Inny temat3

Prosila prosila i wyprosila . daj jeszcze trochę oddechu. Muszę pomyslec znalezc czas to nie takie proste.

Masz czasu niewiele,bo kończę pracę za godzinę,a w domu rodzina jest dla mnie najwaźniejsza, nie siedźę na forach, przeczytam i jutro się odezwę. Miłego popołudnia.

Tylko uwzględnić w następnym opowiadaniu badania pod kątem chorób przenoszonych drogą płciową dla Łukasza, żeby czymś Asi nie zaraził

Oj umówmy sie ze te choroby nie istnieją. Kurna nie widziałem zadnego opowiadania w ktorym autor miałby z tym problem. Poza tym to czyste jędrne tylki i zdrowe muszelki. :)

W półmroku hotelowego apartamentu, w ciszy nocy, słyszę dobiegające coraz to mocniej jęki Blanki, jej śniade ciało ułożone na wznak z szeroko otwartymi udami jest mi uległe. Jest już bardzo podniecona, mi także ciężko jest panować nad oddechem, jej nogi zaczynają lekko drżeć. Przy wymierzanych pchnięciach kołyszę się jeszcze delikatnie na boki, jakby do tylko sobie znanej muzyki, której tempo zdaje się nadawać coraz głośniejsze ych, ych. Camila muska swoją ukochaną delikatnie po szyi, Blanca odpowiada na pieszczoty delikatnym ruchem warg, przerywając jednak co chwila wydobywającym się z jej ust jękiem yyych… Mój hojnie obdarzony atrybut męskości rozpychał jej śliski od soków, ale bardzo ciasny,różowy zakątek Blanki. Dwa olbrzymie cyce pływały po jej ciele od moich ciosów bioder. Już dwie godziny trzy rozpalone ciała spajała namiętność. Zrozumiałem szybko, że obie są parką w związku, a ja stanowię dla nich atrakcję nocy. Będąc w Blance, dopieszczam ręką wypiętą pisię Camili w moim kierunku. Spróbuję jej soków. Jest bardzo wilgotna. O tak…. Czuję, że chwila ekstazy zbliża się. Proszę bardzo – pomyślałem. Ostatnie mocne pchnięcia i gwałtownie wyskakuję z Blanki. Trzymając w dłoniach sinego od wrażeń kootasa szczytuję szybko i gwałtownie, chyba nawet coś głośno krzyknąłem Aaaaa… W ostatniej chwili przed wytryskiem przystawiam go do całujących twarzy dziewczyn, nie wiem i szczerze mówiąc co one na to, i niewiele mnie to w tej chwili obchodzi. Zamykam oczy. Speerrmmma niechybnie spada gdzie popadnie. Otwieram oczy, dziewczyny całują się nie przerwanie, moja sperma miesza się z ich śliną, Ich buzie udekorowane swoistą nietrwałą mozaiką sprawiają zadowolenie z takiego finału. Na zmianę biorą mi go do ust spijając ostatnie soki z podbrzusza…

Troll podający się za babę będzie musiał niechybnie sobie zwalić.

Cześć Darjuźu,jaka miła niespodzianka. Wpadam do pracy,odpalam kompa i jest dla mnie opowiadanie. Dałeś czadu,to jest ma co czekałam i się doczekałem. Jest ekscytujące, podniecające i przepełnione erotyzmem. Jednym słowem podoba mi się. W realu nigdy nie byłam w trójkącie,trudno mi mówić w tym momencie o odczuciami i relacjach osób biorących w nich udział,moźe byłoby to jakieś mówi doświadczenie, ale nie jestem na razie na to gotowa,moźe kiedyś. A czy ty przeźyłeś taką sytuację?. Darjuź,gdzie w tym zamieszaniu jest Asia,gdzie ja zostawiłeś?

Już wali

Ciekawe ze nie ma opowiadań o waleniu

"Speerrmmma niechybnie spada gdzie popadnie" Piękneeeee! Poeta

Darjuź czy odpowiesz mi na moje pytania?,dotyczące twojego opowiadania.

