos zgwalcil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:35 czytaj wszystkie wpisy matki, dalej nie widzisz problemu? No to przebij "piątke" z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:33 Niby dlaczego dziwne myślenie ? W temacie autorka pisze, że nie wie jak córce pomóc , córka ewidentnie ma depresje , w dodatku nie ma wspólnego jezyka z matką. Gdyby autorka spróbowała ją przekonać do wspólnej wizyty u psychologa to z jego pomocą , może wspólnie rozwiązałyby problem. Co wiec w tym dziwnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka cie unika. I słusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslalam że uzyskam od was jakas sensowne porady no ale cóż mogłam się tego spodziewać po tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie otrzymasz tu pomocy, takim kurwom co niszczą własne dzieci nie pomagamy. Obyś zdychala zasrana w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak mozesz dalej uważać że matka chce jej pomóc?! Nie dotarły do ciebie jej słowa, że gnoją dziewczyne w rodzinie i ona uważa że to nie ma wpływu na jej stan psychiczny. Mało córa jej to powiedział wprost, a matka uważa że to nie mogła być przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
---"Mało córa jej to powiedział wprost, a matka uważa że to nie mogła być przyczyna." Właśnie dlatego matce potrzebny jest psycholog by do niej dotarło że swoim zachowaniem i przyzwoleniem by i brat i rodzina ponizała jej dziecko , krzywdzi córkę ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie na to zapracowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×