Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cześć dziewczyny, potrzebuję rady.

Polecane posty

Gość gość

Cześć dziewczyny :-) Potrzebuję rady :-) Nie chcę biegać znów do lekarza, bo jestem u niego dość często. Opiszę od początku. Problemy z oddychaniem już miałam ale przeszły. Wtedy byłam u lekarza który mnie osłuchał, zmierzył ciśnienie i powiedz - wszystko jest okej. Jednak wtedy nie wiem czy potraktował mnie poważnie, bo jestem osobą dopiero kończącą 18-naście lat. Pojawiły się inne problemy nerwicowe , derealizacja, kręcenie się w głowie, heroiczne zmęczenie... Lekarz stwierdził brak zelaza - już jest ok. Teraz na badaniach wyszła "subkliniczna niedoczynność tarczycy" a raczej jej podejrzenie. Od 3 dni budzę się w nocy i mam wrażenie "płytkiego oddechu" bolą mnie plecy i szyja. Mam wrażenie,że jestem niedotlenione chociaz oddycham normalnie. Ekg serca robione miesiąc temu nie wykazało niczego niepokojącego. Kiedy zawieje jest mi trochę lepiej. Do tego jestem zmęczona i osłabiona. Wymiekam. Mam już dosyć. Ciagle jest coś nie tak, ciagle się źle czuję. Najpierw bałam się przez swoje derealizacje guza mózgu, a teraz obawiam się jakiś problemów z płucami albo sercem. Tętno mam tez w normie , waha się między 70/85 Ciśnienie mam 115/80 110/80 105/70 Niskie ale nigdy nie zjechałam poniżej 100. Mam tez mdłości i biegunkę. Jestem bardzo nerwowowa. Chcę żyć normalnie a nie mogę przez te wszystkie objawy. Dodam jeszcze, że mam uczucie suchości w gardle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam wrażenie że najbardziej to sama się nakręcasz chorobami, strachem i przez to robisz się nerwowa, przestraszona, panikujesz i koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Ale jakiej ty potrzebujesz rady :D Kolejna użalająca się baba, a fe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieszczęście... Hm, przynajmniej jakieś rady co to może być :-) Nie życzę Tobie nigdy takiego samopoczucia jak osoby z depresją, derealizacja, depersonalizacją, brakiem oddechu i nerwicą oraz atakami lęku. Nawet nie wiesz ile byłam dała aby moc mieć wszystko związane ze sobą głęboko w d***e :-) Niestety nie każde życie jest kolorowe i niektóre osoby w młodym wieku przechodzą zbyt dużo i stąd potem takie problemy , a ja jestem tego najlepszym przykładem . Skoro nie potrafisz zrozumieć tego i bawi Cię to, to niestety jesteś głupiutka :-) Bo nie jest to tak prosta sprawa jak pójście do sklepu i kupienie marchewki :-) A osoba w taki sposób chora nie potrafi na pstryknięcie palca poczuć się dobrze :-) Czasem osoby młodsze, są mądrzejsze i bardziej mają poukładane od tych starszych i "bardziej doświadczonych przez życie" Życie Ci ciagle takiego dobrego samopoczucia i podchodzenia tak blacho do każdej ze spraw :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to racja, że się nakręcam. Chciałabym to jakoś przerwać ale nie mogę, bo każdy objaw jest dla mnie niepokojący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieszczęście z tym swoim optymizmem i zachowaniem możesz sobie odpuścić komentowanie. Za dobrze w d***e masz i Ci się przewraca. A co do tematu to uważam, że Twoje objawy związane są z nerwicą lekową i zalecam Tobie wizytę u psychologa lub psychiatry. Również czasami tarczyca daje podobne objawy. Kiedy będziesz miała diagnozę tego czy jesteśmy chora na tarczyce czy nie ? Twoje derealizacja minęła ? Teraz masz tylko objawy duszności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A leczysz nerwice, depresje? Bo przede wszytskim musisz się wyciszyć, uspokoić