Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on chce dla mnie dobrze?

Polecane posty

Gość gość

Mam smutną sytuacje w domu a przed nami byl w planach fajny weekend. A facet mnie pocieszal przez telefon ale potem napisał mi tak: Odpuszcze sobie przyjazd do ciebie w ten weekend bo musisz dojsc do siebie po tym aucie, przykro mi,caly czas o tym mysle" Az mnie zatkalo.Chciał dobrze? Czy olał. mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim aucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutna sytuacja w domu, plus powazna awaria mojego samochodu i duze koszty. Przykro mi,ze wogole tak napisał:( Co ja mam mu napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi smutno nadal. Do soboty odbiore auto ale koszty mnie dobiją i wiecie...tyle oszczedzania a auto zabiera w godzinie kupe kasy. Jest mi cholernie przykro,ze z takiego powodu on mysli o nieprzyjechaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zakomunikowałaś mu to czy tylko z nami się tą wiedzą zechciałaś podzielić ? powiedz mu to i będziesz wiedziała po reakcji czy olał czy uznał że potrzebujesz teraz być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu widać, że nie masz pojęcia na temat facetów. My w takich okolicznościach zazwyczaj wolimi zostać sami, a nie bawić się w towarzyskie pogawędki, bo ględzenie w żaden sposób nie naprawi naszej sytuacji. Powiedziałaś mu, że chcesz, żeby przyjechał? Jeśli nie, to możesz mieć pretensje tylko do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie umiesz mu odpisac ze wlasnie jego obecnosc pozwolila by ci zapomniec na chwile o tych problemach?? I wtedy zobaczysz jego reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mu napisalam,ze sobie poradzilam sama z autem i lawetą.Gapa nie jestem znajomych mam,ale facet to facet i wsparcie i obecnosc jest mi potrzebna. Odpisał "wiem" I dzis tez pisze do mnie i ciagle pyta jak sie czuje. Dalam mu do myslenia,wiec jego kolej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jprdl :O dałaś do myślenia ? nie potrafisz jasno się wyrazić ? po prostu chłopie potrzebuję cie przyjedź !! przerasta cię to ? no cóż ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz odpowiedź na swoje pytanie, skoro poradziłaś sobie to on uznał że jest już nie potrzebny. Martwi się, czego jeszcze chcesz ? porażka totalna. Owijaj dalej w bawełnę tylko please, przestań zadawać na kafe głupie pytania na temat sytuacji które sama prowokujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam mu jasno ,ze go potrzebuje jego obecnosci. Jego "odpuszczeniem" poczulam sie urażona i zostawiona sama z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam mu jasno ,ze go potrzebuje jego obecnosci. Jego "odpuszczeniem" poczulam sie urażona i zostawiona sama z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli napisałaś to wtedy przerosła go sytuacja - przemyśl ;) Jeśli napisałaś to teraz (bo trochę niejasno wynika to z twoich wypowiedzi) - czekaj na reakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Napisalam mu jasno ,ze go potrzebuje jego obecnosci" x Czy zrobiłaś to przy pomocy słów "ze sobie poradzilam sama z autem i lawetą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie nie jasno strasznie, sprecyzuj autorko przy pomocy jakich słów to zrobiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jego zdanie i oswiadczenie napisalam 3 smsy: "A ja myslalam,ze tego nie napiszesz,ze wlasnie wtedy jest mi potrzebne wsparcie i obecnosc" "Do glowy by mi to nie przyszło,wsparcie i obecnosc""własnie w takich chwilach jestes mi potrzebny" odpisał "ok" Potem posłalam mu smsa ,ze mimo iż sobie poradzilam, a utknełam 25 km do domu z autem i awaria) ale jego obecnosc jest potrzebna.' odpisał tylko "wiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co wy na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to wszystko odpisal tylko ,,wiem"? Nic wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za rozmowny i wszystkowiedzący facet ci się trafił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, ze raczej nie czytał tego co do niego piszesz tylko odbijał piłeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupiaa to nie ty jestes powodem tylko na najoewniej inne lepsze plany ale probuje zagrac wspanialomyslnego I udaje ze to dla twojego dobraa. S******l razy 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez byłoby ciężko czytać to co autorka tam wyprodukowała :classic_cool: x "A ja myslalam,ze tego nie napiszesz,ze wlasnie wtedy jest mi potrzebne wsparcie i obecnosc" "Do glowy by mi to nie przyszło,wsparcie i obecnosc""własnie w takich chwilach jestes mi potrzebny" x co to jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdajesz sobie autorko że w tym co napisałaś sama sobie przeczysz ? to jest jeszcze bardziej nie jasne niż twoje wcześniejsze wyjaśnienia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klasyka. Jak tylko na horyzoncie pojawia sie jakiś problem to facet sie ulatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, czy Ty sobie jaja robisz? Myślisz, że facet (czy ktokolwiek) zrozumiał, o co Ci chodzi? I tak cud, że odpisał "wiem", pewnie na ostatni fragment, że jest Ci potrzebny. Nie dziwię się, że masz problem, bo przy takim typie komunikacji facet równie dobrze może wróżyć z fusów czy jesteś zadowolona, zła, zerwałaś z nim, a może chcesz seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.27 a czego tu nie rozumiec? Skoro napisala ,,w takch chwilach jestes mi potrzebny". To co on, nie dorozwoj zeby nie wiedziec ze ona chce zeby przyjechal? A on tylko ,,ok", ,,wiem''. Zgadzam sie z gosciem wyzej, on ma inne plany I nie chce mu sie jechac do autorki a zgrywa wspanialomyslnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO i zasiał w mojej głowie zamęt...:( Tak latwo "zrezygnował" z planów,z tak durnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wy swoimi odpowiedziami potwierdziliscie moje obawy,ze go nie kręce az tak bardzo by przyjezdzac,ze cos jest nie tak...ale nie wiem co.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×