uzaleznienie od porno : pytanie dla facetow

hej ! moj facet jest uzalezniony od porno....i odmawia ze mna bliskosci...woli porno i bycie samemu ..a mowi ze tak ma a milosc i seks sa oddzielne tematy..czy faktycznie tak to jest ??co mam robic ?

Zrób sobie palcówke :-P

Jestem kobietą, więc nie do mnie kierujesz pytanie, ale kiedyś byłam w związku z chłopakiem uzależnionym od porno. To był mój pierwszy chłopak i myślałam wtedy że to normalne. Skutki uboczne były takie że on nigdy nie dochodził od normalnego seksu tylko od loda albo ręki. Bardzo mnie to frustrowało, myślałam nawet że to moja wina, że mam jakąś złą budowę anatomiczną czy robię wszystko źle. Porównywałam się do kobiet z pornosów i nabierałam kompleksów. Ten związek trwał ponad 4 lata. Nienawidziłam seksu. Teraz jestem z normalnym facetem i powiem ci, że tak jak zdarzało się i jemu samemu i nam razem oglądać porno, tak od pewnego momentu, kiedy związek dojrzał i zauroczenie przeszło w miłość, żadne z nas nie ma potrzeby oglądania. Widujemy się często, obydwoje mamy na siebie ochotę. Mnie pornosy przestały wgl podniecać chociaż wcześniej zdazało mi sie w ten sposob rozładowywać napięcie. On też powiedział, że odczuwa pewien niesmak i woli zostawić swoje ,,zasoby'' na mnie. Także przemyśl swój związek, może być o niebo lepiej.

jak ogląda porno i wali kilka razy dziennie to w ci** nic nie czuje. Jest mu tam zbyt luźno. Musisz go tego oduczyć, bo będziesz się męczyć do końca życia. Namów go może na początek na wspólną zabawę, Ty będziesz pieścić sama siebie a on sam siebie, kup jakieś gadżety wibrator itd. zrób mu porno live. Na pewno nie wytrzyma. Potem ustal reguły, ogranicz walenie. Jak nie będzie walił to będzie mu się znowu chciało.

słabe prowo, poznaje cie po prowo na ogólnym :)

ja tez odczuwam kompleksy i ze cos nie jest tak ze mna...ale chce budowac rodzine..

Ja juz druga godzine ogladam pornosa i bawie sie penisem.

ale faceci , czy mozna ofladac pornosy i czuc nadal milosc do partnerki oraz podniecenie czy nie ma to juz znaczenia ? partnerka odchodzi na 2 plan ?

Ja uwielbiam ogladac pornosy ale nie wyobrazam sobie miec kobiete u boku i zamiast seksu wybrac filmy i mssturbacje

niestety tez tego nie rozumiem. czy masturbujac dochodzenie u Was , facetow jest latwiejsze ?

probuje to wytlumaczyc w inny sposob...porno nie wymaga od faceta nic..fostaje gotowy produkt a w bliskosci z kobieta juz jest inaczej ..nie bedzie stekac odrazu..przynajmniej mi sie tak to wydaje ze wynikaloby to z tego ... jest latwiej i za kazdym razem masz inna ???czy tak u was facetow jest ?

Jestem facetem, od lat oglądam filmy porno. Nie mogę mówić za Waszych facetów, ale ja sam miewałem podobnie. Filmy porno oglądam od chwili gdy skończyłem jakieś 12/13 lat. Dziś jestem dorosłym facetem, a wciąż mi się to zdarza. Gdy byłem z moją pierwszą dziewczyną w wieku 16 lat i zaczęliśmy ze sobą sypiać to wciąż codziennie się masturbowałem. Jednak to nie stanowiło żadnej przeszkody, gdy tylko mieliśmy sposobność to dochodziło do zbliżenia. Rozstaliśmy się po kilku latach, w późniejszym czasie do zbliżeń dochodziło znacznie rzadziej. Wolałem sam zrobić sobie dobrze niż odbyć z nią stosunek. Teraz wiem, że wynikało to głównie z tego, że nasz związek zwyczajnie się spytał. Byłem zmęczony tą relacją, wielokrotnie nosiłem się z zamiarem jej zakończenia, ale ulegałem emocjonalnym szantażom mojej byłej. Po rozstaniu przez kilka lat byłem singlem, co jakiś czas zdarzały mi się przelotne romanse, sypiałem z kobietami, ale masturbacja była dla mnie codziennością. Teraz gdy mam kobietę wciąż się masturbuję i oglądam filmy porno. Początkowo do zbliżeń dochodziło niemal codziennie, teraz 2/3 razy w tygodniu. Masturbację i filmy porno oglądam w celach relaksacyjnych. Nic mnie tak nie relaksuje. Muszę przyznać, że to uzależnienie od masturbacji niosło za sobą pewne konsekwencje. Gdy spotykałem się ze swoją pierwszą dziewczyną miałem problem z tym, że nie mogłem dojść. Niezależnie co robiliśmy. Nie wystarczał mi seks, lodzik czy też "ręczne robótki". Byłem porostu przyzwyczajony do konkretnego rodzaju impulsów. Wymagałem pobudzenia wizualnego, ale też takiego dotyku jaki mogłem sobie zapewnić jedynie ja... Gdy zacząłem uprawiać seks ze swoją dziewczyną to mogłem bez wytrysku wytrzymać w nieskończoność. Seks trwał przeszło godzinę, później ona po orgazmach, jakich doświadczyła próbowała zaspokoić mnie ręką i ustami. Bez skutku. Mimo, iż wielokrotnie czułem, że dochodzę, to wytrysk był nieosiągalny. Musiałem się przyzwyczaić do nowego rodzaju bodźców. Udało mi się to i obecnie wciąż mogę bardzo długo wytrzymać, a wytrysk mam w sumie na życzenie...

