Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak kulturalnie spławić faceta?

Polecane posty

Gość gość

Kiedys powiedzialam facetowi wprost ze nic z tego nie bedzie, bez sentymentow i przepraszania, to powiedzial ze został potraktowany jak smiec. Z drugiej strony powiedzial mi to po tygodniu znajomości, może łącznie 10h rozmów wiec nic dziwnego ze go lekko wyśmiałam, tzn no zdziwiłam się wiadomo :D mialam wtedy 17 lat..dzis 22 ten obecny z kolei zabiega juz dlugi czas, ponad 3 lata probuje mnie podejsc na rozne sposoby, az mi go zal, czuje sympatie ale nic wiecej, jak pomysle ze go zranie to strasznie mi przykro no ale zmuszac sie nie chce, nie wiem jak to rozegrac bo wiem od znajomych ze oficjalnie chce mi to powiedziec... nie wiem jak z tego wybrnac. pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponuj mu spotkanie bo masz coś ważnego do powiedzenia. Spotkaj się z nim i powiedz mu wprost. Wiem że to wymaga odwagi ale w ten sposób zachowasz do siebie szacunek w jego oczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 22 lata i nie potrafisz normalnie porozmawiać z chłopakiem? Musisz coś "rozgrywać"? I czekałaś na to 3 lata, żeby teraz na forum o tym gadać? Ludzie, co z wami się dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz żeby tak zrobić ? Tamten poprzedni właśnie po takiej szczerości powiedział , ze został potraktowany przeze mnie jak śmieć i po zachowaniu było widać że stracił do mnie szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz ze go lubisz jako kolege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja po prostu nie miałam pewnosci bo on sie tak czail, niby wysylal sygnaly ale zaraz pokazywał się z inną albo coś. Przestalam o tym myslec, zwracac na niego uwage, znajomi mówili że coś do mnie czuje ale uznałam że skoro bawia go gierki to szkoda czasu. Teraz pogadalam troche dluzej z kolezanka i ona mi troche rozjasnila sytuacje,polaczylam fakty... On chce do mnie zagadac niedługo, może zmobilizowal go fakt ze jestem w związku, nie wiem. Chciałabym to jakoś tak obrócić, albo coś zrobić żeby tego tak nie odczuł. Nie mam pomysłu. Nie chce go zranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spotkaj się i mu to powiedz, zranisz lub nie zranisz, ale szacunku do siebie nie stracisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz ze podoba ci sie ktos inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech kolezanka mu powie ze on ci sie nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys podobal mi sie facet ale powiedzial ze ma dziewczyne i dalam sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu to wprost, wtedy dotrze do faceta i tym samym nie stracisz szacunku u niego, a jeśli nic nie powiesz to będziesz tchórzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olać i wcale się nie tłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Cię gdzieś zaprosi to powiedź wprost że możecie być tylko przyjaciółmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz wprost ale unikaj zwrotów: "jesteś za dobry", "to nie twoja wina" etc. Ja bym chciał usłyszeć prawdę nie poczuł bym się wtedy jak śmieć :P Przykładowo: "sorry wypaliło się to jednak nie to" albo "jednak nic do Cibie nie czuje" bez owijania w bawełnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×