Czy w takiej sytuacji finansowej zdecydowalibyście się na kupno samochodu?

Jestem obecnie sama. Zarabiam 1800 zł (!) Zastanawiam się czy kupić sobie samochód na dojazd do pracy ( w tym samym mieście,małe miasto),ewentualnie zakupy? Czy przy takich zarobkach jest sens ? Co myślicie?

Nie ma, taniej wyjdzie autobusem albo tramwajem. Utrzymanie auta kosztuje coraz więcej.

tzn.ile?

Może matiza 0.8l i części za grosze...ale OC też cie kosztuje

Jakie to są koszty,bo nie mam orientacji?

11.42 No właśnie takiego chciałam

Czego koszty? Oc? Masz w necie wyliczenia, zależnie od modelu, pojemności silnika i twojego wieku. Młody kierowca nie ma zniżek a ma zwyżki, tak samo taki który dopiero ma pierwsze auto.

Dopisałabym siostrę jako współwłaściciela,ona ma 60%. Chodzi mi o całkowite koszty utrzymania samochodu,czy to aż tak dużo?

Ja mam taką samą pensję i zdecydowałam,że muszę sprzedać samochód. Co roku przegląd 100 zł oc 850 zł,mimo iżmam60% a samochód nie jest nowy, rocznik 2001 wszystkie nadwyżki pieniędzy wydaję na auto,czytaj wyżej poza tym jeżdżę po mieście tylko, boję się prędkości i dalekich tras. Czy robię słusznie?Wydaje mi się,że tak.

nie zdecydowałabym się

czyli większość jest na nie hmm...może jeszcze ktoś się wypowie?

Przy takiej pensji bardziej opłacalny jest rower.

W żadnym wypadku. Uważam, że zakup samochodu i dojazd nim przy tak marnych zarobkach to... wyjątkowa głupota i strzał w stopę

Wiem,że marnie zarabiam.... Nad rowerem też się zastanawiam. A z drugiej strony,samochodu się u nas mnożą. Niektórzy mają po kilka w rodzinie. To ile oni zarabiają,że ich stać?

Ja zarabiam 2800 i uwazam ze mnie nie stac. Jak bede miala pow. 3500 to kupie

Ja zarabiam 2 tys. Właśnie podjęłam decyzję,że sprzedaję mój samochód i kupię rower. Do pracy mam5km. Samochód służy mi tylko jako dojazd do pracy i na zakupy.

Samochody się mnożą..... z kredytów i z 500+, i dlatego polityka skręca w tym kierunku żeby utrzymanie auta było coraz droższe bo zaraz więcej będzie samochodów w rodzinie niż osób w rodzinie. W praktyce cały złom niemiecki jeździ po naszych drogach bo tam złomowanie auta jest drogie, więc bardziej się opłaca opylić za kilka euro do polski.

To sprowadziliście mnie na ziemię:(

nie

Gdyby chociaż posiadanie auta było potrzebne do pracy i byś mogła sobie koszty odliczyć jakieś to tak, ale niestety to nie jest tania zabawa. Ja zarabiam 3k i robię właśnie prawko, i też myślę o zakupie i boję się że jednak mogę mieć mało. A dodam że nie mam nikogo na utrzymaniu, tylko siebie.

zawsze można poratować się kredytem. Ja sprawdziłem ranking kredytowy http://rankingifinansowe.pl/ i wzięłam kredyt na auto