dzieki za odpowiedz...pytanie tylko czy to ogladanie wplywa na zwiazek i uczucie do kobiety z ktora jestes ? jest mi mega ciezko a sama wpadam w kompleksy przez to wszystko .. nie jest to latwo a nie wiem czy faktycznie chodzi o preferencje zaspokojenia czy cos wiecej.... jak dalej ? po prostu uspokoic sie i zrozumiec ze tak ma ..a sama bede zle sie czula...bo wkurzac sie i obrazac sie na niego nie chce juz...kocham go...

Nie ma czegos takiego jak uzaleznienie od porno. Zwyczajnie masturbacje przy porno uznaje za zamiennik seksu. Zrob sobie dobrze i zapomnij o seksie. Kochaj go nadal takiego jaki jest.

Moim zdaniem filmy porno nie mają wpływu na związek i uczucie jakim darzy się kobietę. Jak ktoś już wcześniej napisał masturbacja nie wymaga od faceta zaangażowania. Kilka minut i spełnia się swoje żądze, nie trzeba zwracać uwagę na partnerkę. Często dochodzi między Wami do zbliżenia? O tym, że ogląda porno dowiedziałaś się od niego, czy w wyniku "wpadki"?

sama sobie zrobic dobrze...ok..codziennie ? gdyby nie kochalabym go to moze mialo by to sens ....ale...tak to go kocham i chce...coraz mniej razem ....coraz czesciej wybiera porno zamiast bycie ze mna... przez przypadek dowiedzialam sie a pozniej to zostalo jako codziennosc....przykro mi bo ja jestem gotowa na wszystko....moze nie jestem porno gwiazda ale za brzydka mnie nazwac nie mozna....a chec mam na niego niesamowita....jak woli porno i masturbacje to czuje ze ja jestem w tym winna w jakis sposob....

Może ma kompleksy na punkcie swojego penisa lub uważa się za kiepskiego w tych sprawach i dlatego unika zbliżenia?

Jeśli masz ochotę o tym porozmawiać to zapraszam do kontaktu za pośrednictwem maila. Tam łatwiej będzie się porozumieć. Mój mail to: attaman@o2.pl

moze i ma kompleksy ..ale odmawia robienia lodow ??? i chce tylko go...wiem ze ktos mi powie uspokoj sie ...znajdz sobie kogos kto cie zaspokoi i badz spokojna a on niech sobie kontinuuje....nie jestem osoba chodzaca na bok i nigdy nie zdradze...ciesze sie ze ktos napisal ze nie wplywa to na poczucie a wynika z brak potrzeby zaangazowania..troszeczke mi to uspokoilo ale nie ukrywam ze jezeli kogos kochasz i chcesz ...to jest jak jest .....czy mam go odzwyczaic ??? i jak to zrobic lagodnie ?

Ja na zwiększenie doznań erotycznych stosuję tabletkę long men http://wzaufaniu.pl/potencja-dla-panow/7977-long-men-tabletki.html. Nic tak nie stawia na nogi jak ta tabletka.

To ze facet ogląda porno to nic tragicznego,kobiety też to robią, zwykły seks więc norma.Prawdopodobnie woli tak ,bo zalaczy porno szybko się podnieci,zaspokoi i ok.Z tobą to już musi być gra wstępna, Starnie się by dobrze wypaść ,gumką,prysznic A tak chwila i pozamiatane,jeszcze zobaczy sobie laski w jego typie.Bo nie myśl że jak facet jest z tobą to ma klapki na oczach,widzi inne kobiety i czy ci się podoba czy nie,staje mu na widok atrakyjnej

Mój mąż ogląda porno i wali kilka razy dziennie. Nie ma to wpływu na nasze pożycie. Jak już mnie dopadnie, robi to tak jakby nie widział kobiety miesiącami. I tak jest od lat. Nie widzę w tym nic złego, czasem robi to przy mnie, nie mamy przed sobą tajemnic.

A moze nawet go to nakręca i dlatego ostro Cię rżnie

Ja codziennie oglądam porno, przynajmniej godzinę. Funkcjonuje normalnie, mam dużą ochotę na seks. Jestem kobietą. :)

Ted Bundy w ostatnim wywiadzie przed karą śmierci wyznał, że to porno tak mu namieszało w głowie, że postanowił gwałcić kobiety.

kaczyński gwałci koty

jako facet powiem Ci że jesteś w telacji z egoistą. Z uzaleznionymi jest tak że można z nimi być tylko do pewnego momentu jak nic w swoim xachowaniu nie zmieniają to trzeba ich zostawić bo pociągną nas n aa dno. porozmawiaj z nim powiedz c po czujesz jak on mic nie zmieni to musisz go zostawić inaczej brfziesz miala coraz bardziej zanizoma samoocenę i to Cię zniszczy.