sprawdz jego telefon

Jestes tak zajeta ze nawet nie zauważasz ze twój facet pisze i spotyka sie ze mna . Ty caly czas pracujesz i masz go gdzies . A on ma tego dość . Nie chce cie zostawić bo bylabys sama jak palec .Moze ty zrobisz z tym porządek bo on sie z Toba tylko meczy i nie wie co ma z tym zrobic .

Ja ty jaka szczodra i zajęłaś się tym biednym i zaniedbanym uczuciowo facetem. nie odejdzie od niej niby dlaczego? bo zostanie sama? takie farmazony ci naopowiadał. chce się zabawić, oderwać od kryzysu małżeńskiego, a potem w skowronkach wróci do nieświadomej żonki. serio zgadzasz się na taki układ, żeby facet sobie ulżył, bo w domu nie ma? nie masz szacunku do siebie, czy jesteś na tyle mało interesująca żeby znaleźć sobie wolnego fajnego faceta?

Ona nie ma nikogo a jego ma gdzies . Zostalaby bez dachu nad głową bez rodziny nikogo

Skąd taki wniosek że została by?

bez jaj, ma pracę pewnie dobrą skoro tyle pracuje, więc na pewno byłoby ją stać na wynajęcie kawalerki czy jakiegoś pokoju. więc takie tłumaczenia faceta są dla mnie mocno podejrzane. uświadom sobie że jesteś tylko jego kochanką nic więcej. nie kocha cię więc dlaczego miałby być z tobą. układy czysty seks - bo na to się przecież umawiałaś i jesteś tego przecież świadoma. nie ma mowy o związku. facet będzie cię dalej zwodził żebyś była jego workiem na spermę. mówię ci dasz mu ultimatum albo ty albo żona to zgadnij kogo wybierze? i nie pisze tego złośliwie bynajmniej.

Kochana tylko tu seks nie wchodzi w gre

Nie jestem głupia. Ja tez po przejściach i to dużych .Co mam zrobić serce nie sluga :-( Wiem ze on czeka żeby go zostawił bo sam tego nie zrobi .Nie potrafi. Nie wrzucajmy wszystkich do jednej wora .

chwila. czyli nie ma u Was seksu tak? pisze bo potrzebuje wsparcia. gdyby chciał już by cię przeleciał i sobie skorzystał. Ty się zakochałaś, a on widocznie nie. gdyby Cię kochał to zrobiłby coś ze swoim życiem. jesteście w jakiejś tam relacji emocjonalnej. zrób coś z tym bo inaczej jeszcze bardziej będziesz się zadręczać. ja bym radziła szczerze odizolować się od tego gościa, bo źle na Ciebie wpływa. i tak uważam że się tobą bawi.

Autorka to idiotka do potęgi entej! Ja z chęcią oddałabym swego męża takiej jak ty. Tez dużo pracuje itd. W przypadku gdybym dostała wiadomość od kochanki, ze mój mąż z nią spotyka itd. to oddałabym jej biednego misia ptysia. Ja Żona.

Na co autorko liczysz i czego oczekujesz od tego faceta?

Autorko obudź się :-) o żonę misia pysia to ty się nie martw.

To oddaj mi go bo się z nim spotykam.

to powiedz żonie bo zapewne o tym nie wie i go sobie weź. ale gwarantuję że wtedy mysio pysio nie będzie cię już chciał :)

Pracuje bo musi na dzieci zarobić ktore on nieudacznik ma gdzieś.Ona sama wszystko od zawsze na swoich barkach niesie wiec da sobie rade w zupełnosci a ty sobie go wez zrobisz jej tylko przysługę.

Ja żałuję że swojego nie oddałam jak miałam okazję. Wywołał u mnie poczucie winy że to przeze mnie zdradził i wzbudził chwilową zazdrość. Przyćmiło mi umysł a przecież wiedziałam że to choleryk wcześniej. Ona se poszła i teraz to ja się muszę męczyć. Zastanawia mnie tylko co ona w nim widziała? Pewnie go nie znała albo się dobrali i byli siebie warci.

Ja sie uciesze jak go sobie wezmie.Wreszcie mi ulży.Mecze sie 20 lat.Ojciem jest okropnym czasem lepiej ktos obcy sie zachowuje wobec dzieci niz on.

Wreszcie tej od misia pysia ulży a ta now pozna jaki to niedojrzały i nieudolny dzieciak.

Autorko dam głowe sciać ze jest z tobą tylko dla seksu.

11:04 a ty co,nie umiesz się rozwiesc? Małżeństwo z braku laku?Czy jak? Troszke hipokrytki z was. Zyjecie w nieszczęśliwych związkach ale tamten na pewno kocha żonę a tamta tylko puka :) oj oj

Nie umiem.

...i niech sobie puka :-)

Nie dam dostepu innym napaleńcon do siebie przez rozwod ani jemu wolnosci.Nie bede rozwalac rodziny tylko dlatego ze on jest k****arzem i nie umie żyć jak należy.

ło panie - ile tu biednych mężatek, które chętnie pozbyłby się swego męża. To jak się Wam już nie podoba to odejdźcie - w czym problem? Musi pojawić się jakaś trzecia, aby był rozwód?

Zadnego rozwodu nie bedzie.

Zdychaj szmato i tak go nie będziesz mieć.

ja bym z k*urwiarzem na pewni nie była. dlaczego zgadzacie się żeby was mąż zdradzał? rozwalanie rodziny, hmm dzieci na pewno będą szczesliwsze jak ich matka będzie szczęśliwa. jesteście po prostu tchórzliwymi kobietami. ale skoro wam tak dobrze się z tymi misiami pysiami żyje to sobie żyjcie dalej.wasza sprawa.

Ja mam odchodzić?niech on odejdzie do tej grubej czarnej p***y spod Tesco.To nie ja rozwalam rodzine zebym miała isc z własnego domu i zabierac dom dzieciom .Niech idzie do niej.Droga wolna.

11.25 dzieci chcą zostać tu gdzie są i nigdzie sie stąd nie ruszą.Mają juz plany na zagospodarowanie terenu i zakładanie swoich rodzin.

Żałosne jesteście.

I nie ma to zwiazku z żadnym tchorzostwem a nawet wręcz odwrotnie.