Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SmutnaMorka25

Mój chłopak się nie zmienia na lepsze

Polecane posty

Gość SmutnaMorka25

Mam straszny żal i poczucie winy... mam wrażenie, że mój chłopak zmienił się na gorsze przy mnie. Co prawda nie należę do złych dziewczyn (nie piję, nie palę, nie przeklinam, jestem dobrą studentką ze średnią 5,0, itp. itd.), a jednak on się zmienił na gorsze. Przy mnie nie stara się pokazać, aby być lepszy, a wiem, że to właśnie mężczzyna powinien się starać - nie tylko dla kobiety, ale i też ogólnie dla siebie... patrzę na jego koleżanki z roku i myślę sobie czasami:"Przy tej byłby kimś lepszym, bo tamta ma wysokie wymagania, musiałby przy niej skakać, wiele się starać..." i wtedy zaczynam czuć się jak totalne zero :( Czuję się gorsza od jego koleżanek z roku, mniej wykształcona (one studiują prawo a ja tylko zwykłą filologię), są ładniejsze i wogole... mój facet nie czuje potrzeby żeby być lepszy i chyba sam to zauważa... co mam zrobić? Jak mu dać jakieś wyzwania, żeby zaczeło mu się chcieć starać? Żeby za jakiś czas znajomi i rodzice mówili:"O patrzcie, przy niej zmienił się na lepsze, dzięki niej taki dobry chłopak się zrobił". Proszę o sensowne odpowiedzi ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co Ci konkretnie chodzi? Bo p********z jak potłuczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safra
Ludzie się nie zmieniają, naiwne dziewcze. Jeśli już, to na gorsze. A facet nie ma się przy Tobie zmieniać, tylko być szczęśliwym. Zmień myślenie, zanim on zmieni Ciebie na jakąś dojrzalszą i bardziej myślącą pannę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jaką filologię i na jakim wygwizdowie studiujesz, ale średnia 5.0 na studiach filologicznych? Chyba na płatnych. Ja na dziennych miałam max 4.75, stypendium rektora i poszłam na doktorat. Ale ja studiowałam na świetnym uniwerku z wysokim poziomem, a nie na Akademii Podlaskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze napisz, ze wszystko za niego robisz i sluchasz krytyki myslac, ze jednak sie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz, ale nie wiem, o co ci chodzi. To twój chlopak , dorosly mezczyzna, a nie dziecko, które wychowujesz, i dzięki temu zmienua sie na lepsze. Uzalasz się, ale nie wiadomo, nad kim. Sama się ogarnij, bo wali od ciebie kompleksami na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skoro zmienił się na gorsze, to zostaw go i pobądź sama. Popracuj nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani Doktor a poziom rynsztoka. Skad w was tyle jadu masakra... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedni sa tutaj od udzielania odpowiedzi bo rozumieja jakie ktos moze miec problemy a inni sa tutaj zeby sie dowartosciowac i nie wnosic czegokolwiek wartosciowego do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla ciebie ma się starać? No nie żartuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze ze studiujesz bo masz myślenie gimnazjalistki. Ludzie się nie zmieniają są tacy jacy są i tyle. To dorosły facet taki ma charakter i tego nie zmienisz nigdy. On może chwilowo udawać kogoś innego ale na dłużej się nie da. Przecież już po malutkim dziecku widać jego cechy charakteru czy jest spokojne,powolne ciche czy energiczne ,śmiałe,itp. To kwestia genów i w pewnym stopniu wychowania. Ale dorosły facet ten etap ma za sobą i największą naiwnością jest wierzyć ze on się zmieni. Nie zmieni się może tylko przez chwilę udawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×