Czytając kafeterie dowiaduje się ze sztuczne mleko jest lepsze niż naturalne.

I same przykłady ze dzieci na piersi ciągle choruja a dzieci na mm zdrowe jak rybki. Super. Chyba czas się przerzucić na sztuczny miód, konserwy, biały cukier oraz gotowe dania; ) a do kawy rozpuszczalnej oczywiście dokładać mm:)

Ale ci się nudzi, co? Tonytzeba gownoburze zrobić

To zależy, teoretycznie mleko matki jest lepsze, zdrowsze, odporność itp ALE niektórzy maja taki syf w organizmie ( używki, leki, zly tryb życia) ze mleko modyfikowane zdrowsze

Mm nigdy nie jest zdrowsze od mleka matki.

Co sie dziwic autorko, to czysta psychologia. Niektore z tych wypowiadajacych sie mam chcialy karmic ale nie wyszlo z roznych powodow, przeszly na mm, dzieci sa zdrowe. To bardzo dobra wiadomosc, przejscie na mm nie oznacza, ze matka jest gorsza ani ze dziecko bedzie choroac, rozne sa sytuacje. Jednak chyba cos tam w glowie zostae, ze nie wyszlo z tym kp, dlatego jest tu tyle jadek. Chyba matki od poczatku dajace mm maja pod tym wzgledem lepiej, podjely decyzje i maja w nosie opienie innych. Matki, ktorym zalezalo na kp ale przeszly na mm musza to przepracowac. Czesto niestety robia to atakujac mamy karmiace, wyzywajac od terrorystek. I tak hejt sie kreci a w sieci najlepiej bo anonimowo.

Zapomniałaś jeszcze dodać, że dzieci matek palących w ciąży są zdrowsze, inteligentniejsze i zdolniejsze.

Niestety nie mogłam karmić, zbyt długo. Nie miałam dużo pokarmu, mała była wcześniakiem i juz w szpitalu trochę odciagalam mleka a trochę była dokarmianą mm bo mojego nie wystarczało. Od kiedy skończyła 2 tygodnie jest na mm. Wiadomo, ze mleko matki jest najdrowsze i nie podlega to żadnej dyskusji ale nie jest tak, ze dziecko karmione mm bedzie ciagle chorowało. Tak mm to chemia ale jakoś dziecko trzeba karmić kiedy nie można samej. Mleka sa coraz lepsze. To, ze dziecko jest na mm nie znaczy, ze bedzie ciagle chorowite. Na takie rzeczy skalda sie wiele rzeczy. Sa kobiety które karmią piersią a notorycznie przegrzewają dzieci w domu i nie wychodzą na spacery w efekcie jaki kolwiek kontakt z ludźmi i dziecko choruje bo nie nabyło odporności.

Gosciu wyzej, nikt przy zdrowych zmyslach nie twierdzi, ze dzieci karmione mm beda ciagle chorowac. Znam fajne, zdrowe dzieciaki, od poczatku na mm. Ale znam tez chorowite maluchy karmione mm. To samo z kp. Nikt nie twierdzi, ze mm to trucizna ale chyba trudno przyznac matkom z jakiegos powodu, ze kp jest najlepsze. Rozumiem, powiedzenie, ze kp jest najlepsze dla dziecka stawia mnie w zlym swietle jak karmie mm. I chyba stad ten watek autorki. Bo robi sie sytuacja, ze mamy karmiace mm zaczynaja przeinaczac rzeczywistosc i wychodzi, ze wszystkie mamy karmiace piersia pala w ciazy, zle sie odzywiaja, pija, cpaja wiec to mm jest lepsze. A potem przegrzewaja dzieci,karmia sloiczkami wiecc kp i tak sie nei liczy. A zreszta te mm sa coraz lepsze... Rozumiesz to takie typowe slodkie cytryny i kwasne winogrona.

Prawde piszecie

up