Bo to nie koniec opowiesci. W kolejnym wątku narrator bedzie w glowie Asi.

O amerkanka przeczytała prawie do końca. ;)

Czekam na twoje odpowiedzi, i kolejną niezwykłą przygodę,nie pozwól trzymać mnie tak długo w niepewności co się dalej wydarzy u naszych bohaterów. Dzień w pracy wtedy płynie szybciej i przyjemniej.

Najważniejsze, że troll z penisem czeka na kolejną "niezwykłą przygodę", do dzieła mistrzu ;)

Asia wsluchiwala się w pomruk silników. Jej opuchnięte oczy od placzu skrywaly okulary przeciwsloneczne. Z głową przy oknie patrzyla bez emocji na przemieszczajace widoki. To byl najgorszy poranek w życiu. Gdy usłyszała rewelacje nocy, że wróciła pozbawiona swoich fig... piana w sztok... Łukasz...czuła się jak ostatnia szmata. Ten wyjazd miał odmienić zycie.. I ten Lukasz... zeby tego bylo mało, chlopaki co wrocili do clubu, śmiali się, że dobrze zabawiał się z dwiema cudzoziemkami. Nie mogla tego znieść...Nie mogla dłużej tam być...W samolocie rozległ się glos...Lądujemy na Okęciu.

"O amerkanka" Nie kumam. Ale domyślam się, że to wynik nieogarniania, że jednak jest nas więcej ;) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki na stare lata uczące darjuża, że nie wie lepiej niż kobieta, co kręci kobietę ;) Trolla z fiutem oczywiście nie wliczamy :P

Jednak myślę, że w tym przypadku na naukę jest za późno ;) Zostawiam Cię darjuż zatem w rękach walikonika udającego babkę:D

Na innym temacie w którym rozwazacie mokrosc swoich pochw na Darjuża jest o Ameryce i rzecz jasna o amerykankach ;)

8:35 amerykanko nr 1 pokaz mi tekst po ktorym robi ci sie mokro. Napisze lepszy dla ciebie

Darjuz, te Twoje opowiadanka to takie pornoczytadla. Może faceta to rusza, ale dla kobiety będzie to jak oglądanie kiepskiego por/nosa, gdzie dwa plastikowe wypchane silikonem pustaki obrabiają ruc/hacza.

I wypiertalaj stąd ciotko.

Najbardziej mokro zrobiło mi się po wpisie z dzisiaj 8.57 Napisz tak znowu Chce dojść jeszcze raz.

Mnie też ten wpis podjarał, ale bardziej podniecający był z 7.40

Darjuź czy masz problem z odpowiedziami na moje pytania?. Czyźby nie wszystkie wakacyjne przygody kończą się pomyślnie. Źycie czasami potrafi sprawić mam wiele nispodzianek niekoniecznie dobrych.,ale od czego mamy wyobraźnie, więc przenieś naszych bohaterów do stolicy i niech się dzieje. A wyobraźnie to ty masz super!!!,czekam na cd.

Odpowiedzalem ci na pytania . podpisz sie ok. Tu jest gąszcz gosci.

9:16 ale moje opowiadanie z założenia mialo mieć akcenty pornograficzne. To zarazem punkt widzenia erotyki przez wielu facetów. Dla kobiet powinno być to ciekawe z tego właśnie względu. Zdarza mi się przeczytać wasze kobiecą ręką napisane opowiastki sa ckliwe i równie nie podniecają. Ale dla mnie ciekawe poprzez kobiecą perspektywę. Ps cdn przygód Lukasza.

Nastąpi...bo jestem facetem który jak cos zaczyna to jeszcze lepiej kończy ;)

dobry kogut nie chwali się jaki jest koniobijco :P:D:D dużo ryczysz onanie :O

Nie mogę się doszukać odpowiedzi, w którym poście o nich jest mowa?