Nieszczęśliwa miłość

Moja historia zaczyna sie od tego iż byłam z chłopakiem 3 lata. Przyjaźniłam 2 lata.. To moja pierwsza wielka miłość .. Nigdy w zyciu nikogo tak nie kochalam. W zasadzie nigdy nikogo nie kochalam. Moj chlopak mial wypadek na poczatku zwiazku. Dlugo nie mogl chodzic. Wszyscy od niego odeszli. Zostalam tylko ja. Przyjezdzalam. Robilam dla niego wszystko. Wszystko mu przywozilam ale to normalne w zwiazku. Od poczatku moj chlopak zabraniał mi wychodzenia do klubów , ze znajomymi .. Ciagle z nim spedzalam czas .. na poczatku mi to nie przeszkadzalo aczkolwiek on zrobil sie kaprysny.. wiecznie zdolowany .. jego zazdrosc byla bezpodstawna i chorobliwa .. ciagle robił mi o cos wyrzuty .. po jakims czasie gdy juz bylo lepiej z noga zaczal mnie gorzej traktowac . ciagle wyzywac ze sie ku*wie itd . bezpodstawnie .. ja nie moglam wychodzic a on co wieczor wychodzil niby z kolegami .. nie zawsze bylo zle . tak mi mowil ciagle ze kocha mnie nad zycie .. ze jestem ta jedyna .. kazdy mowil ze byl taki we mnie zakochany.. ze nie widzial swiata poza mna .. az do czasu kiedy stwierdzilam ze skoro on mi sprawdza moje konto na fb to ja sprawdze jego .. weszlam a tam wiadomosci jednoznaczne z jedna dziewczyna z druga z trzecia .. komplementy posylane w ich strone .. az mi sie przykro zrobilo bo mnie juz dlugi czas nie komplementowal .. wrecz przeciwnie . jak zawsze mowil ze mu sie podobam bez makijazu juz miesiac przed zerwaniem przestalam mu sie podobac taka .. zerwal a chwile po tym kazal mi isc ze soba na studniowke szantazujac mnie po czym zrobil mi wstyd bedac pijany. po zerwaniu ciagle mnie obrazal. doslownie ciagle. wyzywal. do konca zrobil ze mnie winna ze niby go nie rozsumialam .. jestem ciekawa z czym bo zawsze mogl na mnie liczyc. Spotkalam sie po zerwaniu z nnim pare razy .. mowil ze nadal mnie kocha .. swoim znajomym tez mowil. Przy ostatnim naszym spotkaniu jak spytalam czy mnie kocha to powiedzial ze nie wie . Spytalam go kiedy przzestal mnie kochac i dlaczego on mogl wszystko a ja nie .. zaczal plakac. nie dostalam odpowiedzi.. po czym pare tygodni pozniej zaczela do mnie wydzwaniac jego terazniejsza dziewczyna .. najpierw mnie obrazajac a pozniej mowiac ze oona doskonale wie jak sie czuje bo on jej tez wszystkiego zabronil i ze ja oklamal. Zaczela sie mnie pytac czy mi tez mowil ze jestem ta jedyna i czy ze mna tez mial plany na przyszlosc .. myslalam ze sie poplacze . powiedziala ze on jej rzekomo powiedzial ze nie wie dlaczego ze mna byl, chyvba z przyzwyczajenia .. natomiast to mi sie dostalo od niego ze ona dzwonila .. pozniej zaczelam dostawac od niej grozby w smsach gdzie znala kazdy moj intymny sekret .. chcialam isc z tym na policje ale on powiedzial ze on to zalatwi bo nikt nie ma prawa mi ublizac dlatego ze z nim bylam po czym ona do mnie zadzwonila zaczeli sie smiac i on mi wykrzyczal ze ja bardzo kocha . Naszym wspolnym kolegom ciagle klamie i mowi ze on mi krzywdy nie robi . ze ta dziewczyna nie wydzwania do mnie , ze jest taki szczesliwy ze ona ( dziewczyna majaca 17 lat a on 21) go ustawia i rzadzi nim. ze odzyl ... tylko po czym skoro nigdy nic dla mnie nie zrobil tylko ja ciagle charowalam ? powiedzial naszemu koledze ze jak zobaczy ze kogos mam to bedzie mu przykkro. Kocham go caly czas mimo wszystko. Uwazam ze to milosc mojego zycia. Ciagle cos robie , a To gotuje a to kształce sie dalej a to siłownia i duzo innych rzeczy a nie potrafie zapomniec o nim . codziennie placze i łykam garsc tabletek uspokajajacych . nie wiem juz co robic.. niestety ciagle mam ku*wa nadzieje ze on pewnego dnia zapuka i powie ze tylko mnie kocha . ze nigdy nie przestal. ze tesknil i tylko ze mna chce byc .. Co zrobic ?

Po co ci taki chuj. Weź se daj spokój i zmądrzej

Jesteś dobrą dziewczyną ale bardzo naiwną. Twój były to pustak a pustaki nigdy nie kochają. Żal mi Ciebie bo serce Ci krwawi i jeszcze długo będziesz go pamiętać. Mam nadzieję, że kiedyś wyleczysz się z miłości to tego pustaka i znajdziesz fajnego mężczyznę. Pozdrawiam

Też mam taka nadzieje. Chcialabym byc w koncu szczesliwa

Nie powinnaś czekać na tego gościa, on nie przyjdzie do Ciebie i nie powie, że Cię kocha. A nawet, jeżeli tak zrobi, to będzie to chwilowe jego zagranie. Powinnaś po prostu postarać się jak najszybciej o nim zapomnieć. Wiem, że nie jest to łatwe, że jest to Twoje pierwsza miłość, ale chyba sama widzisz, że nic z tego nie będzie, że on Ciebie nie szanuje i na pewno nie kocha. Wiem, że to nie jest łatwe tak zapomnieć o nim, ja też byłam w związku z facetem przez 4 lata i bardzo trudno było mi z nim skończyć. Jednak udało mi się i teraz jestem z tego dumna i zadowolona. Mi akurat pomógł przede wszystkim kontakt z innymi mężczyznami. Uznałam, że nie warto użalać się nad sobą, tylko znaleźć kogoś, kto może mnie uszczęśliwić. I nie chodzi o to, że szukałam pocieszenia, bardziej szukałam faceta, z którym mogłabym spędzić kolejnych kilka lat, a może nawet całe życie. I założyłam konto na mydwoje, tam poznałam kilku interesujących facetów, generalnie dzięki takim kontaktom dość szybko udało mi się zapomnieć o moim poprzednim, ciężkim związku. Może tego typu rozwiązanie jakoś Ci pomoże? Wiem, że nie każdy jest zainteresowany znajomościami z internetu, ale moim zdaniem to jest naprawdę rozsądny sposób na poznawanie nowych kontaktów.

za dlugie