Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Planuję ciążę. Co jeszcze wypadałoby zrobić?

Polecane posty

Gość gość

Od około 4 miesięcy łykam kwas foliowy, czekam teraz na wynik badania na toksoplazmoze i różyczkę. Jutro będę umawiać się do dentysty. O czym jeszcze powinnam pomyśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badania ogolne krwi i moczu, cytomegalia, tsh, ft4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyśl jeszcze o rochaniu bo to podstawa, inaczej chyba nie zaskoczysz, chyba że jesteś samopylna, to wtedy możesz się nie piepszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tsh, badania ogólne i mocz niedawno robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem.po co ta wypowiedz z 12.32. Dziewczyna pyta i chce normalnych odpowiedzi. Autorko zrob jeszcze hiv bo to standard i grupe krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co powinnaś zrobić? Iść na żywioł, cieszyć się z seksu i braku antykoncepcji. Nie myśleć co masz jeszcze przebadać i kiedy masz owulacje. Zbyt dużo znam kobiet, którym takie badania, owulki itd zamknęły psychikę na ciążę. Masz się cieszyć seksem. A takie badania i tak niczego nie gwarantują, choć miło, że starasz się podejść do tego poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm...może zacznij wyznaczać sobie dni płodne i owulację. Nam to pomogło przy staraniach. Przynajmniej tak sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce się bawić w wyznaczanie sobie dni płodnych, bo wychodzę z założenia, że co będzie to będzie. Jak nie zajde teraz to później. Nie mam na to jakiegoś strasznego parcia, chcemy po prostu zrezygnować z antykoncepcji i co ma być to będzie. Martwią mnie tylko wyniki toksoplazmozy, bo wyszło mi, że niestety nie przechodziłam jej i nie mam odporności :( A wizyta u ginekologa dopiero za miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie przechodzilam. Malo kobiey przecjodzilo. To nie powod do zmartwien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie? A tyle się naczytałam o skutkach toksoplazmozy w ciąży... ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie. Nie ma sie co martwic. Niewielki procent kobiet mialo toksoplazmoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli mam się tym nie schizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie przechodziłam , a jestem w 5 mcu ciazy. I co lepsze od 12 lat mam koty ;) Nie zarazilam sie :) Podobno wcale nie jest latwo zarazic sie od kota. Latwiej grzebiac w ziemi w ogrodku. Wiec tego unikam. Nie stresuj sie serio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badanie tarczycy, poziom glukozy, cytologia, wylecz stany zapalne pochwy, kiła, żółtaczka typu b i c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl tak, że jak przez całe życie nie zaraziłaś się toxo to małe jest prawdopodobieństwo, że zarazisz się akurat w ciąży. Ja nie miałam odporności, nie jadłam w ciąży rzeczy niedogotowanych, surowych, dokładnie myłam warzywa i owoce, zachowywałam higienę w kuchni i to wystarczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za wszystkie odpowiedzi dziewczyny. Stanów zapalnych pochwy nie mam, z tarczycą też wszystko Okej, cytologię miałam niedawno zrobioną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o drugie dziecko starałam się rok. Łykałam Folika, zdrowo się odżywiałam. Byłam u lekarza, badania wyszły ok. Niestety stres był moim największym wrogiem. Najpierw stres, że dziecko poszło do przedszkola, później stres bo mąż zmieniał pracę itd. Dopiero gdy przestałam się martwić brakiem efektów naszych starań, zaczęłam podchodzić do sprawy z założeniem co ma być to będzie i bach...udało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety łatwo złapać w ciąży to, odporność spada. Po prostu nie Jedzie tatara, uważaj żeby mięso, które Jest było dopieczone, jak coś robisz na działce, w polu w ziemi, zakładaj rękawiczki. I będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanowić się , na 24 chłopców w grupie 5 to dziewczynki reszta chłopcy ... zastanów czy warto wydawać na świat kolejnego chłopca .... po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na świecie jest 8 miliardów ludzi. Serio myślisz, że kolejny szkodnik i niszczyciel matki ziemi jest tutaj potrzebny ? :O Mało tu zła, chorób, niesprawiedliwości, że chcesz to zafundować kolejnemu nieszczęśnikowi :O Już mu współczuję. Cierpieć zacznie już w pierwszych miesiacach życia kiedy zaczna się kolki, potem zabkowanie a jak będzie dziewczyna, to c***a będzie jej uprzykrzać życie przez 30-40 lat. Jak przestanie, to znaczy, że jest stara i psa z kulawa noga nie będzie obchodziła. Straszne, powstrzymaj egoistyczna chuć !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×