i opanować lęki. Czyli jedno to leki na uspokojenie, a drugie dotrzeć do przyczyny skąd ten strach i lęki się biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę w środę do psychologa pierwszy raz :-) Mam nadzieje, że to tylko stres i leki :) Prawda jest taka, że w środku czuję taki niepokój, rozdrażnienie i straszny lek i nie wiem czym on jest spowodowany. Mam hydroxizinum, jednak biorę go najczęściej kiedy jest już na prawdę bardzo złe albo na noc, bo mnie usypia i jestem po nim bardzo śpiąca:-) Czasami też biorę relanium w kryzysowych sytuacjach kiedy nie wiem co się ze mną dzieje i nie mogę się uspokoić :-) A i biorę też żelazo i witaminę D :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 lipca mam wizytę u endokrynologa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd masz te prochy, od ogólnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Relanium mam w domu, bo cała moja rodzina jest zestresowana :-) A hydroxizinum to syrop od lekarza ogólnego :-) Pamietam, że brałam go jako małe dziecko i dostałam też go na pomocy doraźnej :-) Jeśli chodzi o relanium to biore połówkę 2 , jeśli muszę, wiec nie jest to spora dawka :-) Hydroxizinum biorę na łyki :-) Jak jest coś nie tak to jeden łyk i czekam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o relanium, bo to lek uspokajający na receptę. Hydroxyzinum to dostałam w tabletkach na uczulenie :P Ej ale teraz wyszedł nowy fakt,możliwe że masz to genetycznie, skoro cała rodzina na prochach uspokajających leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dokładnie :D Hydroxizinum jest na uczulenie, przez zabiegami i lek przeciwlękowy :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczescie
Ech, najlepiej od razu oceniać, zamiast pomyśleć, prawda? :) Po co pisać o swoich chorobach na forum? Jak się źle czuję, jako osoba myśląca, idę do lekarza - zamiast prosić o porady i wypisywać objawy swoich jakże licznych chorób. Ale to mnie się poprzewracało, na dodatek w d***e, prawda? :D Czasami jesteście zabawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:39 a od czego są fora, jak nie od zadawania pytań, dyskutowania itd. Jej sprawa co tu pisze, jak ci nie pasuje jej temat to po co czytasz i się udzielasz, skoro i tak nie pomagasz. A dziewczyna pójdzie do lekarza, spokojna głowa, już ma terminy zaklepane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga koleżanko, napisałam przecież, ŻE BYŁAM JUŻ U LEKARA A WIZYTĘ U PSYCHOLOGA I ENDOKRYNOLOGA MAM UMÓWIONĄ. I pisząc "najlepiej od razu oceniać...", krytykujesz samą siebie, bo to Ty oceniłaś i nie pomyślałaś :-) Więcej empatii dla ludzi, przyjdzie czas kiedy to Ty będziesz potrzebowała pomocy i na pewno nie będzie Ci miło kiedy ktoś potraktuje Cię z góry :-) Niepotrzebnie swoją osobą wprowadzasz negatywną atmosferę. Forum jest od tego aby rozmawiać na nim na każdy temat. Nikt nie zakaże mi zadawać pytań, które mnie nurtują i niepokoją. Można zadawać pytania na temat seksu, zboczeń, fetyszów i tego jak długo gotować ryż, a pytan o zdrowiu w celu uspokojenia się i znalezienia ewentualnej przyczyny swojego samopoczucia, nie? Jeżeli coś Ci się niepodoba to nie musisz się wypowiadać i wchodzić w ten wątek. Chciałam się doradzić, może ktoś ma taki sam problem jak ja, może ktoś miał kiedyś z taką sytuacją do czynienia. Dziękuję osobom, które udzielają się i starają się mi w jakimś sposób pomóc, bo jest to dla mnie wsparcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, poczytam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×