Obawa o możliwość ciaży.

Witam. Mam pewne wątpliwości.Spacerowalem kilkakrtonie sobie z dziewczyną za ręke i czesto wkładalem tą reke do kieszeni spodni w ktorej miałem bardzo mokro od spermy z powodu niekontrolowanego wytrysku. Oprocz spaceru za reke przytulalem ją i całowaliśmy się. Boję się że poprzez moją dłoń moglem przekazać jej nasienie na np jej dłon ktorą poźniej po odprowadzeniu jej do domu mogła się nie pozwalając umrzeć plemnikom na jej np dłoni, od razu zacząć masturbować bez umycia rąk, nie wiedzac o zagrożeniu.Czy powinienem jej doradzić test ciążowy? Czy istnieje jakieś minimalne ryzyko zapłodnienia?

Aż mi się przypomniało Bravo z mojej mlodosci:D odpowiedź brzmi nie. Nie ma nawet najmniejszej możliwości.

Taką depreche mam gdzieś z tym związaną. Boje sie ze jakiś splot okoliczności dziwny mogl wystapić i sie stało..

przynajmniej wszyscy się pośmialismy :)

Ciekawe czy inni też tak mieli czasem...

obrzydliwy jestes

Wiem...

Plemniki poza organizmem giną w ciągu kilkunastu minut.Wydaje mi się, że to dość obrzydliwa prowokacja.

To realna sytuacja... Może odosobniony przypadek nie wiem. Ale mam schizy z tego powodu że coś mogło sie zdarzyć...

No, dobrze, to teraz poważnie.Żeby mogło dojść do ciąży, musiałbyś się najpierw masturbować, a potem -bardzo niedługo potem-tą samą ręką dotykać jej miejsc intymnych.No, i jeszcze musiałyby być to jej płodne dni.Był tu wpis kobiety, która próbowała zajść w ciążę przenosząc nasienie partnera ze swojej dłoni do pochwy.Z tym, że ona celowo prowokowała wytrysk na rękę.Podobno jeszcze jej się nie udało zajść w ten sposób w ciążę.Jeśli tak bardzo się tego boisz, zawsze dokładnie myj ręce, zanim zaczniesz jej dotykać.I swojej dziewczynie przypomnij o tym samym, zanim zacznie się pieścić po takim dziwnym "spacerze.":)

Ale nie ma zadnej ani to zadnej mozliwosci ze coś sie stalo?

Ja jej nie dotykalem w miejsca intymne

Nie ma możliwość zajścia w ciążę żeby zrobić dziecko trzeba trochę się postarać ja bzykalem laskę co dzień lub kilka razy dziennie przez pół roku i lalem W środek I nic nie było raz tylko była nerwowa sytuacja jak porządnie się zlalem chyba z 30sekund leciało aż poczuła i okres się jej spóźnił dwa dni to trochę było nerwowo

Gościu, jeśli "lałeś w środek i nic nie było"- to albo ona jest niepłodna, albo Ty, albo bierze pigułki (o czym mogłeś nie wiedzieć), albo po prostu trafiałeś zawsze w niepłodne dni.Chociaż to prawda, że nie jest wcale tak łatwo "zrobić dziecko."Tak naprawdę w każdym cyklu jest tylko 7-10 dni, kiedy jest to możliwe.Oczywiście zawsze największa szansa jest przy pełnym stosunku bez zabezpieczenia.Ale ludzie czasem zachodzą w ciążę i przy pieszczotach.Chociaż raczej nie w tym wypadku.

Ps.Przy dwudniowym opóźnieniu okresu nie ma powodów do zdenerwowania.:) Dopiero po tygodniu.:)

Nie ma chyba jednak 100% pewnosci i to mnie przeraza. To takie 99%.

Może i brała pigułki chociaż mówiła że nic nie bierze było minęło ..

Nie.Nie ma żadnej możliwości.Może najpierw poczytajcie o tym, jak to się dzieje, że kobieta zachodzi w ciążę.Ps.Często nosisz takie brudne spodnie?:)

Nie no tak mi sie zdarzyło pare razy to nie moja wina

:D