Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poszlybyscie pracować do McDonalda tylko po to, żeby mieć umowę o pracę i...

Polecane posty

Gość gość
Ale przecież autorka by PRACOWAŁA, kto wie jak długo będzie tam pracować zanim zajdzie w ciąże. Nie wiadomo ile jej to zajmie. Co innego gdyby poszła do roboty będąc już w ciąży i to ukrywała przed pracodawcą, a nie dopiero ją planując. Wy jak szukacie pracy to nie myślicie co będziecie z tego mieć w przyszłości? Przecież na tym polega pójcie do pracy by mieć z tego korzyści takie czy inne. Co innego fikcyjne zatrudnienie, ukrywanie już istniejącej ciąży, a co innego ciąża którą dopiero ma się w planach i nie wiadomo kiedy ona będzie, a de facto normalnie się pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie kurna kombinatoryki???!!! Wszystko zgodnie z prawem, jeśli pracujesz nawet w głupim macu i zaciażysz to dostajesz NALEŻNE świadczenia, skąd wam się baby na mózg rzuciło że to kombinatorstwo...jak pracuje to się należy a że planuje ciążę to jej prywatna sprawa...nikt z nas nie panuje nad swoją płodnością w 100%...wg was lepiej żeby poczekała do sześćdziesiątki z tą ciążą... Smutne jest to że musi szukać takich rozwiązań ( dla dobra swojej rodziny) jak również to że ma małe szanse na etat z umową...co powinno być standardem ale to że nas oszukują jak niewolników za marne grosze to już nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest mi obca ciężka praca. Pracowałam na budowie, rozwozilam 30 kilogramowe paczki jako kurier. Nie jestem zadna ksiezniczka. Od 8 lat caly czas pracuje. Ostatnie lata spędziłam w biurze. Tak bardzo chciałam dziecka a nagle firma została zlikwidowana. To była mała rodzinna firma i coś się podzialo, ze nie dali rady i zamknęli się. W Mc jest spory przemial ludzi. Uważam, ze nie zrobi im roznicy, ze jeden pracownik pójdzie na zwolnienie i macierzyńskie. Ta, która z tego nie korzystała bez względu na to gdzie pracuje niech pierwsza rzuci kamieniem :o bo besztacie mnie jakbyście same pracowały do dnia porodu i prosto z porodowki wróciły do pracy...pracuje uczciwie nie na czarno płacę podatki, ZUS jest opłacany wiec nie wiem o co niektorym chodzi. A nie chce iść do pracy na której będzie mi zależało i zrobić sobie dziecka bo szkoda mi będzie zostawić fajna pracę. W Mc wstyd trochę i nie dlatego, ze to hańba tam pracować tylko jak ktoś wspomniał wyżej to dobra praca dla studentów a nie dla kobiety, która prowadzi raczej poważne rodzinne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej "przeczekać" w godniejszej i wygodniejszej pracy te kilka miesięcy (a może nawet dłużej) niż w harówie w McDonalds. Studentka która tylko dorabia sobie w weekendy może się tak pomęczyć, dla ciebie jako dojrzałej osoby która dodatkowo stara się o dziecko (a to wymaga unikania stresów, dobrej kondycji) będzie to niepotrzebne obciążenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam. A co to za stres w tym McDonaldzie. Bez przesady. Zasuwac może i trzeba, ale co może być w takiej pracy stresujące? Nawet gdyby to moze autorka jest odporna na stres? Nie przesadzajcie. Ja bym zrobiła tak jak piszesz autorko a pod koniec macierzyńskiego rozgladala się za normalną praca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz gwarancji, ze po 3 miesiacach nie dadzą ci umowy na kolejne 3, jeżeli stwierdzą, ze nie pracowałaś ostatecznie szybko i sprawnie itd. I tak zleci Ci pół roku. Ja pracuje i w tym miesiacu sie zwalniam. Po 3 miesiacach dostałam umowe na rok, a i tak ciagle robiłam na pół etatu. JAk pojdziesz na zwolnienie, bo w ciazy tam nie dasz rady pracować. To masz 80% z groszy które tam dostaniesz. W większosci maców większość pracowników nie ma całego etatu, jedynie ci na którcyh były dotacje z urzędów pracy itp. Jak masz umowe na rok na niewiele mozesz liczyć. Pól etatu to jakies 700-800 zł, wiec policz ile to 80 procent... Jak pracujesz naprawde mozesz wyrobic nadgodziny, jak kombinujesz, to cóż, chyba gra mało warta zachodu. Jeżeli nie masz naprawde kasy szukaj czegos innego i próbuj, albo odkąłdajcie po trochu kase na dziecko, kombinujcie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowa probna jest na miesiąc. Rozmawiałam już z kierowniczka dziś. A potem jest na rok minimum. albo się wyrobie żeby te cztery miesiące przed końcem umowy zajść albo nie. Czy przedłuża umowę zależy tylko ode mnie. Nie potrzebuje więcej niż najniższa krajowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćp
Ja Pania rozumiem, ja zaszlam w ciaze bedac 6 lat w jednej firmie i z powodu tego ze nie mogli mi zaoferowac pracy w ktorej mozna byc w ciazy , poszlam na zwolnienie w ok12 tygodniu ciazy i mialam umowe na czas nieokreslony i dzieki temu na maciezynskim czulam sie bezpiecznie, wiec jak najbardziej popieram pania, jak bym chciala w druga zajc ciaze a nie mialabym pracy, kto wie moze tez bym rozwazala taka opcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez swiadczen zachodza zke Chca zachodzic z umowa zle Ale wredny nasz narod.ja bym smialio szla i probowala..mozna managerem tez byc awansowac..lepsze to. Niz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszłabym, przecież to i tak niezbyt inspirujące miejsce tylko na przeczekanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak to z tym macierzyńskim, ale ja pracowałam tam i najpierw była Umów na 3 miesiące a potem z rok. Nie wiem czy to Cię urządza. I na cały etat nie masz co liczyć, no chyba że akurat teraz nie ma kto robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i najeśc się można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie śmieszy bycie tak biednym, żeby trzeba było kombinować w taki sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie księżniczki powinny dostać w d**ę w ciężkiej robocie fizycznej, to może by to doceniły. xxx Chciałabyś. Ja nigdy nie docenię, jestem neutralna w zachowaniu dla takich osób, bo przecież nic złego mi nie zrobiły, ale wybaczcie, że będę doceniać, że ktoś umie usmażyć frytki, umyć podłogę albo siedzieć na kasie :D :D To przecież zajęcia dla tych, którym w życiu nie wyszło(nie mówię o dorabiających studentach) co tu podziwiać i doceniać. A tak, że jakby nie piekarz nie miałabym chleba, zawsze będą istnieć przedstawiciele prostych zawodów, bo wszyscy się na lepsze nie załapią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech kombinuje, i sie rozmnaza - wy chyba zapominacie w jakiej d***e jest Europa z dzietnoscia i kazdy sposob by rodzilo sie wiecej Europejczykow jest dobry, bo nie zaleje nas fala muzulmanow. xxx I tak nas zaleje z ich dzietnością, oni nie mają jednego dziecka czy dwójki. A dzieci zasiłkowców i kombinatorów dla 5 zł to też żadna przyszłość dla Europy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dzieki temu na maciezynskim czulam sie bezpiecznie xxx Szkoda, że tego bezpiecznego czasu nie poświęciłaś na naukę ortografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×