Inteligencja u kobiety działa na mnie jak afrodyzjak

I taka kobiecość, siła i delikatność zarazem. Szkoda że nie wiele kobiet to ma.

A byłam święcie przekonana, że mężczyźni nie lubią inteligentnych :)

Ja uwielbiam, chociaż są trudniejsze w pożyciu (bez skojarzeń)

Mało jest inteligentnych kobiet wiekszosc to slodkie idiotki

Hmmm........ja jak widzę kobietę na chodniku, z którą nie zamieniłem ani słowa, to nie wiem czy ona jest inteligentna czy głupia a podniecaja mnie. Nawet milcząca kobieta mnie podnieca.

Bo faceci nie lubią inteligentnych. Autor tematu jest wyjątkiem i jest na pewno więcej facetów którzy lubią mimo że większość woli te mniej inteligentne.

13:48 Jak wybitnie ładna to pewnie, ale przy bliższym poznaniu straci, jeśli nie ma tego czegoś i nie zakocham się

Nie lubia bo zaden facet nie dorowna inteligentnej kobiecie. Nie ma szans poprostu.

Dla każdego inteligencja to coś innego. Wczoraj jeden z bohaterów "chłopaków do wziecia" opisał siebie jako inteligentny. Tak samo jest z kobietami. Każda zaczyna opis od " inteligentna, ładna....."

13.55 Wlasnie, inteligentny na jednym polu moze byc kompletnym baranem na innym. Ja lubie jak facet np jest zaradny w kazdej kwestii, umie sobie poradzic w nietypowych sytuacjach. To jest dla mnie inteligencja.

Inteligencji nie da się opisać ale można wyczuć

Ale jak to w nietypowych sprawach. Od razu mi się przypomina gość z kafeterii który narzekał że nie ma pracy ale uczył nas o rachunku różniczkowym. I czy to inteligencja czy nie?

Mylicie mądrość z inteligencja. Inteligencja to logiczne myślenie, potrafienie wykorzystania wiedzy w praktyce, szybka i odpowiednia reakcja na dany problem czy wydarzenie.

Inteligencja jest np wiedza ze amoniak dziala na poparzenie po meduzie i umiejetnosc dedukcji ze skoro jest w moczu to nalezy nasikac na poparzenie. No taki trywialny przyklad.

14.06 nie, on poprostu wyszkolil sie w tym lub ma zdolnosci matematyczne i tyle. Nie znaczy to ze jest ogolnie inteligentny. Jest wielu geniuszy w jakims zakresie ktorzy nie poradza sobie np. z objazdem w centrum miasta.

Czyli inteligentny człowiek może całkowicie nie odnaleźć się w życiu?

I też sposób zachowania, rozmowy, pewnych zasad

14.06 nie, on poprostu wyszkolil sie w tym lub ma zdolnosci matematyczne i tyle. Nie znaczy to ze jest ogolnie inteligentny. Jest wielu geniuszy w jakims zakresie ktorzy nie poradza sobie np. z objazdem w centrum miasta.

Moja nauczycielka od matmy na pewno nie jest inteligentna zachowuje sie jak opozniona w rozwoju. Z inteligencja jest jak ze zdrowiem - nie kupisz.

14.15 no wlasnie inteligentny sie odnajdzie, w kazdej sytuacji zyciowej da sobie rade. I wyjdzie silniejszy. Nie inteligentny wyladuje na bezludnej wyspie i padnie z glodu. Inteligentny bedzie tam zyl az uda mu sie sciagnac pomoc. Albo sam doplynie tam gdzie trzeba.

Madrosc to jeszcze inna bajka. Madrosc albo sie ma albo sie ja nabywa z wiekiem albo nigdy sie jej nie doswiadczy. Madrosc to wypadkowa wielu doswiadczen jesli sie z nich chcemy uczyc.

Inteligencja to zdolnosc szybkiego uczenia sie, obserwacji, wykorzystywnia wiedzy w praktyce. Nie mylic z wkuwaniem. Tak wiec zwierzeta tez moga byc inteligentne. Jesli nie sa to raczej gina. Chyba ze powodem jest choroba.

To dlaczego, nie wiem czy teraz ale kiedyś, najwięcej bezrobotnych było z wykształceniem wyższym. Skoro inteligentny umie wyjść z każdej sytuacji lepiej niż ten nie inteligentny (czyli bez studiow).

Po pierwsze bo taki stan spowodowali nie inteligentni a po drugie studia nie oznaczaja jeszcze inteligencji. Sa ludzie bez skonczonej podstawowki ktorzy sa milionerami. Dlaczego? Bo wiedza jak sie dostosowac do sytuacji. Szkola nie wyznacza inteligencji.

Rzad wyprodukowal mnostwo ludzi z wykszt wyzszym a nie ma specjalistow rzemieslnikow ktorzy mogliby zbijac kase i zyc jak nalezy.

To dlaczego na kafe teorii często te po studiach napierdxielaja się z tych po maturze?

Patrz wyzej. Bo te po studiach nie koniecznie sa takie bystre.

Zależy też jakie studia. Ktoś po maturze moze byc inteligentny ale ktoś kto skonczyl tylko zawodówke to zazywczaj osoba mało inteligentna której nawet nie chciało się uczyć. Studia też można skonczyc na prywatnych uczelniach czy na jakimś kierunku typu kulturoznawstwo które nic nie dają. Prawo mozna skonczyc na uczelni w rzeszowie albo na uniwersytecie warszawskim czy jagiellonskim. Wiele od tego zalezy. Nie kazdy po studiach jest inteligentny.

Poza tym co ma bezrobotny do inteligencji? Tylko inteligentni ludzie pracuja? Przecież pełno jest roboli którzy sklecic zdania nie potrafią, co drugie słowo k**** bo maja ubogie słownictwo i jakos pracuja. To nie ma nic do rzeczy

Szkoda że nie wiele kobiet to ma. x szkoda, ze nie znasz ortografii